Konkurs "Zaćmienie"

Redakcja
napisał/a: Redakcja 2010-06-30 16:03
Konkurs rozwiązany!!!

Laureatami konkursu zostają:
1. lesina
2. Olcia1995
3. LadyDest
4. laciata86

Serdecznie gratulujemy!
Redakcja wyśle informacje o wygranej na prywatną skrzynkę na forum


Zadanie konkursowe:
Gdybyś miał/miała wybór: zostać wampirem, czy wilkołakiem, to jaka byłaby Twoja decyzja. Swoją odpowiedź uzasadnij.

Nagrody w konkursie:
Do wygrania 4 zestawy limitowanej serii kosmetyków z filmu „Saga Zmierzch: Zaćmienie” z koszulką z filmu.

Zobacz galerię z nagrodami w konkursie

Przeczytaj regulamin konkursu
bazia08
napisał/a: bazia08 2010-06-30 20:49
Zdecydowanie wolałabym być wampirem. Dlaczego? Bo są to istoty niezwykle piękne, wiecznie młode, bardzo zwinne i szybkie. Mają wyostrzone wszystkie zmysły, dzięki czemu odczuwają wszystko znacznie intensywniej i mocniej. Ponadto posiadają liczne niebywałe zdolności np. wyczuwają i wpływają na ludzkie emocje, czy też przewidują przyszłość.
napisał/a: ~Ona12345 2010-06-30 21:03
Zdecydowanie wampirem, ale nie wiem czy tym dobrym.Czerwony...Ładny kolor oczu... Szkarłatny...Byłabym piękna,utalentowana.Fascynuje mnie świat wampirów...Super szybki, silny, piękny... Kto nie chciałaby być wampirem?!Fajnie by było mieć też jakiś dar... Np. czytanie w myślach, lub właśnie sterowanie emocjami. Tylko przydałaby by mi się teraz wysoka charyzma... Wywoływanie bólu jak na zamówienie też do mnie przemawia...
Więc podsumowując: WAMPIRY, WAMPIRY I JESZCZE RAZ WAMPIRY
napisał/a: kropelka551 2010-06-30 21:16
Pomimo tego, że uwielbiam wampiry z sagi "Zmierzch" wolałabym zostać wilkołakiem. Nie odczuwałabym ciągłej potrzeby picia ludzkiej krwi. Mogłabym spędzać czas z ludźmi nie ryzykując odebrania im życia. Nawet podczas wielkich starań o ich dobro, instynkt – „pragnienie smaku krwi” może być większe od tej dobrej woli.
Jako wilkołak starałabym się, aby nikt nie zauważył, że nie jestem człowiekiem. Potworem stawałabym się tylko podczas pełni księżyca, czyli jedną noc w miesiącu, a poza tym czasem byłabym stu procentową kobietą :). Wiedząc kiedy będę zmieniać się w bestię, zadbałabym o to, aby nie wyrządzić nikomu krzywdy. Zamieszkałbym z dala od ludzi, na uboczu, w lesie. Mojemu ukochanemu powiedziałbym o swoich zwierzęcych skłonnościach i comiesięcznych przemianach. Jeżeli zdecydowałby się ze mną zostać, to musiałby zadbać o to, aby podczas pełni księżyca zamykać mnie na klucz metalowych drzwi w piwnicy, abym nie mogła wydostać się na zewnętrz, bo tylko wtedy w chwili „zwierzęcej” nieświadomości mogłabym być niebezpieczna dla ludzi i zwierząt. Spędzałabym ten czas - wzmożonej agresji w samotności. Nazajutrz zapominalibyśmy o tym zajściu i staralibyśmy się żyć „normalnie”. Praca, rozrywka, romantyczne chwile. Może w przyszłości dzieci, które jak tylko by dorosły też musiałby pamiętać i dbać o to, aby mama była podczas pełni księżyca zamknięta w piwnicy…
A jeżeli ukochany (taką sytuacje też trzeba uwzględnić) bałby się mnie i wolałby odejść, to oczywiście bym na to pozwoliła i znalazłabym inną osobę, która by zadbała o izolowanie mnie podczas przemian…
enigma10
napisał/a: enigma10 2010-06-30 23:13
Chciałabym zostać wilkołakiem.
Może w tej postaci mogłabym nawiązać lepszy kontakt ze swoimi psami?;)
April211
napisał/a: April211 2010-07-01 00:55
Od zawsze fascynował mnie świat ukazany w sadze Zmierzchu tajemniczy świat wiecznie żadnych krwi młodych wampirów oraz silnych i dzikich wilkołaków. Którą z ras wolała bym być coś w głębi duszy mi mówi że ,,wilkołakiem,, - dlaczego-nie zniosła bym wiecznej młodości wampirów nie potrafiła bym patrzeć jak umierają moi bliscy gdy ja wiecznie młoda i silna moge zyć dalej i ta wieczna ucieczka przed ludżmi by sie nie domyslili dlaczego się nie starzeje nigdy nie mogła bym mniec domu i rodziny , nie umiała bym patrzec jak giną ludzie poprzez żadze krwi a wieczna młodość i niesamowite zdolności nie wynagrodzą mi lat życia w miłości z rodziną patrzenia jak dorastaja moje dzieci i wnuki dlatego wybrała bym wilkołaka ponieważ jest to niesamowicie silne i sprytne oraz niespotykanie mądre wolne stwozenie mające życia przez większość czasu normalnie jak człowiek zakładania rodzinnego stada ;D jedynie podczas pełni pozostawała bym w ukryciu by nikt nie został zraniony poprzez moje dzikie wicielenie wilkołaka także nie musiała bym pić ludzkiej krwi ukrywać sie przed ludżmi czy porzucać swoje ukochane osoby jak Edwar musiał opuścic Belle gdyż za długo przebywał w jej mieście i ludzie powoli mogli zacząc sie coś domyślać. Wilkołak jest moim wyborem wolny madry silny niezwykły tak fascynujący to jest mój wybór .
