Pomóż Agacie: "Córeczko, zjedz troszkę!"

Redakcja_Babyonline
napisał/a: Redakcja_Babyonline 2008-03-28 12:57
Niestety, moje dziecko jest niejadkiem. Piszę ''niestety'', bo miałam nadzieję, że mnie to nie spotka - gdy córcia była mała, nasłuchałam się opowieści o dzieciach, które nie chciały jeść. Boję się, że moja córeczka będzie miała przez to kłopoty ze zdrowiem. Dlatego biegam za nią, podtykam smakołyki, namawiam do próbowania różnych dań. Szkoda, że nic to nie daje. Córcia jak nie jadła, tak nie je. Co robić? Jak przekonać małą do jedzenia?
napisał/a: kasiago2 2008-03-29 12:03
Witam!
Myślę że możesz spróbować tego co ja robię. Za każdym razem jak jestem z synkiem u rodziców albo oni przyjadą do nas, Mikołaj przestaje jeść. Zauważyłam że moja mama tak biega za małym i wtyka mu do dzióbka różne różności. Robi tak samo jak Ty napisałaś.
Czy Twoja gwiazdeczka odmawia też picia? Jeśli nie chce pić to powinnaś iść do lekarza, ale jeśli pije beż problemów, o jedzenie nie musisz się martwić.
Próbowałaś może przestać biegać za córcią?
Mój Mikołaj niewiele je, lekarze mówią, że mógłby więcej ważyć, ale jeśli normalnie się rozwija nie ma powodu do zmartwień. Jeśli będzie głodny to będzie jadł.
Spróbuj nie ganiać za małą, jeśli nie chce jeść to nie wmuszaj. Nie biegaj za nią, bo mała może przyzwyczaić się do takiego jedzenia i każdy posiłek może jej się kojarzyć z bieganiem, a nie "normalnym" jedzeniem np. z talerza. Myślę że już się do tego przyzwyczaiła.
Ważniejsze jest żeby normalnie się rozwijała,, oczywiście jeśli nie je to jej waga nie będzie idealne, ale jeśli mieści się w odpowiednich d jej wieku centylach to wszystko jest OKi i ne prawdę nie ma powodu do zmartwień.
Pozdrawiam.
napisał/a: Czarna_80 2008-03-29 12:27
a;e co to znaczy nie je? nie je np tylko obiadu czy kolacji? czy nie je 2,3 dni? bo to jest róznica. Możliwe, że po prostu nie jest głodna. A wiem po sobie, że im bardziej ktoś podtyka mi pod buzie jedzenie, tym bardziej nie chce mi się jeść. Tak jak napisała poprzedniczka, spróbuj zostawić dziecko w spokoju. Pozwól jej się wybiegać, wyszaleć. Myślę że po intensywnej zabawie i zapomnieniu u mamie, która lata za nia z jedzeniem, córka sama chwyci się za jedzenie :)
pozdrawiam
napisał/a: stonka7_2006 2008-04-03 12:18
Witam,
ja ze swoim synkiem mam dokładnie ten sam problem i również najgorzej jest w towarzystwie dziadków, którym do tej pory nie jestem w stanie wytłumaczyć, żeby nie biegali za dzieckiem i nie karmili zabawiając go. W domu mój synek jeszcze jako tako je, choć też bez rewelacji, ma wielki problem z usiedzeniem przy stole, mam wrażenie, że wszystko mu się przejadło, serki, które do tej pory uwielbiał, przestały mu smakować. Z tym że u nas problem z jedzeniem był w zasadzie od samego początku, z większym lub mniejszym nasileniem.
Pozdrawiam
napisał/a: ~zuzkus 2008-04-04 16:20
Kochane! Pierwsza mialam coreczke i nie mialam z nia zadnych problemow z jedzeniem: otwierala buzie jak maly ptaszek najpierw na widok "cyca" a potem kolejnych potraw. Na marginesie wspomne ze nie jest gruba a wszystkie parametry ma w normie. Drugie dziecko to z tych tzw niejadkow, ma po prostu mniejszy apetyt i pomimo ze jest ruchliwym dzieckiem nie chce wiecej. Nie robie jednak z tego dramatu bo rozwija sie dobrze i jest zdrowy. Trzeba sobie odpuscic ganianie z kazda lyzeczka bo jest to chyba najgorsze rozwiazanie. Zglodnieje i samo przyjdzie. I jeszcze taka sprawa przyjzec sie dobrze jadlospisowi bo moze sie okazac ze owszem nie je obiadu ale.. zjadlo jablko, wypilo soczek, schrupalo kilka chrupek - dla malego dziecka to juz cale danie. I propozycja: dzieci bardzo lubia jesc w grupie moze wiec udalo by sie przynajmniej jeden posilek zorganizowac wspolnie?!
