Wygraj płytę "Sygnowano Fabryka Trzciny" vol.5

Redakcja
napisał/a: Redakcja 2010-10-28 14:54
Konkurs rozwiązany!!!

Laureatami konkursu zostają:
1. calliope
2. Katjen27
3. nargis
4. drewienko
5. kropelka551
6. agf

Serdecznie gratulujemy!
Redakcja wyśle informacje o wygranej na prywatną skrzynkę na forum



Konkurs

Mamy dla Was 6 płyt „Sygnowano Fabryka Trzciny” vol.5

Zadanie konkursowe:
Na scenie Fabryki Trzciny wystąpiło wielu wspaniałych wykonawców. Napisz nam, koncert którego z artystów pasowałby do klimatów tej sceny. Swoją odpowiedź krótko uzasadnij.

Konkurs trwa od 28.10.2010 - 07.11.2010
enigma10
napisał/a: enigma10 2010-10-28 23:28
Mam wrażenie, że koncert Kate Bush by pasował do klimatu i scenerii Fabryki Trzciny.
Kate Bush to niezwykła, charyzmatyczna i - niestety - trochę jakby zapomniana wokalistka o cudownym głosie i niezwykłym talencie do tworzenia niesamowitej atmosfery podczas koncertów.
Myślę, że szalenie intensywny wokal Kate dobrze by współgrał z nastrojowymi wnętrzami Fabryki.
napisał/a: justynarojek 2010-10-29 09:15
Uważam,że koncert Marina & The Diamonds pasowałaby do sceny Fabryki Trzciny i jej klimatów. Marinę cenię za niezwykły talent, charakterystyczną barwę głosu i upartość.Marina gra muzykę niszową jednak nie poddaje się, podoba mi sie,że nie zamierza porzucać tego co robi i w czym jest dobra na rzecz muzyki rozrywkowej.Podoba mi sie również to ,że muzyka Mariny ma serce i duszę a co najważniejsze ,że trafia do serc innych ludzi i potrafi na nich oddziałowywać.Mi osobiście bardzo podoba sie utwór I
Am Not Robot podpisuje się pod nim obiema rękami bo ja też nie chce być w dzisiejszym świecie robotem nastawionym na pieniądze i pomijającym sferę uczuciową.Marina to niezwykła osoba tak jak niezwykła jest Fabryka Trzciny sądze, więc ,że jej koncert byłby wydarzeniem a sama Marina idealnie wpasowałaby się w klimat Fabryki.
kathiee
napisał/a: kathiee 2010-10-29 13:54
Myślę, że doskonałym występ na scenie Fabryki Trzciny uczyniłby zespół Old Wave. Jest to praktycznie nieznany zespół - pochodzi z mojej małej miejscowości ale ma już na swoim koncie wiele występów dla małej jak i większej publiczności, dwie płyty. Grają przeważnie blues i rock, nie brakuje w ich muzyce również Jazzu, rock&roll'a. Muzyka przyjemna dla uszu. Myślę, że gdyby takie mniejsze zespoły czy mniejsi pojedynczy wykonawcy pojawili się na scenie Fabryki Trzciny to na pewno wpadli by w uszy nie tylko ich "miejscowych" słuchaczy ale również szerszej, cało krajowej publiczności!
napisał/a: calliopa 2010-10-29 18:26
Artysta stworzony dla Fabryki. Fabryka skrojona dla Niego. Lubi wystąpienia musicalowe, podbił Nowy Jork i miejsca, gdzie przed publicznością, na żywo wykonywał utwory własne i covery, takich artystów jak Cohen i Sinatra. Słuchanie jego głosu, jest niebywałą przyjemnością, wzniosłym wydarzeniem i niezapomnianym przeżyciem. To Michael Buble.Pierwsza kupiłabym bilet,ba! stałabym noc i dzień w kolejce, gdyby istniała taka możliwość, gdyby zaśpiewał w Fabryce utwory ze składanki MB meets Madison Square Garden. Przyciemniona scena, on w czarnym, jednolitym garniturze, siedzi i śpiewa. Wszystkie kolory mozna odnależć w jego głosie.
napisał/a: nargis 2010-10-31 11:15