merkana
napisał/a: merkana 2010-07-01 08:27
Wiele razy się nad tym zastanawiałam. Wampir, czy wilkołak? Za każdym razem dochodziłam do jednego wniosku- mam w sobie wiele z wampira. Chciałabym jednak więcej! Podniebnych podróży osłoniętych nocą, drogi oświetlanej moim krwiożerczym wzrokiem. Potężnej siły skrytej w drobnym ciele i wiele odwagi. Pamiętam, że jako dziecko panicznie bałam się wampirów, horrorów z nimi w roli głównej, potem zwykłej nocy. Dzisiaj ich świat fascynuje mnie tak bardzo jak wyjadanie wnętrza pomarańczy łyżeczką. Minusem jednak jest to, że potrafiłabym czytać w myślach innych. To naprawdę nieprzyjemne dowiedzieć się nagle, że przyjaciółka uważa nas za "otyłe balerony" albo nadąsane królewny. Wiecznie młoda i piękna zatęskniłabym w końcu za obawą śmierci i zwyczajnym przemijaniem. Żyjąc chwilą rozłożyłabym więc pelerynę i rzuciła się w otchłań świata.
napisał/a: jaga12Xj1 2010-07-01 09:16
Zdecydowanie wilkołakiem bo by można żyć między ludźmi nie robić im krzywdy a zamieniać się w potwora tylko gdy jest pełnia księżyca i żywić się zwierzyną leśną .
napisał/a: aczp 2010-07-01 10:18
W każdym z nas żyje jakaś bestia, z którą staczamy ciągłą walkę... Ona nas ciągnie w swoją stronę, a my całą swoją siłą woli, rozumem i czymkolwiek jeszcze się da, staramy się żyć tak, jakbyśmy chcieli, nie zboczyć z raz wybranej drogi i nie zgubić celu z oczu.
Co bym wybrała? Skoro mój mąż nie może rzucić palenia (bleeee) mimo mojego ogromnego udziału w tym procesie, to nie moge sobie wyobrazić kogoś, kto byłby w stanie powstrzymać się od rzucenia się do gradła "świeżej krwii" gdyby był wampirem... No, chyba że mdlałby na jej widok Ale wówczas zywot jego byłby krótki...
Mozna dyskutować o plusach i minusach bycia jednym czy drugim, ale nie wdając się w szczegóły, myslę że ławiej udałoby mi się opanować wilkołaka, gdybym takowym się stała... I na pewno nie mieszkałabym na odludziu - NIE !!! Ja kocham ludzi, nie moge żyć w samotności...
I postepowałabym zgodnie z tym, co powiedział Mickiewicz: "Miej serce i patrzaj sercem" i nnie wierze, że mogłabym kogokolwiek skrzywdzić, a dla pewności na ten jeden dzień w miesiącu zamykałabym sie w piwnicy na cztery spusty z wyjasnieniem, że to są "te dni" podczas których lepiej nie wchodzić mi w drogę, bo pogryzę... (w końcu nikt nie musiałby wiedzieć, że to akurat byłaby prawda
Karlin
napisał/a: Karlin 2010-07-01 10:24
Lubię zwierzęta i z tego powodu wolałabym zostać wilkołakiem, by przebywać wśród nich, poznawać ich życie w naturalnym środowisku i jeszcze lepiej ich zrozumieć.
napisał/a: ~radosna_wiosna 2010-07-01 10:30
Gdybym miała wybór, z pewnością wolałabym zostać wilkołakiem.
Wampiry wydają się dla mnie zbyt idealne i przez to nieszczęśliwe: piękne, ale muszą się ukrywać tak, by nikt nie mógł docenić ich urody, aby się pożywić, muszą zabijać (może nie w sadze "Zmierzch", aczkolwiek w innych filmach/książkach), żyją w odosobnieniu i do tego wiecznie - życie prawie potępieńcze!
Wilkołaki natomiast poza tym, że są silne i mogą walczyć w swojej sprawie, nie muszą zabijać ludzi, mogą się w nich zakochać i spokojnie z nimi starzeć, mogą umrzeć po pełnym wysiłku, piękna i wyzwań życiu. Mogą żyć wśród ludzi bez obawy, że ktoś przez nich ucierpi, mogą cieszyć się kontaktem z ludźmi. Dlatego wilkołaki są według mnie o wiele bardziej szlachetne i stąd wolałabym zostać właśnie wilkołakiem.
bera48
napisał/a: bera48 2010-07-01 11:23
Gdybym miała wybrać pomiędzy byciem wampirem a wilkołakiem, wybrałabym życie jako wampir. Wampiry to istoty żywiące się krwią ludzką i żyjące w ukryciu jako nieśmiertelne stworzenia z mitów i legend. Niektóre wampiry mogą mieć nadprzyrodzone zdolności jak np. przewidywanie przyszłości, czytanie w myślach, lewitacja, latanie, można by było w nieskończoność wymieniać zdolności jakie wampiry mogą posiadać. W niektórych powieściach wampiry opisywane są jako olśniewająco piękne stworzenia, które lśnią w słońcu, a w innych powieściach jako przerażające istoty, które pod wpływam promieni słonecznych giną. Dlatego myślą, że bycie wampirem byłoby ciekawsze i niekończące się :D