napisał/a: Netinka 2008-04-04 19:34
A jak zrobic zeby dziecko nie jadlo bo mojego synka lepiej ubierac niz karmic?Zarcik!!!Ale problemow z jedzeniem nie ma lubi jesc czesto w malych porcjach i tez czekam az da mi jakis sygnal ze jest glodny?Nie biegam za nim i jak zje nawet jedna lyzke i juz nie chce to go nie zachecam i nie zmuszam!Przeciez jedzenie nie moze kojarzyc mu sie z kara.Radze abys na przyklad sprobowala dac corci na talerzyk to co lubi i zeby sama probowala jesc.Napewno ucieszy sie ze ma swobode!
pozdrawiam
napisał/a: wikusienka 2008-04-21 13:57
Redakcja napisal(a):Niestety, moje dziecko jest niejadkiem. Piszę ''niestety'', bo miałam nadzieję, że mnie to nie spotka - gdy córcia była mała, nasłuchałam się opowieści o dzieciach, które nie chciały jeść. Boję się, że moja córeczka będzie miała przez to kłopoty ze zdrowiem. Dlatego biegam za nią, podtykam smakołyki, namawiam do próbowania różnych dań. Szkoda, że nic to nie daje. Córcia jak nie jadła, tak nie je. Co robić? Jak przekonać małą do jedzenia?


Mogę dać jedną skuteczną radę, jaką stosowała moja mama kiedy ja miałam 3latka. Do tej pory mi to przypomina, ale poskutkowalo. A więc weź dziecko ze sobą na zakupy i pozwól mu wybrać coś do jedzenia a jak nie będzie chciało zjeść to przypomnij, że samo te rzeczy wybrało i nic innego nie ma. Jeśli jest to mniejsze dziecko, to trzeba uzbroić się w cierpliwość jeśli nie ma zagrożenia dla dziecka. Moja córcia przestała jeść tak jak do tej pory, gdyż wychodzily jej ząbki, wiec nie panikujemy. Pozdrawiamy
napisał/a: da_nutka 2008-04-22 22:03
Ważną sprawą przy karmieniu niejadka jest zachowanie spokoju.Rozplanuj posiłki na cały dzień dla smyka i trzymaj się tego.Nie możesz biegać z jedzeniemie za dzieckiem ani go zabawiać w trakcie jedzenia.Spróbuj wprowadzić wspólne posiłki podczas których maluch obserwując innych będzie się uczył samodzielnego jedzenia.Ja siadałam do obiadu czy śniadania ze swoją córcią która była szczśliwa,ze je sama.Takie jedzonko trwało długo i wkoło nie było za czysto ale opłacało się.
napisał/a: persefona 2008-05-14 14:55
Witaj,
Najlepszym sposobem na jedzenie jest spożywanie wspólnie z rodzicami posiłków o tych samych porach. Dziecko widząc,że rodzice jedzą, samo będzie chciało jeść. Staraj sie również nie dawać maluszkowi słodyczy przed posiłkiem, bo straci apetyt.
A jesli dziecko lubi kakao - spróbuj je robić z kozim mlekiem - podobno ma dużo witamin i wzmaga apetyt.:D
napisał/a: olenapuck 2008-05-15 21:40
Jeśli dziecko dobrze się rozwija, nie masz powodów do niepokoju! Tzn owszem, niejedzenie nie jest czymś dobrym. Moja córka ma 4i pół latka i czasem aż zęby zagryzam, bo ja się staram, szykuję jedzenie a ona dziobie! Albo je godzinami! Od jakiegoś czasu wprowadziłam nowe zasady w domu. Powiedziałam o tym córce, żeby nie była zaskoczona, gdy jej czegoś odmówię. No i między posiłkami nie daję jej NIC (oprócz wody do picia) jeśli nie zje śniadania. A jak nie zje obiadu nie dostaje nic do kolacji, itd. Pomaga! Na początku oczywiście będzie mała pokazywać swoje fochy, ale minie szybko jeśli zobaczy, że jej nei ulegniesz. Poza tym watro robić kolorowe kanapki, żeby coś przedstawiało, kanapka - motyl czy słońce, ślicznie wygląda, smakuje i kanapkowe promyczki szybko znikają z talerza. No i warto podać dziecku to, co lubi, ogórek, pomidor, paprykę.
Spróbuj. Mi też ktoś to polecał;)))
napisał/a: mama756 2008-05-26 20:59
A moja coreczka ma 14mis i waga jej to 5400,tez nie chce jesc tylko duzo pije ,ale wyniki sa dobre wiec jakos to bedzie-pozdrawiam
napisał/a: mama756 2008-05-26 21:03
moja coreczka tez nie chce jesc i wazy tylko 5400 a ma juz 14 mis