Zdrada...:(

napisał/a: Wiktorka8 2007-06-30 18:17
Hej! Mam na imię Wiki i mam 16 latek. 2 miesiące temu poznałam chłopaka 10 lat starszego odemnie. On mi się odrazu spodobał, bo był na 100% w moim stylu. Zaczęliśmy się spotykać. Mówił, że mnie kocha ponad życie itp. Minął miesiąc i on nagle przestał się do odzywać. W ciągu dnia zawsze przesyłał po 100 smsów. A tu nagle – nic… Kiedy wreszcie zadzwonił, zaczął ściemniać, że to letnia sesja, że on uczy się, że nie ma czasu itp. Tak nawiasem mówiąc, to mam koleżankę, która pracuje w solarium. A to solarium znajduje się nie daleko jego domu. No i ta koleżanka dzwoniła do mnie czasami i mówiła, że np. dzisiaj on przychodził opalać się do niej. No i ja tak zaczęłam sobie myśleć: jak można mieć pół godziny na opalanie się, a nie mieć 1 minutki na napisanie do mnie esemesa? Ale milczałam i nic nie mówiłam. Czas od czasu on przychodził do mnie, dalej mówił, że kocha, że strasznie tęskni za mną, kiedy nie widzimy się. I potem jednego dnia (dokładnie to 26 czerwca 2007r) weszłam na jego pocztę (mam dostęp do jego poczty i on o tym doskonale wie) i zobaczyłam maila od jakiejś dziewczyny. Temat: fotki. Otwieram tego maila, patrzę a na zdjęciu on całuje się z jakąś dziewczyną (pewnie z tą samą, co mu to wysłała)… To był dla mnie szok…;( Od razu zadzwoniłam do niego i powiedziałam, że między nami wszystko skończono. On taki zdziwiony pyta się z jakiego powodu. Ja mówię, że nie trzeba było zostawiać zdjęcia na swojej poczcie i rozłączyłam się… On więcej żadnego razu nie dzwonił…
Kocham go, ale wiem, że nigdy nie będę więcej przy nim... Dużo myślałam i doszłam do wniosku, że nawet gdyby przyszedł do mnie z przeproszeniami, to nie mogłabym mu wybaczyć zdrady…
Kobiety! Powiedzcie, co wy o tym wszystkim myślicie?
napisał/a: Kiko85 2007-06-30 19:46
myślę, że jesteś jeszcze baardzo młoda, i zapewniam Cię, że on nie był Ciebie wart .. tego kwiatu jest pół światu jak to mawiają ;) nie martw się, wszystko będzie dobrze, i jeszcze niejednego fajnego faceta poznasz :) skoro sie nie odzywa, znaczy, że nie traktuje Cię poważnie .. olej go. Masz całe życie przed sobą :) trzymaj się ciepło i nie płacz bo nie warto !
napisał/a: cicha7 2007-06-30 21:06
Zgadzam Sie Z Kiko 85 Bo Ma Racjie Ja Tez Tak Mysle Ze On Nietraktowal Cie Powaznie!jak Moge Ci Poradzic To To Zebys Poszukala Sobie Jakegos Chlopaka W Swoim Wieku Albo Zblizonym!badz Dobrej Mysli Napewno Znajdziesz Kogos Wartosciowego!3maj Sie Cieplo;)
napisał/a: haszka9 2007-06-30 21:15
Wiktorka ja miałam dokładnie tyle samo lat co Ty kiedy zakochałam się w mężczyźnie o 9 lat starszym. To była wielka ale smutna miłośc - bo teraz z perspektywy czasu wiem, że byłam zwyczajnie za młoda na ten związek. Raniliśmy się przez kilka lat. Przykład: ja nie mogłam zrozumiec dlaczego nie odzywa się przez kilka dni i od razu myślałam, że nic dla niego nie znaczę a on przez te dni miał co innego na głowie i nie przejmował się mną. Dla niego byłam słodką dziewczynką - zresztą o tamtych latach mogłabym pisac baaardzo długo. Zdradził mnie. Wybaczyłam, bo kochałam. Ale i tak skończyło się rozstaniem. Oboje cierpieliśmy, bo i ja potrafiłam zranic.
