Konkurs „Kwiat pustyni”

Redakcja
napisał/a: Redakcja 2010-03-26 15:25
Konkurs rozwiązany!

Laureatami konkursu zostają:
1. dazy
2. agnus27
3. kropelka551
4. aczp
5. kiryczuczek
6. brzozak
7. Justi1983
8. leoniu
9. my_szymb
10. regusia

Serdeczne gratulacje!

Zadanie konkursowe:

„Kwiat pustyni”, to ekranizacja biografii słynnej modelki walczącej o prawa kobiet. Gdybyś została sławną osobą, to co zrobiłabyś dobrego na świecie.
Swoją wypowiedź zamieść jako post na forum.

Do wygrania 10 książek „Kwiat pustyni”
napisał/a: jaga12Xj1 2010-03-26 16:13
Jak Bym Była Sławna To Bym Pomagała Ludziom Potrzebujących Pomocy Chorym ,biednym Starała Bym Też Zadbać O Nasze środowisk,sadziła Drzewa
napisał/a: dazy 2010-03-26 17:52
Nawet gdybym nie była sławna a miałabym taką możliwość, to chciałabym stworzyć domy dla chorych, porzuconych i niechcianych zwierząt, w końcu one też czują i chcą godnie żyć. Skupiłabym się także na ludziach smutnych, cierpiących, nie mających celu w życiu, by ten cel i radość życia odnaleźli. Każdy ma prawo do szczęścia, nikomu nie można go odmiawiać. Chciałabym dowartościować tych ludzi, by poczuli się pewniej, by odeszły lęki, kompleksy, poczucie niższości, by zaakceptowali siebie takimi jakimi są, by wskazać im właściwą drogę... Posłużyłby mi do tego specjalny ośrodek odmiany wewnętrznej, w którym odbywałyby się spotkania grupowe jak i indywidualne, wspólne wyjazdy, imprezy, wspólne angażowanie się w pomoc innym, wspólne rozwiązywanie problemów, nie tylko w słowach ale także i w czynach, by pokazać, że chcieć to znaczy móc, że w życiu nie ma rzeczy niemożliwych a starch można przezwyciężyć.
iwa643
napisał/a: iwa643 2010-03-27 06:59
Pomogła bym w ukończeniu budowy sztucznego serca . Wspomogłabym specjalistyczne szpitale ,banki organów ,krwi .
Zrobiłabym wszystko aby ludzie byli zdrowi i mieli szanse cieszyć się zdrowiem .
Przecież życie mamy tylko jedno .
napisał/a: ~wiewiorczak 2010-03-27 10:22
A Ja Pomogłabym Bezrobotnym Ale Tym Którzy Chca Pracowac A Nie Maja Gdzie Albo Pracuja Za Niegodziwe Pieniadze Moze By Mnie Było Stać Na Jakąść Dobrze Prosperującą Firmę A Wtedy Zatrudniłabym Ludzi Do Pracy Za Godziwe Pieniądze A To Co Zarobiłabym Też Przeznaczałabym Na Odpowiednie Ośrodki Przewaznie Na Dzieci Chore Na Raka ,a Także Na Pomoc Samotnym Matkom Oraz Pomoc Dal Nich Na Ich Rozwój,
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2010-03-27 11:11
Jest wiele rzeczy które chciałabym zmienić na świecie, jednak nie ma takiej mocy ani siły żeby to naprawić. Jednak chciałabym choć część ludzi uszczęśliwić i im pomóc. Chciałabym sprawić aby każda osoba która chce pracować, miała prace za godziwe pieniądze. Chciałabym aby dzieci nie musiały patrzeć na patologie w swoim domu i przez to cierpieć. Chciałabym aby nikt nie był głodny. Ale takie rzeczy są mało realne. A to co mogę zrobić obecnie to i tak niewiele, ale staram się pomagać dzieciom z domu dziecka, czasem wystarczy zabrać ich na spacer czy lody, czasem pograć w piłkę, a czasem wysłuchać opowieści o tym jak było u nich w szkole, jakie mają zadanie itp. Dzieci takie pomimo że często bardzo pokrzywdzone przez los, mają w sobie dużo miłości i czułości, pragnąć przytulenia, rozmowy, wspólnej zabawy. I choć na te kilka godzin mogę sprawić że w ich oczach pojawia się radość i zapominają o tym co ich spotkało.
napisał/a: agnus27 2010-03-27 12:29
Odpowiedź na takie pytanie jest bardzo trudna. Sama sława nie wystarczy, żeby coś zmieniać. Potrzebny jest ogromny upór, wytrwałość w dążeniu do zamierzonych celów. Pokonywanie przeszkód, mimo że często jest ciężko i pozostajemy osamotnieni w swoich działaniach...
Będąc osobą sławną, ale też taką, która chce coś zmienić i podejmuje sie tego trudu, przede wszystkim chciałabym adbać o małe, porzucone dzieci, o dzieci zaniedbywane w domach dziecka, w sierocińcach. Żeby było więcej opiekunów w takich domach- żeby każde dizecko wnim czuło się ważne i kochane- bo sam nawet najpożywniejszy posiłek i piękny stroj nie wystarczą gdy maleństwo nie czuje miłości...
Chciałabym również zadbac o starców- wszak jakby nie bylo- jesteśmy starezejącym się społeczeństwem- każdego z nas czeka los starca-jeśli dożyjemy do tego czasu! pozwólny tym ludziom żyć godnie i spokojnie, żeby nadal czuli się potrzebni- dobra opieka medyczna dla nich, sanatoria, rehabilitacje- dla samotnych spotkania, warsztaty...czy taka prozaiczna sprawa jak odwiedzenie chorego, zakupy dla niedołężnych... Żeby nikt nie czul sie zapomniany i niepotrzebny!

