Jak poskromić złośnika?

Redakcja_Babyonline
napisał/a: Redakcja_Babyonline 2009-04-10 12:14
Płacz, krzyki, histeria... Znasz to, prawda? Jak sobie wówczas radzisz z uspokojeniem swojego smyka?
napisał/a: ColorWomen 2009-04-10 13:16
Dzień dobry ,
Amelka skończyła nie dawno roczek ale już potrafi pokazać swe złości przez co zanosi się.Sinieje jej buzia , szybko więc klepałam ją w pupę aby złapała oddech.Wymuszała płaczem i zanoszeniem wszystko :zabawkę , telefon Mamy, pilot.
Jestem samotną Mamą więc córeczce brakuje Taty rzekł Doktor Neurolog , gdy postanowiłam wybrać się do niego z wizytą.
Powiedział także że ataki płaczu , i zanoszenia to objaw ,,rozpieszczenia dziecka''.Dziecko potrzebuje miłości , ciepła ale też konsekwencji.Klepanie w pupę miało iść w nie pamięć,a także nie miałam reagować na jej złość.
I dziś kiedy Amesia jest o miesiąc starsza, napady złości mijają z dnia na dzień , zanoszenie się zmniejszyło się do 1/2 tygodniowo.Jest teraz kochana , pomocna i strasznie ją KOCHAM!
Pozdrawiam
napisał/a: maklak 2009-04-10 13:16
Redakcja napisal(a):Płacz, krzyki, histeria... Znasz to, prawda? Jak sobie wówczas radzisz z uspokojeniem swojego smyka?


Jedna moja znajoma powtarza w takich chwilach: "Spokój, przede wszystkim spokój. Spokój. 1, 2, 3, 4, 5, 6 powtarzane w myślach.. itd.". Mówi, że to musi samo przejść. Najgorsze co można zrobić to samemu zacząć się denerwować.
3misiowie
napisał/a: 3misiowie 2009-04-20 17:22
Przede wszystkim trzeba byc konsekwentnym w sposobie wychowania. Dziecko poddaje nas testowi na ile mu pozwolimy. Kiedy moja 1,4 roczna córcia płacze lub krzyczy próbuję ją uspokoić przytulając do siebie. Czasami jednak gdy trzymam ją na rękach zaczyna się rzucać. Wtedy przez chwilę nie zajmuję się nią, zostawiam ja na podlodze i płacz szybko przechodzi. Potem ZAWSZE tłumaczę jej dlaczego tak postąpiłam.
Natomiast kiedy moje dziecko się zlości pozwalam jej na to (w granicach rozsądku) bo dziecko musi dać upust swoim emocjom.
Kilka razy Marysia wpadła w histerię z byle powodu. Wtedy zupelnie ją zignorowalam obserwując z za rogu. Bardzo szybko zlość jej przeszla :)
cohenna
napisał/a: cohenna 2009-07-19 19:34
Jeśli mała się buntuje to biorę ja na kolana (sadzam ją tak żeby nie mogła mnie uderzyć przypadkiem jak by się chciała prężyć i uciec) przytulam i ciągle mówię do niej i tłumaczę...po jakimś czasie się uspokaja