Konkurs „Sztuka uwodzenia”

Powiem szczerze, że najprostszy i najskuteczniejszy sposób na uwodzenie (wg mnie oczywiście:) jest znany od zawsze - to metoda "mi nie zależy" - czyli udawanie, że nie jesteśmy zainteresowane danym mężczyzną. Gwarantuję, że to działa. Wiem, że obecnie panuje moda - że to kobiety robią pierwszy krok, proponują spotkanie - ale nie wiem czemu mam wrażenie, że mężczyźni od zawsze byli zdobywcami i chcą zdobywać kobietę, tym bardziej im jest to trudniejsze. Kobieta niedostępną to jest wyzwanie!

Ja zazwyczaj staram się wykorzystać swoje atuty. Nie jest ich w prawdzie wiele, jednak jeden bardzo mi pomaga. Są to mianowicie moje oczy. Jestem brunetką o czekoladowo-brązowych oczach i to właśnie one najczęściej przyciągają wzrok mężczyzn. Pamiętam, że kiedyś dawno temu, w szkole, koledzy robili coś w rodzaju ankiety : którą z dziewczyn najbardziej lubisz itd. Było też pytanie o najładniejsze oczy i to ja wygrałam :) Wracając jednak do uwodzenia to, by efekt był lepszy stosuję brązową kredkę do oczu, którą zakreślam bardzi wyraźne linie oraz tuszu do rzęs, koniecznie wydłuzającego i podkręcającego. Nie mam pięknego uśmiechu, czy wyjątkowej twarzy, staram się nadrobic to oczami i jak do tej pory bardzo cieszę się z efektów. A kiedy jakiś mężczyzna bardzo mi się spodoba zaczynam od głębokiego spojrzenia w oczy, by mógł zauważyć moje... :)

Ja podzielę się z jednym bardzo skutecznym sposobem,który znam z własnej autopsji;)
Mianowicie sposób na dobrą kumpelę !
Akurat w moim przypadku było to szczere i nie miałam najmniejszego zamiaru poderwać Tomka;) Ale myślę,że tym z was,które będą chciały zbliżyć się do swych lubych -przyda się !
Od lat znałam mojego obecnego chłopaka,który kochał się we mnie potajemnie przed około 9 lat :D
Zawsze byliśmy przyjaciółmi,graliśmy w "nogę" ,biegaliśmy razem,uczyliśmy się i przynosiliśmy sobie lekcje do domów,gdy chorowaliśmy.
Nie byłam jego kumpelą z przymusu,czy ,żeby mu sie spodobać,bo nigdy nie myślałam o nim jak o moim chłopaku;)
Fakt faktem "niespecjalnie",bez większych starań,przez cały ten czas byłam dla niego kimś ważnym.Aż pewnego dnia,stało się.
Pocałowaliśmy się i wyznał mi miłość.Nie mogłam uwierzyć,że tak długo na mnie czekał,a że był nieśmiały i tyle się do tego zbierał - nie moja wina;P;P
Pamiętam kiedy spytał:" jak Ty to robisz,że ani razu mi się nie znudziłaś,że przez tyle lat byłaś tą jedyną?" odpowiedziałam "-nie wiem,po prostu byłam sobą,byłam Twoją przyjaciółką" :)))
Wtedy otwarły mi się oczy i zrozumiałam,że jest tym jedynym.Brzmi jak z filmu,ale to najszczersza prawda.
Myślę,że jeśli chcemy kogoś zdobyć,powinniśmy być z tym kimś całym sercem.
Nie pokazywać głębokich dekoldów,udawać,że jestemy obojętne,a własnie sprawić,by chłopak przywyknął do nas i poczuł,że zzawsze byłysmy przy nim.

Uwodzenie?
Z uwodzeniem mężczyzn skończyłam jakieś osiem lat temu, gdy poznałam mojego męża. Był to pierwszy i ostatni mężczyzna, na którym mogłam wypróbować kobiece sztuczki i nie ukrywam, że swój kobiecy arsenał wciąż szlifuję bacznie pod jego okiem:)
Mój sposób jest bardzo prosty: dziewczęca niewinność i naturalność, często nieśmiały uśmiech, trzepot rzęs, gdy spojrzy mi w oczy, delikatne zawstydzenie, gdy to spojrzenie trwa trochę za długo, lekkie kołysanie bioder podczas chodu, gdy wiem, że mnie obserwuje, dotykanie jego muskularnych ramion, niewinny pocałunek w policzek lub usta w najmniej oczekiwanym momencie... Sposobów jest wiele, oczywiście do tego wszystkiego dochodzi jeszcze odpowiedni strój i buty na obcasie, które podkreślają figurę...
I mogę przysiąc, że uwodzenie ciągle tego samego mężczyzny na prawdę nie jest nudne...

