Konkurs "Beauty with heart"

Warto mieć wielkie serce bo,
by wielkie serce mieć wystarczy tylko chcieć.
Pomagać innym,być dobrym człowiekiem,dawać całego siebie,
to wróci kiedyś zdwojone do Ciebie.
Bo jest jedna rzecz która się mnoży,kiedy się ją dzieli -Miłość i dobroć :)

Co robię by świat stawał się piękniejszy? Kieruję się słowami: "Darząc uśmiechem uszczęśliwiasz serce". Uśmiecham się do każdego, kogo spotkam na drodze życia. Wiele razy przekonałam się, że życzliwy i szczery uśmiech może zdziałać cuda i poruszyć nawet najbardziej zatwardziałe serca. Poprzez uśmiech wyrażam pogodę ducha i dobro, które płynie z głębi serca. Bądźmy dla siebie dobrzy, uśmiechajmy się do siebie a będzie nam się żyło ze sobą coraz lepiej :)

"Nie proś świata aby się zmienił, Ty zmień go pierwszy" Anthony de Mello. To motto, którym staram się iść przez życie.... To, jakim będzie świat, jakimi ludźmi będziemy my zależy przede wszystkim od nas samych. Wymagamy dobra i szczęścia - dawajmy je również innym. Skarżymy się, ze dotykają nas tylko złe rzeczy i zmartwienia - zastanówmy się, czy my innych nie krzywdzimy...
Jeśli chcemy być szczęśliwi - bądźmy - nie zrzucajmy winy na kryzys, brak perspektyw - cieszmy się tym co mamy - inni mogą mieć gorzej.

Gabriel García Márquez pięknie do mnie przemawia:

"Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem "

I staram się kochać ludzi tak,by być dla nich całym światem.
Zresztą każdy uśmiech mojego synka,którym wita mnie zaraz po przebudzeniu i każde jego zapewnienie miłości sprawia,że mój malutki świat staje się piękny.I to daje mi siłę i motywację,by moim najbliższym i nie tylko,także pomagać upiekszać ich świat.
Być dla nich oparciem w każdej chwili,tej gorszej i tej lepszej.Być nawet ostatnią deską ratunku,bo najwazniejsze jest by nigdy nie gasić w nikim promyka nadziei na lepsze,piękniejsze jutro.
I dawać wszystkim wokół tyle miłości ile tylko dadzą radę udźwignąć,bo miłość uskrzydla,dodaje sił,radości.
A do tego najważniejsza rzecz na świecie-uśmiech,uśmiech i jeszcze raz uśmiech.Dla każdego: dla przechodnia,dla Pani ze sklepu spożywczego,dla staruszki sprzedającej kwiaty na targu...Bo jak mawiał z przekorą Władysław Grzeszczyk : "Więcej czyni jeden uśmiech niż trzy uderzenia pięścią. A i - hałasu nie ma, i ręka nie boli, i mebel się nie niszczy, i medale nie brzęczą."

No i czasem drobny gest,poklepanie po ramieniu i gorący buziak(zarezerwowany dla synka i męża!).I mnóstwo kwiatów,barw,kolorów-to wszystko sprawia,że świat naprawdę jest piękny.

Żyję w zgodzie z naturą i ze sobą. Szanuję innych ludzi, zwierzęta i wszystko co mnie otacza. Potrafię cieszyć się z rzeczy małych. Prawdą jest, że dobra wraca i dlatego warto być dobrym. Pozytywne nastawienie do świata, życzliwość, uczciwość ułatwia życie i nam i innym. Biorę udział w akcjach charytatywnych, działam w towarzystwie opieki nad zwierzętami i mam z tego ogromną satysfakcję i moc, która dodaje mi skrzydeł i sprawia, że mam poczucie spełnienia i siłę do dalszego działania. Trzeba zmienić mentalność ludzi to wielu spraw, edukować edukować i jeszcze raz edukować a do tego pomagać, prowadzić, dawać szansę i nigdy nikogo nie skreślać za popełnione błędy.

Co robię by świat który mnie otaczał stawał się coraz piękniejszy? To proste ;)
Wstaję rano i zaczynam dzień z pozytywnym nastawieniem do życia. Bo przecież im lepszy mamy nastrój tym lepiej odbieramy świat. A kiedy obdarzamy zupełnie obcych nam ludzi swoim najszczerszym i bezinteresownym uśmiechem oni to odwzajemniają i to jest piękne :) Bądźmy dla siebie życzliwi!

Fotografuję, dużo fotografuję. To moja pasja bez której nie wyobrażam sobie życia, a ludzie patrząc na piękne kadry, upiększają tym samym swoje wnętrze. Sztuka otacza nas każdego dnia czy to w filmie czy literaturze i nie warto o niej zapominać, umniejszać jej wartości bo to właśnie ona zmusza nas do zastanawiania się nad pewnymi kwestiami i wzbogaca życie człowieka.

