Konkurs "Kochamy filmy!"

Redakcja
napisał/a: Redakcja 2014-01-29 06:40
Konkurs z filmem "Zniewolony". Do wygrania 5 DVD "Drugie oblicze", gdzie możemy zobaczyć cudownego Ryana Goslinga!

[CENTER][/CENTER]
[RIGHT]fot. Fotolia

[/RIGHT]
Tydzień bez wyjścia do kina to tydzień stracony! Redaktorki Polki.pl kochają spędzać czas w kinie, dlatego też postanowiłyśmy zorganizować filmowy konkurs dla wszystkich kinomaniaczek!Inspiracją był dla nas film nominowany do Oscara - "Zniewolony"! To film producentów nagrodzonego Złotą Palmą w Cannes, oscarowego "Drzewa Życia". Okrzyknięty przez publiczność i krytykę absolutnym arcydziełem. Zdobywcę Złotego Globu oraz głównego kandydata do Oscarów 2014 możemy oglądać w kinach już od 17 stycznia!

Zadanie konkursowe

[CENTER]Zapoznaj się zrecenzją filmu "Zniewolony" i napisz dlaczego według Ciebie ten film zasługuje na Oscara? Swoją odpowiedź umieść na naszym forum, a później już tylko czekaj na ogłoszenie wyników. Może to właśnie Twoja odpowiedź okaże się jedną z tych najciekawszych?[/CENTER]

Nagrody

Redakcja nagrodzi aż 5 osób! Każdy ze zwycięzców otrzyma DVD z filmem "Drugie oblicze". Powodzenia!


Przed udziałem zapoznaj się z REGULAMINEM

Konkurs trwa od 29.01.2014 do 17.02.2014.


napisał/a: Erna 2014-01-29 15:38
Film "ZNIEWOLONY" zasługuje według mnie na Oscara , dlatego że:
- jest oparty na faktach autentycznych, które wydarzyły się w ubiegłych czasach i zainspirowały reżysera do nakręcenia filmu
- pokazuje jak główny bohater może przetrwać najgorsze warunki zgotowane przez los, gdyż ma rodzinę i chęć do życia,
- główny bohater ma w sercu wolność i dążył przez okres niewoli do uwolnienia się i godnego życia,
- temat walki o wolność poruszony w tym filmie jest tym czego widz oczekuje i chce się przekonać czy bohater przetrwa i jak się wyzwoli z jarzma niewoli,
- siła woli walki o wolność zwycięża,
- obraz niewolnictwa przedstawiony w filmie nie powinien znikać z ekranów kin, przypominając, że tak było.
HellNo_Kitty
napisał/a: HellNo_Kitty 2014-01-30 13:11
Dlaczego film "Zniewolony" zasługuje na Oscara?

Opowiadana przez tem film historia porusza, składnia do refleksji nad bardzo niewygodnym dla cywilizowanego świata problemem: niewolnictwem. Sylwetka bohatera jest niezwykła, jego życiorys przejmujący - ale według mnie dobrze też spojrzeć na fabułę szerzej, metaforycznie: każdy człowiek w pewnym sensie jest "zniewolony" przez takie czy inne ograniczenia, okoliczności swojego życia. Każdego może spotkać niespodziewana utrata, zniszczenie marzeń i planów... Od Solomona Northupa możemy nauczyć się, jak zachować godność oraz niezłomną wiarę do końca - tak by nawet zniewolonym fizycznie, być jednocześnie zupełnie WOLNYM wewnętrznie.
Myślę że mądrość płynąca z takiego przesłania filmu zasługuje na docenienie przez Akademię!
napisał/a: zaneta1990 2014-01-31 21:48
Według mnie film "Zniewolony" zasługuje na Oscara ponieważ jest znakomity i ma klimat! Potrafi przyciągnąć widza i mimo iż słownictwo jest troszkę wyszukane i dla niektórych mało zrozumiałe warto obejrzeć ten film,gdyż jest jednym z najlepszych jakie do tej pory miałam przyjemność oglądać!
Michael Fassbender i Chiwetel Ejiofor w tym filmie pokazali prawdziwą klasę i pazur,który w nich drzemał gdzieś w ukryciu! Świetnie ze sobą współgrają,co przykuwa wzrok podczas oglądania filmu! Obsada filmu jest doskonała i choć aktorzy znanie są z innych tematycznie dzieł w tych rolach również wypadli świetnie! Film jest wstrząsający i dramatyczny taki jakich ciągle brakuje i takie właśnie ogląda się najchętniej,ponadto jest oparty na prawdziwych faktach,co jest dodatkowym argumentem przemawiającym,iż w pełni zasługuje na Oscara.
napisał/a: agf 2014-02-01 21:46
Czytając recenzję filmu od razu powstała w mojej głowie myśl - sen. To w snach często uciekamy przed czymś czy próbujemy się skądś wyrwać, uciec i sprawia nam to ciągłą trudność, chcemy, ale nie możemy. Ta nieustająca walka czy ucieczka potęguje się wciąż i wciąż właśnie przez to, że choćbyśmy nie wiem co robili to sytuacja zdaje się nie mieć końca. I takie same wrażenie odnoszę czytając opis filmu - niemal można sobie wyobrazić, że ten cierpiący bohater przeżywa właśnie taki sen na jawie, koszmar senny trwający całe życie. Pomijając tematykę filmu, ciężką i brutalną, aczkolwiek prawdziwą, wydaje mi się, że właśnie umiejętność przedstawienia tej sytuacji tak, by widz mógł niemal poczuć tę beznadzieję, ból, smutek, żal jest tym, co wyróżnia filmy bardzo dobre, zasługujące na Oskara.
anusia2004
napisał/a: anusia2004 2014-02-02 15:23
'' Zniewolony to nie tylko wzruszający i pełny wstrząsających wspomnień głównego bohatera ale również bardzo pouczający film, ze nie nigdy nie wolno stracić nadziei. Dlatego tez film ten w pełni zasługuje na Oscara.
napisał/a: Monic90 2014-02-02 22:56
Oscar dla 'Zniewolonego' za:
- brak ściemy,
- autentyczność wydarzeń,
- starannie wyselekcjonowaną obsadę..

