Zapalenie płuc u noworodka

napisał/a: joannachole 2009-01-27 11:17
Witam
Moja szwagierka urodziła dziecko i podczas badań wyszło że mały Wiktorek ma zapalenie płuc. Jeśli ktoś miał podobny przypadek proszę o inf. czy to wiąże się później z jakimiś poważnymi konsekwencjami dla dzidziusia.? Mały zostanie na razie z mamą w szpitalu ale strach i szok pozostał. Jakby ktoś coś mądrego wiedział to proszę o info:)
napisał/a: Aga_TM 2009-01-27 15:00
Hej.
Nie wiem czy dobrze rozumiem, że zaraz po urodzeniu dziecko dostało zapalenia płuc??

Ja miałam taki przypadek:
mój synek miał 5 tygodni jak kilka razy usłyszałam coś jakby pokasływał. Wezwałam do domu lekarkę, diagnoza: trudności z oddychaniem i podejrzenie o śródmiąższowe zapalenie płuc:( Cała rozstrzęsiona pojechałam do szpitala, zrobili RTG i diagnoza sie potwierdziła. Nie wiem skąd to się wzięło u mojego maleństwa, ale spędziliśmy 9 dni w szpitalu... Pobieranie krwii, duszenie się małego, welflony, antybiotyki i inne swinstwa... szok długo nie mogłam dojść później do siebie, a dziecku po powrocie do domu chciałam zapewnić sterylne warunki, bo mi odbiło... wszędzie widziałam tylko wirusy i bakterie czyhające na mojego synka! Paranoja jakaś... Pózniej Piotruś co miesiąc miał zapalenie oskrzeli niestety i obawiałam się, że mozę być alergikiem albo astmatykiem... na szczęście wzięłam się w garść, przestałam panikować, a dziecko na szczescie złapało odpornosc i jest wszystko w porzadku. Dodam, ze Piotrus ma obecnie 1,5 roczku. Wspierajcie szwagierke, bo to wszystko dla niej na pewno jedna wielka trauma. Wiktorek na pewno wyzdrowieje i bedzie wszystko w porzadku, matka musi byc silna i to przetrwac, a pozniej po prostu zyc normalnie i uwazac na dziecko zeby sie nie przegrzewalo, nie kontaktowało w tłumami ludzi, nie zabierac do marketow ani wiekszych skupisk, myc rece!!! kazdy kto sie do dziecka zbliza... Po prostu uwazac...
Jak lezalam z Piotrusiem w szpitalu to była obok mloda matka z noworodkiem ktory gdzies - najprawdopodobniej - na oddziale został zarazony i tez miał zapalenie pluc. Wczoraj ze szpitala wyszla moja przyjaciolka, ktora miesiac temu urodzila sliczna zdrowa Zosienke, a po 2 tyg mala zlapala rozniez zapalenie pluc:( Takie rzeczy sie zdarzaja niestety wszedzie dookola, zyjemy w takich czasach gdzie ludzie sa coraz mniej odporni, a zywnosc i srodowkisko coraz bardziej skazone:( Czy nasze babcie prababcie wiedzialy co to alergia, dzieci na wsiach sie chowaly na wodzie, smalcu i kwasnicy i dizs sa to silni ludzie... Wiem ze latwo mi pisac, ale wierz ze ja bardzo ciezko to przezylam... Co nas nie zabije to nas wzmocni.
Życze duzo zdrowka dla Wiktorka;)
Pozdrawiam
cohenna
napisał/a: cohenna 2009-01-27 19:11
Niektóre dzieci już od razu rodzą sie z zapaleniam półc.
Dostają w szpitalu antybiotyki i wszystko jest ok
nie ma potem żadnych poważnych konsekwencji dla dzidziusia :)
napisał/a: Aniinka 2009-01-27 23:28
do około 6 tygodni jeśli pojawi się zapalenie płuc u noworodka to zapewne przyczyną są bakterie z pochwy mamy, mama nie ma objawów a w trakcie porodu malec się zaraża, dlatego bardzo ważne jest zrobienie wymazu z pochwy w trakcie ciąży i ewnetualna atybiotykotera[ia w razie wykrycia jakichś drobnoustrojów:)
dziedciątko wyzdrowieje, najważniejsze, że jest pod kontrolą lekarza i przyjmuje leki:)
wiem co to oznacza, bo moja córeczka miałam zapalenie płuc w w wieku 2,5 miesiąca, powikłania poszczepiennne...
napisał/a: joannachole 2009-01-28 11:19
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Postaram się pocieszyć szwagierkę:)) Wczoraj dzwoniła i mówiła że Wiktorek czuje się coraz lepiej:))))))))))))))))
napisał/a: a_s 2009-02-03 09:48
joannachole napisal(a):Witam
Moja szwagierka urodziła dziecko i podczas badań wyszło że mały Wiktorek ma zapalenie płuc. Jeśli ktoś miał podobny przypadek proszę o inf. czy to wiąże się później z jakimiś poważnymi konsekwencjami dla dzidziusia.? Mały zostanie na razie z mamą w szpitalu ale strach i szok pozostał. Jakby ktoś coś mądrego wiedział to proszę o info:)


