Kredyt hipoteczny

lavender napisal(a):

Witam, mam takie pytanie do Was.

Obecnie z mężem i dzieckiem mieszkamy u rodziców. Niestety ja już od jakiegoś czasu pracuję na umowę o dzieło, a mąż niedawno zmienił pracę i teraz ma umowę na czas określony. Chciałam się dowiedzieć, czy w związku z tym, uda nam się w banku dostać kredyt hipoteczny, bo chcielibyśmy zakupić sobie mieszkanie, nawet najmniejsze, ale jednak własne.

Dziękuję za podpowiedzi i pozdrawiam.

Czesc!
Warto sprobowac,jezeli nie uda sie Wam dostac kredytu na Was dwoje,mozesz sprobowac innej opcji.Mozesz poprosic rodzicow tesciow,zeby byli wspolkredytobiorcami.W takiej sytuacji wzrasta Wasza zdolnosc kredytowa.Rodzice moge byc rowniez emerytami,poza tym zabezpieczeniem jest mieszkanie.Mowie tak z wlasnego doswiadczenia,kredyt wzielismy 5 lat temu na takich wlasnie zasadach.Niektore banki zadaly jeszcze dodatkowych zabezpieczen np.ubezpieczenia rodzicow.Ja znalazlam taki bank,ktory poza ubezpieczeniem mieszkania nie wymagal dodatkowych zabezpieczen.
Warto sprobowac,zycze Ci powodzenia i cierpliwosci bo czeka Cie troche biurokracji i szukania dobrych ofert bankowych.
Powodzenia

lavender napisal(a):

Witam, mam takie pytanie do Was.

Obecnie z mężem i dzieckiem mieszkamy u rodziców. Niestety ja już od jakiegoś czasu pracuję na umowę o dzieło, a mąż niedawno zmienił pracę i teraz ma umowę na czas określony. Chciałam się dowiedzieć, czy w związku z tym, uda nam się w banku dostać kredyt hipoteczny, bo chcielibyśmy zakupić sobie mieszkanie, nawet najmniejsze, ale jednak własne.

Dziękuję za podpowiedzi i pozdrawiam.

Witaj! Powiem Tobie to co ja się dowiadywałam w bankach na temat kredytu hipotecznego. Też nosze się z zamiarem wzięcia go. Nie trzeba mieć umowy na stałe aby go dostać. Należy posiadać zatrudnienie pół roku w stecz i pół roku na przód aby go dostać. Oczywiście wysokość kredytu uzależniona jest od waszych dochodów. No i będzie liczona na ilość członków w gospodarstwie domowym. Kąt ciasny ale własny marzenie ściętej głowy. Kryteria zależą od banku ja proponuje Tobie dowiadywać się w Polbanku lub ING Bank Śląski czy Milenium mają najciekawsze oferty i mniejsze wymagania niż np. PKO Bank ale spróbować nie zawdzi. Pozdrawiam!!!;)

Ja akurat mam taki właśnie kredyt w POKO BP , zaciągneliśmy go 4 lata temu , nie narzekamy. Ale też ostatnio słyszałam , że fajną ofertę ma polbank i ing zawsze warto sprawdzic. Lavender skąd jesteś?????? Bo ma m zmajomą , która się zajmuje ing kredytami hipotecznymi:)

lavender napisal(a):

Witam, mam takie pytanie do Was.

Obecnie z mężem i dzieckiem mieszkamy u rodziców. Niestety ja już od jakiegoś czasu pracuję na umowę o dzieło, a mąż niedawno zmienił pracę i teraz ma umowę na czas określony. Chciałam się dowiedzieć, czy w związku z tym, uda nam się w banku dostać kredyt hipoteczny, bo chcielibyśmy zakupić sobie mieszkanie, nawet najmniejsze, ale jednak własne.

Dziękuję za podpowiedzi i pozdrawiam.

A to zależy od wielu innych rzeczy:
Jak ugryźć kredyt hipoteczny ?

my mamy kredyt w multibanku... rata ok 500-600 zl za 120 tys na 360 miesiecy czy jakos tak... mamy juz wiekszosc kredytu splacana... bralismy w maju rok temu... we frankach.... mielismy bardzo niska marże - moj maz wynegocjowal taka, i bardzo niski procent, ktory caly czas nam spada... teraz ok 1,3 %... mamy coraz nizsza rate chociaz kurs rosnie... mozemy spokojnie splacic wczesniej... i najpierw splacamy glownie to co pozyczylismy, a pozniej odsetki...

nawet jeśli byście mieli umowy o pracę na czas nieokreślony bank zawsze może powiedziedzieć, że jesteście młodzi i nic was w kraju nie trzyma, mimo że jesteście małżeństwem i macie dzieci... tak było w naszym przypadku, dlatego kredyt jest na mojego męża i teścia, że niby tak jest dla nich pewniej :)

nam sie udalo chociaz mamy 20 i 22 lata... ;p ale to bylo przed tym kryzysem...

Myślę, że wniosek o kredyt hipoteczny można zawsze złożyć - to nic nie kosztuje; można próbować w kilku bankach i być może któryś rozpatrzy wniosek pozytywnie - banki obliczają zdolność kredytową zawsze inaczej (dziwna sprawa, prawda?). Teraz może być trudniej z kredytami, bo banki ponoć zaostrzają swoje wymagania. Ale próbować nie zaszkodzi.

Ostatnio koleżanka wzięła kredyt hipoteczny razem z przyszłym mężem i mimo że się bała, to jak obliczyła sobie, ile wydała przez dwa lata wspólnego wynajmowania mieszkania, to jej się zrobiło bardzo szkoda tych pieniędzy, bo wyszło to prawie 10 procent całego kredytu. Tak więc - trzymam kciuki i życzę odwagi!

z umowami innymi niż o pracę na czas nieokreślony jest większy problem. pamiętajcie też że przy staraniu o kredyt są koszt takie jak np przygotowanie operatu szacunkowego itp. a jak nie dostaniecie kredytu nikt wam nie zwróci tej kasy.

Teraz z kredytem jest naprawdę ciężko, o wiele trudniej dostać niż kilka lat temu. Ja mam swoją działalność, a mąż ma umowę o pracę i nie dostaliśmy kredytu, wygląda na to, że przeze mnie. :( Teraz będziemy próbować z rodzicami, chociaż oni też mają swoją działalność, to z dłuższą historią i większymi obrotami, więc liczymy na sukces.

No może być ciężko jak umowa na czas określony - ew musiałabyś załatwić od pracodawcy zaświadczenie że umowa zostanie przedłużona. Wszystko tak naprawdę zależy od banku.