Mialabym, wiele planów i marz\en- na tę ewentaulną okoliczność mojego bogactwa i sławy... ale..czy to jest możliwe...musze pozostać tu gdzie jestem i z tego mojego miejsca na Ziemi starać się żyć godnie, dobrze i w zgodzie z włanym sumieniem... i myślę, że już to pozwoli mi czynić dobre rzeczy...bo wystarczy chcieć!
merkana
napisał/a: merkana 2010-03-27 12:33
Gdybym została kimś sławnym, zbudowałabym "wielki most" zrzeszający ludzi dobrego serca. Dzięki temu nie byłabym sama w swych działaniach. Zaraziłabym chęcią pomocy innym wszystkich ludzi wrażliwego serca, rozpoczęłabym edukację dzieci, nawet tych najmłodszych, uświadamiającą, że czynienie dobra to potrzeba najwyższa.
Na pewno wsparłabym też program budowy domów dla bezdomnych. Do szczęścia drugiego człowieka trzeba tak niewiele. Organizowałabym manifesty, których tematem przewodnim byłaby potrzeba transplantacji narządów, żeby nikt nie kojarzył organów zmarłego z przesądami i przekonaniami religijnymi. Jestem przeciwna aborcji, dlatego mówiłabym stanowcze NIE niszczeniu życia, prowadząc program dla kobiet samotnych, które zachodząc w ciążę zostają zupełnie same, nie wiedzą co zrobić.
I z pewnością namówiłabym innych z branży, by starali się wraz ze mną polepszyć warunki życia zwierząt w polskich schroniskach.
Ale nie trzeba być sławnym, by zmieniać świat. Można zacząć już teraz- jednostka wbrew pozorom ma wielkie znaczenie. Wszak więcej może garstka ludzi dobrego serca i chęci, niż rzesza obojętnych leni.:)
tanika
napisał/a: tanika 2010-03-27 15:44
:rolleyes:Gdybym została sławną,skierowała bym swoje siły,by pomagac biednym dzieciom,również tym z trzeciego swiata,by im nic nie zabrakło,by kruszynki nie umierały z braku podstawowych leków i szczepień,by nie zabrakło im wody i pożywienia,by mogły bawic się kolorowymi zabawkami i zdobywac podstawową edukację.Pragnę,by każde dziecko miało swój,dziecięcy swiat,w którym nie zabraknie usmiechu na małych twarzyczkach,nie zabraknie blizkosci,czułosci, miłosci i opieki!Pragne dla wszystkich dzieci szczęscia i radoci,a nie łez i smutku,beztroski,a nie walki o przetrwanie,zdrowia,a nie chorób...Zapewnienie szczęsliwego,radosnego dzieciństwa wszystkim dzieciom Swiata - to włsnie byłoby moją misją do wykonania:)
kasia89tn
napisał/a: kasia89tn 2010-03-27 19:08
Skupiłabym się na pomocy głodnym i niedożywionym ludziom w Europie. Wszyscy inni dobroczyńcy skupiają się na pomocy humanitarnej w Karajach Treciego Świata. A co z tymi, którzy są blisko nas? Co z polskimi dziećmi, które nie mają co jeść?
Każdy z nas może zacząć pomagać już teraz. Wystarczy kupić głodnemu dziecku bułkę, zasponsorować komuś szkolne obiady (to na prawdę nie kosztuje dużo!).
Gdybym jednak była sławna, to na pewno byłoby mi łatwiej szukać sponsorów. I dużo ludzi usłyszałoby jak mówię o głodzie w Europie, bo tak na prawdę dla wielu jest on czystą abstrakcją...
napisał/a: pplatyna 2010-03-27 22:37
wszyscy myślą o ludziach... racja tak trzeba pewnie wspierałabym innowacyjne metody walki z nieuleczalnymi chorobami...
Ważne są też dla mnie zwierzęta dlatego przyczynilabym sie do walki z męczeniem i znęcaniem sie nad nimi... walczyłabym o należyta, bezbolesnż śmierć dla tych, które stanowią nasz pokarm.. bo niestety zwierzęta nie potrafia powiedzieć, że je cos boli, że są przerażone, jedyną pomocą dla nich jesteśmy my...
napisał/a: kropelka551 2010-03-27 23:37
Jako znana osoba, na pewno mogłabym zrobić o wiele więcej dobrego.
Na początku zaangażowałabym się w akcji „Ochrona naszej planety”. Ziemia zasługuje na odrobinę uwagi, a ludzie nadal zapominają o segregacji śmieci, oszczędzaniu energii, wody, o używaniu papierowych torebek, niszczą tereny zieleni. W szkołach nadal za mało się o tym zagadnieniu mówi, a to dzieci najbardziej entuzjastycznie podchodzą do tego tematu, to one do zmian rodziców namawiają.
Należałoby stworzyć więcej haseł (mówiących jak dbać o Ziemię i jakie są skutki jej niszczenia) m.in. „Im zdrowsza będzie nasza planeta, tym więcej szczęśliwych lat życia nas czeka!” które znalazłyby się w telewizji, radiu, gazetach i stronach internetowych na całym świecie.