mowi ze odbierze mi dziecko

napisał/a: izakordylewska 2008-11-19 14:42
Mówi ze odbierze mi dziecko!!! ale zaczne od poczatku!!!
Mąż jest żołnierzem zawodowym. Jego częste wyjazdy na szkolenia oraz poświęcanie wolnego czasu wyłącznie na zaspokajanie własnych potrzeb, przyczyniły się do tego, iż cały ciężar wychowywania dziecka, obowiązki domowe spoczywały na mnie. W wielu ciężkich sytuacjach nie mogłam liczyć nawet na jego obecność.Jako ojciec nie poczuwał się do obowiązku wychowania dziecka, i jeśli było to możliwe, poświęcenia odpowiedniej ilości wolnego czasu dziecku (nasz synek ma 12 miesiecy) Często najważniejszy był on sam oraz jego życie towarzyskie nie nasze wspólne życie rodzinne. Mała ilość czasu poświeconego synowi spowodowała słabą więź emocjonalną dziecka z ojcem. Mimo wszystko wierzyłam w Nas, w Naszą miłość i przede wszystkim w rodzinę, jaką tworzyliśmy. Prawdziwe oblicze tejże miłości oraz jakie miejsce zajmujemy w jego życiu, pokazało zachowanie Męża po powrocie z trwającej sześć miesięcy misji Afganistanie. Udowodnił mi ile było dla niego warte moje półroczne czekanie na niego i moje nerwy o jego życie i zdrowie. Mąż nie starał się nadrobić straconego czasu. Po powrocie oświadczył, że odchodzi, argumentując to wygaśnięciem uczucia, którym mnie darzył. Oswiadczył rowniesz ze chce opieki nad dzieckiem by moc wychowywac go z "nowa mama i jego nowym rodzeństwem".Wyprowadził się z domu i zamiast spędzać czas z synem, wyjechał do swojej kochanki, którą poznał przez Internet będąc w Afganistanie. W tym okresie, kiedy u niej był, nie było z nim kontaktu,(nie odbierał telefonu, nie odpisywał na sms’y). Nie zareagował, na sms’a ode mnie, w którym poinformowałam go, że stan zdrowotny naszego syna się pogorszył. nie wiem co robic !!!! cały swiat przewrocił mi sie do gory nogami
napisał/a: Aga_TM 2008-11-19 22:23
Współczuję z całego serca... niestety Wasza miłosc okazała się zbyt słaba, a mąz baaaaaaaaaardzo nieodpowiedzialnym gnojem. Jak widać zauroczył sie kochanką i ma teraz wszystko w d....:( Chciałabym Ci pomoc, ale nie mam wiedzy w tym temacie. Podobno jeżeli matka jest w pełni władz umysłowych to sąd zazwyczaj przyznaje prawa rodzicielskie właśnie jej. Wydaje mi sie, że skoro rozwód z winy meża to tymbardziej Ty masz wieksze szanse. Wiem, że to dziecko to dla Ciebie wszystko w tym momencie dlatego też musisz zrobić wszystko by było z Toba!! Musisz byc silna i walczyc wlasnie dla niego!! Nie wiem czy masz jakies dowody lub swiadkow na to ze maz Cie zdradzil i zostawil Was i ze sie Wami nie interesuje, ale mysle ze to moze sie w sadzie przydac. Powodzenia i głowa do góry! Mam nadzieje ze wszystko ułozy sie po Twojej mysli...
napisał/a: Monika123za 2008-11-20 07:28
niema takiego prawa gdy on cie zostawia,idzie do kochanki i jeszcze oczekuje że oddasz mu dziecko,niech spada.
ale jestem zła na facetów.
chciaabzm ci pomc,ale niewiem jak
napisał/a: izakordylewska 2008-11-22 12:08
Dziękuje za miłe słowa:)
Jak na razie siedzi u swojej "Niuni" tak o niej mówi. Ale zaczyna mnie oczerniać nasz mały jest bardzo chorowity ma robione badania w kierunku dychawicy oskrzelowej, stwierdzone atopowe zapalenie skóry oraz skaze białkowa a mój mąż oskarża mnie o to ze daje dziecku jakieś psychotropy.
Najgorsze jest to, mówi ze zależy mu na dziecku a nie interesuje się nim. Nie przychodzi, nie obchodzi go, co się z nim dzieje.... Serducho mi pęka jak słyszę takie słowa, mój syn jest dla mnie najważniejszy, nie wyobrażam sobie życia bez niego, a on ma czelność mówić ze robię mu krzywdę.....
napisał/a: ~GosiaInuszka 2008-11-22 14:46
Mąż nie może odebrać Ci dziecka, może to zrobić jedynie Sąd. W sytuacji jaką opisujesz to naprawdę mało prawdopodobne (samo to że przez pół roku nie było Go w życiu dziecka, bez względu na powód, już Go stawia na straconej pozycji). Ale mam dla ciebie radę: jak najszybciej znajdź prawnika, który będzie Cię reprezentował w Sądzie (to zaoszczędzi Ci masę stresu). Może jest ktoś z rodziny, znajomych ze szkoły, kto skończył prawo i Ci pomoże. W większych miastach są też fundacje (poszukaj w internecie), które udzielają porad za darmo. Jesteś dobrą Mama i nikt Ci dziecka nie zabierze!
napisał/a: Monika123za 2008-11-23 17:05
nie daj sie
cycusdzemka
napisał/a: cycusdzemka 2011-12-19 10:42
Żaden sąd nie zabierze Ci dziecka!!!! Jeśli dzieciątko jest czyste, zadbane, najedzone, ma swój kącik, nie ma takiego prawa które pozwoliłoby Ci odebrać maleństwo. Ten patafian może Ci naskoczyć!! Załóż sprawę o rozwód z orzeczeniem o jego winie!! Zerwij z nim kontakt i tak nie jest Ci do niczego potrzebny, skoro się synem nie interesuje!! Załóż sprawę o alimenty, a jeśli uprzykrza Ci życie o zakaz zbliżania się!! Może to jest straszne co piszę, ale dzieckiem i tak się nie zainteresuje, a jeśli nawet to po to żeby namieszać mu w głowie. Z reszta już wśród znajomych robi sobie grunt pod sprawę sądową o odebranie praw do dziecka skoro już Cię oczernia, prawdziwy facet tak nie zrobi!! A już na pewno nie będzie szukał kochanki mając taką wspaniałą rodzinę!! Z całego serca życzę Ci powodzenia, zdrowia dla synka i szczęścia. Żebyś znalazła takiego mężczyznę, który będzie odpowiedzialny, kochający i będzie traktował Twojego synka jak swoje dziecko:) powodzenia