Kocha czy nie ?

napisał/a: Patismutna 2007-07-05 17:55
Jestem z chłopakiem 5miesięcy ,ostatnio pokuciłam się z nim ipowiedziałam ze pierwsza do niego nie przyjde, od dwu dni go nie widziałam zawsze ja przychodziłam do niego pierwsza a teraz nie wiem co robic ,tu muwi ze mnie kocha a tu olewa mnie ,Kocham go a nie wiem co robić jak znowu pujde pierwsza to będzie tak zawsze :confused: Pomocy co robić??? :(
napisał/a: Angel4 2007-07-05 19:03
Patismutna napisal(a):Jestem z chłopakiem 5miesięcy ,ostatnio pokuciłam się z nim ipowiedziałam ze pierwsza do niego nie przyjde, od dwu dni go nie widziałam zawsze ja przychodziłam do niego pierwsza a teraz nie wiem co robic ,tu muwi ze mnie kocha a tu olewa mnie ,Kocham go a nie wiem co robić jak znowu pujde pierwsza to będzie tak zawsze :confused: Pomocy co robić??? :(


Wiesz to zalezy jeszcze o co sie poklociliscie i z czyjej winy?Dajcie sobie troche czasu.Jezeli to z jego winy sie poklociliscie to z czasem to sobie uswiadomi i zrozumie a Ty skoro niczemu nie jestes winna to nie powinnas za kazdym razem chodzic i za wszystko go przepraszac.To ze nie odzywa sie dwa dni to wcale nie swiadczy o tym ze Cie nie kocha.Postawil focha i tyle.Glowka do gory bedzie dobrze:)
napisał/a: pyza 2007-07-05 22:27
Nie idź do niego pierwsza! Miej swój honor. Wydaje mi się, że on doskonale wie, że źle Ci z tą sytuacją, zawsze pierwsza przychodziłaś, więc on wie, że teraz też tak będzie. Nie ma nic gorszego niż niekonsekwencja tego, co się mówi. Powiedziałaś, że nie przyjdziesz, więc tego nie rób!!! Gwarantuję, że jeśli mu zależy to tak tego nie zostawi. I na pewno będzie Cię lepiej traktował, bo będzie miał większy szacunek do Ciebie. Więc nie dawaj się i nie ustępuj, wierzę, że będziesz twarda!
napisał/a: Drzazga 2007-07-06 12:24
Trzymaj się tego co powiedziałaś tzn. że nie przyjdziesz do niego pierwsza. Chyba że ta kłótnia była z twojej winy i obraziłaś go czymś ,wtedy powinnaś pójść do niego i przeprosić go.