A przede wszystkim za NADZIEJĘ - w życiu każdego człowieka zdarzają się podłe sytuacje, potknięcia, niepowodzenia... Jakże często brak nam wiary we własne możliwości, nasze serce wypełniają miliony wątpliwości, upadamy, dajemy się zdeptać brudnej podeszwie zepsutego świata... A gdzie nasza nadzieja? To ona jedyna pozwoli nam przetrwać wszelkie kopniaki od losu, jednak tak trudno nam często odnaleźć światełko w tunelu, małą iskierkę lepszego jutra w naszym sercu... Nie potrafimy oddać się nadziei, gubimy ją, niestety często bezpowrotnie. Takie filmy jak 'Zniewolony' to jedna z opcji ratunku dla nas, która jest czymś w rodzaju wskazówki, jak żyć i nie dać się opluć przez mroczne zło tego świata.

Takie filmy są potrzebne, aby nadzieja nie umarła w nas nigdy..
napisał/a: leoniu 2014-02-04 00:13
Dlaczego zniewolony dostanie Oskara? Bo idealnie wpisuje się w amerykańską wizję sprawiedliwości społecznej, którą nieźle ogląda się w kinie, mówi o przeszłym problemie, który został spektakularnie rozwiązany. O tym, że między rozpoczęciem rozwiązywania (wojna secesyjna), a zakończeniem (Martin Luther King powiedzmy) minęło sto lat, się nie mówi. Ot, taki drobiazg.

A więc (wiem, nie zaczynamy zdania od "a więc") mamy dobre aktorstwo - mamy, nazwiska mówią same za siebie. Jest wielki problem - jest. Niewolnictwo - wszyscy to wiedzą, to zło, które niszczy (wybaczcie truizm). Szczęśliwe zakończenia mają miejsce? Mają, nawet w dramatach, więc widz będzie szczęśliwy, jury oscarowe też.