Sposoby, które podają dziewczyny są bardzo pomysłowe i na pewno działają. Choć każdy z nas jest inny.
Osobiście uważam że uwieść mężczyznę można tylko w jeden sposób "przez żołądek do serca" (zwłaszcza gdy się nie umie gotować) :D. Sama kilka krotnie starałam się zrobić coś pysznego i oryginalnego dla faceta. Zazwyczaj szukałam jakiegoś fajnego przepisu w gazecie, kupowałam produkty i robiłam wszystko według przepisu. Jednak w moim przypadku zawsze to kończyło się w jeden sposób... zamówieniem pizzy. Ale talentu kulinarnego nie odziedziczyłam, więc u mnie ten sposób się nie sprawdził. Ale jak można kogoś uwieść potrawą której nie da się zjeść?

Uwodzenie to sztuka. Nasze babki upuszczały chusteczki i rękawiczki, by zauroczyć mężczyzne, nasze mamy nosiły zalotne podkolanówki i wiązały we włosach czerwone kokardy,nieśmiale kusząc swoim ukrytym urokiem, a co robię ja? Podkreślam z umiarem swoją KOBIECOŚĆ. Kobiecość to nasz wabik i najpotęzniejsza broń, która dobrze wykorzystana nie powoduje wojny, lecz pokój. Pokój serc.
Kiedyś usłyszalam, że pasja kusi.I to się sprawdza. Pasji mam mnóstwo - jeżdzę konno, pływam, gram na gitarze i maluję. Pasja ułatwiła mi poznawanie ludzi. Fascynacja łączy.Sprawia, że zyskuje ten niewyrażalny błysk w oku i czuję unoszące się wokol mnie endorfiny, które udzielają sie INNYM. Na mężczyzn to działa. Chcą być blisko i też znależć się w mojej "przestrzeni szczęścia"! )

Wszystkim kobietom życzę śmiałości, by sięgać po TO co im się marzy!

Faceci przede wszystkim zauważają sygnały w wyglądzie i ubiorze. Zawsze zauważą, że mam na sobie spódnicę i szpilki. Wyraźnym sygnałem zwracającym ich uwagę są moje gesty. Do tych namiętnych i zmysłowych należą m.in. przeciąganie palcem po ustach i delikatne przygryzanie ich, bawienie się kosmykiem włosów, subtelne gładzenie się po szyi mnie bardzo ważny.
Mój zapach też odgrywa szczególną rolę rolę. Używam perfum, które zawierają w sobie nutę piżma i wanilii, bo podobno taka kombinacja najbardziej działa na mężczyzn. Mężczyźni lubią kobiece proporcje, dlatego podkreślam czasem swoją figurę bluzkę z większym dekoltem, czy zaznaczam biodra dopasowaną tuniką. Ważna dla nich jest naturalnie wyglądająca skóra, a więc odpada gruba warstwa makijażu, aczkolwiek odrobinka podkładu i puder są wskazane.I jeszcze przekonałam się, że mężczyźni lubią, kiedy kobieta mówi cicho, łagodnie i melodyjnie. Wtedy podobno lubią uwodzić taką kobietę:)

Myślę, że nie ma jednego sposobu na uwodzenie. Tyle ile ludzi tyle sposobów:) na każdego mężczyznę działa coś innego! Uważam, że każda kobieta, która chce uwieść jakiegoś mężczyznę - powinna przede wszystkim myśleć - obserwować i znaleźć "słaby punkt". Jedni mężczyźni lubią kobiety słabe, nieporadne, inni silne zdecydowane, jeszcze inni bardzo inteligentne i oczytane.
Myślę, że my kobiety jesteśmy na tyle mądre i mamy tyle w sobie czaru i uroku - że możemy zdobyć każdego mężczyznę (no może prawie każdego :)

Mój sposób uwodzenia jest raczej prosty i znany. Uśmiech i naturalność :)
To też zależy kim jest nasz wybranek. Oczywiste jest to że jeśli go znamy to o wiele prościej jest się zbliżyć. Wtedy wystarczy szczera rozmowa.

Piękne spojrzenie + szczery,uwodzicielski uśmiech + kocie ruchy + bycie sobą = IDEALNY PRZEPIS NA UWODZENIE! :)

Uśmiech pełen tajemnicy
Wielkie znaczenie ma w tej grze...
Oczy to patrzą, to uciekają...
Dreszcze jak szalone przebiegają ciało me...
Zanim coś powiem, zanim pozwolę
Emocjom dalej toczyć swój bieg
Najpierw chcę sprawić abyś o
Innych już nie myślał, abyś oszalał...
Elektryzując, flirtując, uwodząc Cię...