Nie piszę Ci żebyś go olała i zapomniała - nie da się tak łatwo zapomniec. Napiszę tylko żebyś dała sobie czas... Z czasem spojrzysz na to wszystko inaczej, z dystansu wiele spraw lepiej widac.
Trzymaj się ciepło - może pocieszy Cię to, że w życiu naprawdę różnie się układa. Nie potrafiłam zapomnniec o tym mężczyźnie, chociaż próbowałam ułożyc sobie życie inaczej. Spotkaliśmy się po dwóch latach a w tym roku obchodziliśmy trzecią rocznicę ślubu. Nasza córeczka ma już 8 miesięcy :) Dopiero teraz dojrzeliśmy do tego by z sobą byc i dopiero teraz doceniamy naszą miłośc.
Więc głowa do góry! W ten czy w inny sposób wszystko się ułoży.
napisał/a: Wiktorka8 2007-07-01 18:02
Cicha, piszesz, żebym znalazła sobie jakiegoś innego faceta w moim wieku albo zbliżonym. Ale ja sama do końca nie wiem czy to ja jestem głupia, czy odwrotnie, czy za dużo chcę od życia, ale problem jest w tym, że z chłopakami w moim wieku jest mi nudnie, nie mam z nimi o czym gadać. A jeśli nie będziesz gadać z facetem, to jak będziesz wiedziała jaki on jest? Ten akurat był idealny. Chociaż nie. Przesadziłam:) Ideałów nie istnieje:) Ale mniej więcej pasował mi.
napisał/a: Angel4 2007-07-02 10:35
"Wiktorka" zgadzam sie z dziewczynkami,chlopak nie traktowal Cie powaznie.Wiesz 10 lat to jednak troche jest.Ty jestes jeszcze mlodziutka,cale zycie przed Toba.Wiem ze nie tak latwo bedzie Ci o nim zapomniec ale mi wydaje sie ze to nie byla milosc ani z Twojej ani z jego strony.Wiesz dwa miesiace to nie dlugo zeby sie tak dobrze pozanac.Jak dla mnie chlopak sie Toba zabawil a Ty go nie kochasz tylko sie nim zauroczylas.Zafascynowal Cie czyms i tyle.Zobaczysz przejdzie Ci.Zreszta skoro on sie wcale Toba nie interesuje to widocznie mu nigdy na Tobie nie zalezalo.Odpusc sobie bo nie warto.
napisał/a: Drzazga 2007-07-03 12:06
Nie warto myśleć o takim chłopaku.Nie myśl o sobie że jesteś głupia.Wydaje mi się że poprostu za dużo spodziewałaś się po tym związku a przy takiej różnicy wieku trzeba być bardzo ostrożnym.Nie chcę być zbyt dosłowna ale myślę że gdybyś była strasza potraktowałby cię bardziej poważnie.
napisał/a: Ankaaaa 2007-07-04 21:47
Ja jeszcze nie spotkałam tak młodej, madrej i silnej dziewczyny jak Ty. Brawo!! Jestes przykładem!!
napisał/a: Wiktorka8 2007-07-05 00:36
Boże, Ankaaaa:D Jakie komplementy:D Normalnie zaraz się rozpłynę:* Dziękuję wam wszystkim!!!:*
napisał/a: wera 2007-07-05 13:35
Jestes Młoda wiec masz czas, znajdziesz faceta który jest Ciebie wart. On jest w takim wieku, ze jak podrywa dziewczyny tak młode, to próbuje sie dowartosciowac lub przezyc przygode, napewno nie Miłosc...;];]