No ale ktoś przeczyta moje posta i pomyśli, sztuka no naprawdę, przez to wydaje Ci się że czynisz świat lepszym, piękniejszym? Podejmuję również inne działania, bardziej praktyczne, które w dosłownym tego słowa znaczeniu mogą upiększyć naszą planetę, a więc i życie. Nigdy nie przypuszczałam, że podłapię kiedyś "eco bakcyla", ale stało się tak za sprawą zdjęć na które przypadkiem trafiłam, zdjęć przedstawiających testowanie na zwierzętach - okropne przeżycie swoją drogą. Od tamtej pory stosuję wyłącznie kosmetyki nietestowane, naturalne, wiem że z kolorówką jest ciężej ale uwierzcie warto jest się pomęczyć! Satysfakcja z poczucia, że żyjemy bardziej w zgodzie z naturą jest ogromna.

A tak na koniec dodam to o czym wyżej wspominały dziewczyny - dużo uśmiechu, szacunek dla drugiego człowieka i życia. Przestańmy narzekać (wiem, wada narodowa ;) ) i cieszmy się każdą drobnostką, bo życie jest kruche - to nie jest pusty frazes, o czym sama niejednokrotnie się przekonałam...

Pozdrawiam z deszczowej, szarej ale za to jak pięknie pachnącej Warszawy :)!

Ja akceptuje świat takim jakim jest nie przejmuję się co inni mówią ,cieszę się że cała moja rodzina jest zdrowa, nigdy nie martwię się na zapas tylko żyje dniem dzisiejszym

Świat, który nas otacza to My, moja rodzina i ja, moi współpracownicy i przyjaciele. Dlatego najważniejsze aby robić coś dla tych osób a w efekcie uzyskamy działanie globalne, bo działając lokalnie i wespół możemy więcej niż jednostkowo w skali makro:)
Nie potrafię więc wyrzucić do śmietnika zakręconej butelki, czy niezgniecionego opakowania, bo co mi z pięknego wyglądu skoro dookoła jest brudno. Dbanie o środowisko to podstawa! segregacja smieci, niekupowanie produktów testowanych na zwierzętach, czytanie etykietek to wyznacznik moich zachowań.
Nie wyobrażam sobie bym oszukała czy skrzywdziła, bo dobro zawsze powraca. Wszystko co robimy ma jakiś cel, dlatego też brak reakcji na krzywdę spowoduje brak pomocnej dłoni, brak dbania o środowisko - jego zatrucie, a brak walki o miłośc i szacunek-pogardę i chaos. Myślę, ze wystarczy być dobrym człowiekiem i działać w myśl zasady "traktuj ludzi (i nie tylko ludzi) jak samemu chciałabyś/chciałbyś być traktowanym". Dlatego u mnie wszystko musi być jin i jan Nie można być zewnętrznie pięknym bez wewnętrznego piękna osobowości! Dlatego dbam nie tylko o siebie i swoją rodzinę ale również o faunę i florę! tyle mi wystarczy!

Uśmiecham się do obcych ludzi w tramwajach, rozmawiam z babciami w parkach, które mają zawsze wiele do opowiedzenia, a zwyczajnie brakuje im towarzysza. Staram się nie pakować sobie do bani problemów całego świata, aby nie chodzić przygnębiona, smutna i zła. Staram się od siebie dużo wymagać, dążyć pomalutku do swoich celów, by czuć się lepszym człowiekiem. Dbać o siebie tak po prostu o stan duszy i ciała- być świeża, pachnąca, najedzona, zadowolna. Pić zieloną herbatę i wchodzić na 8 piętro schodami :p pa

Zrozumiałam wiele lat temu,że życie może byc piękne,albo przeciętne-wszystko zależy od nas samych i od tego,czy potrafimy zaakceptowac siebie i innych.Jeśli osiągniemy taki stan wszystko jest piękniejsze,bardziej przyjazne.Przede wszystkim zawsze staram się widzic wszystko optymistycznie i wierzę w dobroc innych oraz wto,że dobro uczynione innym zawsze wraca do nas ze zdwojoną siłą.Pomagając,uśmiechając się ,czasami po prostu wysłuchanie kogoś kto właśnie tego potrzebuje jest żródłem radości.Wiele lat temu jako wolontariuszka w Kalkucie zrozumiałam jak czyniąc bardzo małe gesty można uszczęśliwic siebie i innych.Wtedy też wyrażnie zobaczyłam,że na pewno nie zasobnośc portfela jest wyznacznikiem szczęścia,bo można naprawdę miec niewiele,a byc człowiekiem szczęśliwym i wolnym.Na pewno więcej radości daje dawanie niż branie.Chociaż to może truizmy,ale na pewno się sprawdzają i dzięki temu świat jest piękniejszy lepszy.Oczywiście przyjaznym należy byc nie tylko dla ludzi,ale i zwierząt,przyrody-bo dobro też nam dobrem odpłaci.Tego na 100% możemy byc pewni!