Myślę, że z radością ugościliby Fabrykę swoim występem. Anielski głos, niesamowity klimat, wrażenie trzaskającej płyty i tlącego się papierosowego dymu. Hooverphonic- zespół na miarę uszu prawdziwego melomana. Tworzący dla ludzi z pasją, ludzi wrażliwych, którym o uszy obija się poranna kawa i nocny, zduszony w sobie krzyk. To zespół, który stawia na publiczność, gra na akordach naszych dusz, na najbardziej skrywanych emocjach. Odpręża, podaje do ręki wolność i udowadnia, że prawdziwym artystą nie są ci, wokół których jest najgłośniej, a ci, którzy karmią małą grupę słuchaczy nieziemską muzyką, płynącą prosto z nich samych.
goskaf1
napisał/a: goskaf1 2010-11-01 07:54
A ja chętnie zaprosiłąbym Kasie Kowalską. Dziwię się, że jej nie ma na płycie. Jej pioenki są historią, jej głos jest tak piękny, że można się relaksować i przemyśleć każdą sprawę. Kasia posiada też piosenki bardzo pozytywne dlatego uważam, że właśnie ta piosenkarka nadałaby się najbardziej.
Kasia keidyś więcej śpiewała, teraz widać, że więcej czasu spędza z rodziną dlatego jestem pewna, że wiele osób przyszłoby posłuchać jej głosu.
napisał/a: jaga12Xj1 2010-11-01 10:31
Nie Znam Tej Płyty Wiec Nie Mogę Się Wypowiedzieć Na Ten Temat
napisał/a: Justi1983 2010-11-02 13:53
Myślę, że do klimatu Fabryki Trzciny pasowałby wspaniale zespół Pectus ze swoimi przejmującymi tekstami i porywającymi serca kompozycjami muzycznymi. Przy brzmieniu takich przebojów jak: "Oceany", "To co chciałbym ci dać", "Jeden moment" nawet wymagający meloman spędziłby nastrojowy i romantyczny wieczór. Utwory tego rzeszowskiego bandu na długo zapadają w pamięci i zachęcają do przemyśleń psychologiczno-filozofiznych i do analizy własnego życia. Szczególnie miło taki bilans przeprowadzić można w takim przytulnym miejscu jak Fabryka Trzciny przy lampce wytrawnego wina :)
agatita
napisał/a: agatita 2010-11-02 17:20
Według mnie do klimatu tej płyty pasował by koncert Beaty Kozidrak.
Jest niezwykle utalentowaną, barwną i charyzmatyczną piosenkarką. Jej utwory niosą za sobą niezwykle ważne treści. Mają swój klimat - g ł ę b i ę. Są niezwykle różnorodne -tak jak zmienny potrafi być nastrój. Czasem są spokojne, romantyczne - wręcz dekadenckie a czasem szybkie - z charyzmą :)
Ta różnorodność, nastrojowość na pewno by pasowała do tej płyty :)
napisał/a: melsner 2010-11-03 13:56
Ja bym bardzo chętnie posłuchała na scenie Fabryki Trzciny zespołu Myslovitz. Występowali już na niej w 2004 r, ale niestety nie mogłam być na tym koncercie. Mam za to w domu DVD z "Najmniejszym koncertem świata", który rejestruje występ Myslovitz z 26 maja 2006r. Koncert jest świetny, klimatyczny, nastrojowy i przede wszystkim pokazuje klasę chłopaków z Myslovitz. Słuchanie ich to prawdziwa przyjemność i razem z mężem oglądamy go kiedy mamy chwilę dla siebie (czyt. kiedy dzieci pójdą spać :) ). Jestem pewna, że gdyby pojawili się znowu na scenie Fabryki Trzciny, to zaczarowaliby ją jak na magików przystalo...
napisał/a: justynaXsanko 2010-11-04 08:40
Osobiście nie znam tego Centrum Artystycznego, mimo że zaprezentowało się tam wielu wspaniałych wykonawców i jest bardzo prężnym i aktywnym programowo miejscem.
Kojarzy mi się z ciepłym, pełnym wrażeń i emocji miejscem. Wchodząc tam zapomina się o rzeczywistości, która się czai za drzwiami.
Tak w pełnym klimatu miejscu chętnie posłuchałabym Stanisława Sojki, a szczególnie utworów z jego ostatniego albumu pt. "STANISŁAW SOYKA...TYLKO BRAĆ OSIECKA ZNANA I NIEZNANA". To muzyka płynąca prosto z serca o miłości, przyjaźni..