problemy z usypianiem dziecka

napisał/a: gosia0398 2008-06-19 18:32
Cześć Dziewczyny. Mam problem moja trzymiesięczna dzidzia zasypia tylko na rękach jak jest kołysana jak ją odkładam to zaczyna płakać. Wiem że nie męczą ją kolki i niestety nie chce brać smoka. Jest to bardzo uciążliwe bo tylko ja mogę ją uspać. Pomocy:(
napisał/a: mgielka25 2008-06-23 10:04
Gosiu moje maleństwo kolke miało przez pierwsze miesiące i usypiać mogłam i nadal mogę ją tylko ja czasem toleruje tatę ale przeważnie jest tak że jak ją bierze na ręce to jest ryk i muszę ją zabierać:( Tacie pozwoli uśpić się tylko na drzemki w ciągu dnia i to nie zawsze. Mogę cię pocieszyć że kolka mija ale niestety jak dziecko ubzdura sobie usypianie u mamy to trudno jest je od tego odzwyczaić:( Ja staram się szukać dobrych stron usypiania na rękach:) (co jest trudne, moja dzidzia skończyła właśnie roczek i waży ok 11 k ale myślę sobie, że już nigdy później nie będę jej tak bardzo potrzebna jak teraz i na pewno nie będzie się tak słodko przytulać:) Życzę dużo siły i optymizmu:)



napisał/a: kasiago2 2008-06-23 20:34
Witam!
Mam dwoje dzieci: rocznego synka i miesięczną córeczkę. Synek jak był maluśki to też był przyzwyczajony do noszenia na rękach, ale szybko go odzwyczaiłam. Jak tylko się uspokoił na rękach i przestawał płakać kładłam go do łóżeczka, Jak zaczynał płakać to podnosiłam uspokajałam i znów kładłam. Zajęło mi to kilka nocy, ale było warto się pomęczyć. Od tamtej pory zasypia sam, może nie w swoim łóżku i nie koniecznie w łóżku, ale nie noszony, nie bujany, huśtany i tym podobne. Wam też radzę odzwyczaić dzieci od zasypiania na rękach.
Pozdrawiam.
napisał/a: sampo21 2008-06-23 20:39
kasiago2 napisal(a):Witam!
Mam dwoje dzieci: rocznego synka i miesięczną córeczkę. Synek jak był maluśki to też był przyzwyczajony do noszenia na rękach, ale szybko go odzwyczaiłam. Jak tylko się uspokoił na rękach i przestawał płakać kładłam go do łóżeczka, Jak zaczynał płakać to podnosiłam uspokajałam i znów kładłam. Zajęło mi to kilka nocy, ale było warto się pomęczyć. Od tamtej pory zasypia sam, może nie w swoim łóżku i nie koniecznie w łóżku, ale nie noszony, nie bujany, huśtany i tym podobne. Wam też radzę odzwyczaić dzieci od zasypiania na rękach.
Pozdrawiam.


Zgadzam się... im szybciej tym lepiej. Dzieci starsznie szybko przyzwyczajają się do "raczek".
Ja nie miałam takiego problemu, mój synek nadal lubi usypianie na moim brzuszku, delikatne klepanie po pleckach. Chwila moment i synuś śpi... spróbuj.
napisał/a: gosia0398 2008-07-09 15:50
Dzięki! Próbowałam z tym odkładanie do łóżeczka ale to był dramat. Tak płakała że nie szło jej uspokoić. Zatem nadal usypiam na rękach ale teraz udaje mi się ją odłożyć do łóżeczka.Pozdrawiam.
cohenna
napisał/a: cohenna 2008-07-09 20:41
Próbuj dalej. Niech później sama próbuje zasypiać. Ja swojej Pyzy nigdy nie usypiałam na rękach. Kładłam ją do łóżeczka i głaskałam po główce. A teraz to sama usypia
napisał/a: Kasienka_27 2008-07-11 20:48
No tak ale co robic jesli placze, przeciez serce sie kraja jak tak placze i lezy w lozeczku...
napisał/a: persefona 2008-07-12 16:50
Spróbuj położyć ją na łóżku, połóż się koło niej-tak by czuła twój oddech i puść cichą wolną muzykę. Moja córeczka tak zasypia :) Uwielbia piosenkę z filmu miasteczko tween peaks :)
napisał/a: Kasienka_27 2008-07-12 23:50
Tak tez robimy tylko w momencie przenoszenia do kolyski budzi sie i znow marudzi...
napisał/a: gosia0398 2008-07-27 22:27
Witam!
Dziewczyny udało się Julka zasypia po kąpieli sama w łóżeczku.Dzięki za pomoc polecam te metody. Ale teraz jest fajnie.
Pozdrawiam;)
napisał/a: Kasienka_27 2008-07-29 09:22
Ja po kąpieli przystawiam małą do piersi u siebie w łóżku. Najada się i zasypią przy mnie. Później ją przenoszę do kołyski. Śpi 4 godziny czasami nawet 4,5. :)
napisał/a: Aga_TM 2008-07-29 21:36
Hej.
Dziewczyny ja rowniez mialam ogromne problemy z usypianiem mojego synka, ktory urodzil sie bardzo duzy(4700g), szybko przybieral na wadze i czasem to juz rece odpadaly... Ale moja mama wpadla na genialny pomysl aby malego uczyc zasypiac w wozku... zawsze to lepsze niz noszenie i bujanie;) i udalo sie, maly przyzwyczail sie do wozka, czasem w nim spal w ciagu dnia, a na noc to oczywiscie po kilku minutach jak dobrze zasnal przekladalam go do lozeczka;)
teraz ma 11 miesiecy i na noc zawsze usypia na buteleczce mleczka, a w dzien to zazwyczaj spi na spacerku;)
zycze powodzenia i wytrwalosci;)