Wypadanie macicy...

napisał/a: Hania9 2007-10-23 10:39
Bardzo Was proszę o pomoc!

Potrzebuję szczegółowych informacji na temat schorzenia wypadania macicy tj jak się leczy, jakie mogą być powikłania z nie leczonego schorzenia, jak wygląda zabieg - ewentualne warianty zabiegu, jak długo trwa rekonwalescencja, itd!

Udał mi się znaleźć kilka informacji w necie, ale są bardzo okrojone.

Zaznaczam, że chodzi o przypadek kobiety w podeszłym wieku.

Będę wdzięczna za pomoc. :o
napisał/a: Hania9 2007-10-23 13:49
Haaa, właśnie to co udało mi się znaleźć, to info z linków, które podałaś!

Ale i tak dziękuje...
napisał/a: Weronisia1 2007-10-23 13:52
:) Starałam się jak mogłam :)
mam nadzieję, że znajdzie się osoba, która zetknęła się z tym problemem i Ci pomoże. Ale może lepiej od razu zgłosić się po fachową pomoc do lekarza, który wszystko naświetli?
napisał/a: Hania9 2007-10-23 14:24
Nie chodzi o mnie - mam 27 lat...

a ten problem dotyczy starszej kobiety, która nie może czy nie chce się zdecydować na zabieg, i nic i nikt nie potrafi jej przekonać! Była u ginekologa i zabieg jest zalecany, ale przecież nie możemy jej zaciągnąć siłą.
Wszystko jest dobrze jak leży, ale jak zaczyna chodzić.... problem prze 24/7, a dodatkowo ból i dyskomfort...

Miałam nadzieję, że uda mi się znaleźć info dotyczące wypadania macicy, i podsunęłabym jej pod nos, ale to co jest to za mało...
napisał/a: Weronisia1 2007-10-23 20:28
Pisałaś na początku o tym ,że nie dla Ciebie. Ciężka sprawa, bo faktycznie niektóre starsze osoby ciężko przekonać do wizyty u lekarza, w szpitalu, a co dopiero na zabieg. A może jakaś pomoc psychologa? Przecież nie może się kobieta tak męczyć...
napisał/a: All_that_jazz 2007-11-17 18:26
O ile wiem leczy się operacyjnie.Swego czasu leżałam na ginekologii po zabiegu na jednej sali z taką panią-musiała leżeć w szpitalu co najmniej 1 tydzień po zabiegu.Pierwsze 3 dni po zabiegu była bardzo osłabiona i musiała dużo leżeć in ie wolno jej było się schylać 9to ważne!) ale po tygodniu-ja wtedy wychodziłam, czuła się już całkiem dobrze i cieszyła się,że zdecydowała się na zabieg.Miała ok.50 lat.Więc przekonaj tą osobę,że warto.O innej-bezoperacyjnej metodzie leczenia nie słyszałam.
napisał/a: Hania9 2007-11-19 08:59
Tak, wiem, że tylko operacja!

Gdybyśmy umieli przekonać ją do zabiegu...

Pozdrawiam, i dziękuje!
napisał/a: mentat 2007-12-02 17:39
czesc Haniu,
mam podobny problem z moja 80letnia babcią, jej początkowo odradzano operację a stosowano kilka rodzająw krązków dopochwowych (każdy kosztowal kikadziesiąt złotych) niestety nie utrzymywały się dłużej niż kilka godzin ale to chbya dlatego, że u niej to wypadanie jest już bardzo zaawansowane, teraz jesteśmy na etapie poszukiwania miejsca/lekarza, któy podejmie się operacji, babcia nie jest jeszcze ostatecznie do tego przekonana, ale ta przypadłość jest dla niej tak dokuczliwa, że jest bliska decyzji.
i dlatego do Ciebie piszę, widze, ze też jestes z Krakowa, może udało Ci się już znaleźć jakieś miejsce/szpital/oddział gdzie robią te zabiegi tak, że moża to polecic?
mam nadzieje, że Ty znalazłaś juz jakieś wyjscie z tej trudnje sytuacji
Pozdrawiam
agata
z góry dziękuje za odpowiedz
napisał/a: Hania9 2007-12-03 09:06
Cześć!

Bardzo dobrze, że Twoja babcia jest bliska podjęcia decyzji!

U nas bez zmian. Babcia jest bardzo uparta osobą, i wydaje jej się, że jej kłopoty to pyszcz, którego można wycisnąć i po sprawie! Nie słucha się nikogo - dzieci, wnucząt, znajomych, nic do niej nie dociera... ale to jest inny problem o podłożu konfliktów rodzinnych, więc nie rozpisuję się!

Tutaj jest to również bardzo dokuczliwa przypadłość, bo widać gołym okiem - nie trzeba pytać! Mam jedynie nadzieję, że jeśli już się zdecyduje na zabieg to przebiegnie on bez komplikacji i rekonwalescencja będzie krótka - chociaż wiadomo, że im dłużej sie czeka tym później jest gorzej (taj jak np z zębem!).

Niestety jestem z Krakowa, natomiast babcia mieszka w innym mieście, więc w sprawie szpitala czy kliniki nic nie poradzę.

pozdrawiam