Nic więcej nie trzeba. W tle jest jeszcze mój ukochany Benedict Cumberbatch - czegóż chcieć więcej???
bajgle
napisał/a: bajgle 2014-02-04 14:18
"Zniewolony" zasługuje na Oscara ponieważ odpowiada na tak często zadawane pytanie - jak żyć? Jak żyć w świecie w którym nikogo nie obchodzi twoje życie, twoje marzenia i potrzeby. Gdy brakuje ci już powietrza aby oddychać, sił aby wstać z łóżka, nadziei na lepsze jutro. A codzienna walka o prawo do życia kosztuje cię zbyt wysoką cenę. Film oparty na faktach pozwala odnaleźć w sobie cząstkę życia każdego człowieka, pozwala dostrzec tego kogoś innego - słabszego kto być może milczy ale wewnątrz aż krzyczy o ratunek. "Zniewolony" pozwala nam wyciągnąć wiele morałów i dostrzec niewidzialną nić pomiędzy dobrem a złem. Dlatego powinien dostać najwyższe wyróżnienie bo pozwala zajrzeć wgłąb siebie i zrozumieć ludzkie zachowania.
napisał/a: saint81 2014-02-05 19:14
Ciężko co prawda ocenić film przed jego obejrzeniem, jednak w tym przypadku argumenty za Oscarami bardzo łatwo można podać. Moje całkiem osobiste odczucie dlaczego ten film będzie zbierał nagrody to niesamowity duet Steve McQueen i Michael Fassbender. Oglądałem dotychczas dwa „owoce” ich współpracy i dwukrotnie byłem pod ogromnym wrażeniem. „Głód” był wstrząsający, a kreacja Fassbendera niesamowita. „Wstyd” uderzał z jeszcze mocniejszą siłą i zostawiał człowieka zamyślonego jeszcze długo po seansie. Więc jak mogę podejrzewać, że ich trzeci wspólny film nie będzie również czymś wyjątkowym? Materiał jest doskonały. Historia, którą napisało życie i nawet gdy znamy tylko jej zarys to już wiemy, że jest to coś co na pewno nas poruszy. Dodatkowo za wyróżnieniem tego filmu Oscarem będzie przemawiał pewien szczegół, który może nie odnosi się sam w sobie do aspektów technicznych filmu lecz jego tematyki. Problem niewolnictwa jest wciąż w Stanach Zjednoczonych traktowany jako bardzo wstydliwa karta w historii i bardzo rzadko poruszany w tak dużych produkcjach filmowych. Dlatego też „Zniewolony” przełamując te bariery i opory przed ukazywaniem światu brutalnej prawdy o tamtych czasach może przebić się na sam szczyt wszelkich rankingów, w tym również w wyścigu o Oscary. Co tu dużo mówić: niesamowity reżyser, fantastyczna obsada a do tego całość oprawiona muzyką jednego z największych twórców tego rodzaju kompozycji, czyli Hansa Zimmera. Brzmi to wszystko jak idealny przepis na jeden z najlepszych filmów roku. Jak nie najlepszy.
napisał/a: aniaskn 2014-02-06 08:56
Przede wszystkim już sama historia powinna dostać odrębnego Oscara, gdyż jest czymś niesłychanym i pokazuje z jakimi problemami musieli czasem zmagać się ludzie w życiu. Każdy kto dziś narzeka i mówi, że jest mu źle powinien obejrzeć taki film i dowiedzieć się co to znaczy mieć ciężko w życiu i stracić w jednej chwili wszystko to na czym mu zależy. W role głównych bohaterów wcielają się jedni z najbardziej obiecujących aktorów Hollywood, czyli Ejiofor, Fassbender i Cumberbatch a dwaj pierwsi zostali już za swoje kreacje wyróżnieni nominacjami do Złotych Globów. Do tego dochodzi aktor, który jest jak wino, im starszy tym lepszy, czyli fantastyczny Brad Pitt. Nad całością czuwa twórca dwóch obsypanych nagrodami filmów „Głód” i „Wstyd” czyli Steve McQueen. Człowiek, który nie tworzy filmu co roku lecz jak już coś robi to poświęca się temu w całości i dlatego spod jego ręki wychodzą później dzieła wybitne. Mając tak poruszającą a zarazem wstrząsającą historię i oddając ją w ręce tak wybitnych ludzi współczesnego filmu czego tak naprawdę możemy się spodziewać jeśli nie wielkiego filmu? Tematyka „Zniewolonego” spełni w dzisiejszym, wolnym świecie nie tylko rolę edukacyjną lecz również będzie przestrogą przed tym do czego zdolni są ludzie i uświadomi każdemu jak cenna jest wolność człowieka. Mogłabym tutaj zapewne pisać i pisać, wychwalając twórców filmu, próbować przekonać wszystkich jak niezwykłe emocje niesie ze sobą ten film ale tak naprawdę żadne słowa nie oddadzą tego czasu jaki powinniśmy spędzić w zadumie oglądając „Zniewolonego”. Konkurencja przy okazji rozdania Oscarów jak zwykle jest duża, jednak ja swojego głównego kandydata już mam.
magi18
napisał/a: magi18 2014-02-08 18:29
[CENTER]OSKAR dla filmu "Zniewolony za:[/CENTER]
- historię przedstawioną w filmie;
- dramat głównego bohatera;
- smutek, który widz odczuwa oglądając historię głównego bohatera;
- muzykę, która dociera do duszy;
- przedstawienie ludzi [białych ludzi], którzy są źli, ale jednak różni;
- przedstawienie zła, które ma wiele twarzy;
- grę aktorów

[CENTER]Film "Zniewolony" zasługuje na OSKARA, bo:[/CENTER]
- daje do myślenia;
- pokazuje, iż zło ma wiele twarzy;
- reżyser wykonał kawał dobrej roboty;
- muzyka jest piękna;
- przedstawia niewolę, która nie powinna nastąpić
- Chiwetel Ejiofor świetnie grał swoją rolę
- film ten oparty jest na prawdziwej historii, na wspomnieniach Solomona Northup