mój synek po 2 dobie życia dostał zapalenia płuc.jak płakał usta robiły mu się sine,nadomiar złego dostał silnej żółtaczki, a ja byłam po cesarce ledwo się ruszałam.był pod kroplówką.teraz ma 3,5 latka nie ma żadnych powikłań i nawet rzadko choruje.jedynie lekkie przeziębienia
będzie dobrze:)
aha po 11 dniach wyszliśmy ze szpitala
napisał/a: agnika 2010-04-12 21:21
Witam! Moja bratowa 2 tygodnie temu urodzila sliczna, zdrowa dziewczynke, jednak w srode dostala kataru, w sobote trafila do szpitala, w niedziele podejrzewano gronkowca i pojawily sie zmiany w plucach, dzisiaj tj. poniedzialek gronkowca wykluczono jednakze malenka ma obustronne zapalenie płuc, zapalenie ucha i gardla. Cala rodzina panikuje, wszyscy boja sie najgorszego czy ktoras z was miala podobnie ze swoim dzieckiem? jak tak to jak ta sytuacja sie skonczyla? sama jestem przerazona i bardzo prosze o odpowiedz
napisał/a: katarina1155 2010-04-12 21:25
Moja córka dostała zapalenia płuc jak miała 2 tygodnie, nie zgodziłam się iśc do szpitala to pediatra przepisał nam antybiotyk w zastrzykach, dostała ich aż 20 sztuk, pielęgniarka przychodziła do domu. Po całej terapii okazało się, że zapalenie minęło i nie było żadnych powikłań, teraz ma 6 lat i ani razu nie miała zapalenia płuc tylko gardło wiecznie jest chore.
napisał/a: veecky 2011-01-01 15:35
Mój synek miał zapalenie płuc. Jeden lekarz twierdzi, że wrodzone, inny że nabyte.
napisał/a: Amko 2011-01-31 12:21
To rzeczywiście niezbyt wesoła sprawa.. Fakt że niektóre dzieci rodzą się z zapaleniem płuc,ale niektóre łapią to podczas pobytu w szpitalu. Z reguły leczy się je antybiotykami,co owocuje potem osłabieniem organizmu i podatnością na różne choroby,przeziębienia.
cohenna
napisał/a: cohenna 2011-02-01 09:18
Amko napisal(a):To rzeczywiście niezbyt wesoła sprawa.. Fakt że niektóre dzieci rodzą się z zapaleniem płuc,ale niektóre łapią to podczas pobytu w szpitalu. Z reguły leczy się je antybiotykami,co owocuje potem osłabieniem organizmu i podatnością na różne choroby,przeziębienia.


Nie koniecznie osłabienie organizmu.....
Moja mała jak miała trochę ponad tydzień to trafiliśmy do szpitala (z innego powodu) i pierwsze co dostała w DSK to były antybiotyki , jak powiedzieli "profilaktycznie"......
Chorowała nam raz jak miała około 9 miesięcy i teraz jak poszła do przedszkola to na początku też zachorowała, a tak to zdrowa :)
napisał/a: aleksandra8211 2011-02-01 16:49
mój synek miał 8 tygodni .w czwartek dostał lekkiego kataru pojechałam do pediatry osłuchała i nic nie stwierdziła w niedzielę 2 razy kaszlnął , znowu pojechałam na kontrolę i okazało się zapalenie oskrzeli, dostaliśmy skierowanie do szpitala bo był za mały o 12 :00 byłam u pediatry o 15:00 w szpitalu i już było zapalenie płuc z zagrożeniem życia , strach przez najbliższe dni pobyt w szpitalu trwał10 dni . po tych 10 dniach było ok przez tydzień potem znowu oskrzela znowu antybiotyk i tak jak trafiliśmy 8 lutego do szpitala tak te choroby ciągnęły się do czerwca , przeżyłam koszmar , ale teraz można powiedzieć że jest ok. syn ma rok i 2 mies. i wystarczy że ktoś zjawi się z katarem a Hubert kończy antybiotykiem , cóż jakoś trzeba dać radę z tymi chorobami . życzę zdrówka wszystkim małym bąbelkom