jestem bezradna

napisał/a: cicha7 2007-06-29 09:15
Jestem bezradna poniewaz mialam nadzieje ze tym razem uda mi sie w zwiazku a tu znowu to samo czyli pomylka :( poznalam chlopaka na poczatku roku okazalo sie po 2 miesiacach ze musi isc do wojska wiec poszedl od pol roku bylismy w codziennym kontakcie telefonicznym i smsowym!Ucieszylam sie jak powiedzial mi ze przyjedzie na przepustke czekalam na ten dzien z utesknieniem!Umuwilismy sie ze jak bede naszykowana to dam mu znac i wtedy przyjedzie do mnie!I sie go niedoczekalam :( poniewaz wazniejsi byli odemnie jego kumple.Upil sie z nimi a mnie niedawal znaku zycia dopiero po tygodniu przypomnial sobie ze istnieje taki ktos jak ja :( Przepraszal ale co mi po tym jak martwilam sie o niego!Zastanawiam sie czy dac mu jescze jedna szanse czy dac sobie spokuj???a mialam nadzieje ze to bedzie ten jedyny na zawsze i dokonca zycia!!!Niewiem co mam zrobic????
napisał/a: lady 2007-06-29 09:46
Fakt nieładnie sie zachował, ale skoro tego żałuje i przepraszał, to moze warto dac mu jeszcze jedna szansę?
napisał/a: cicha7 2007-06-30 10:34
wiesz tez o tym myslalam zeby dac mu druga szanse!jestem taka ze szybko sie denerwuje w danym momencie ale potem zlosc przechodzi i byla bym sklonna dac ta szanse tylko obawiam sie ze to moglo by sie ciagnac w nieskonczonosc skoro raz mnie zawiudl to potem moze byc to nagminne bo bedzie wiedzial ze mu bede wszystko wybaczac!:(wiem ze musze myslec pozytywnie i byc dobrej mysli ale niechce sie drugi raz sparzyc:/ POZDRAWIAM WSZYSTKICH I DZIEKUJE ZA RADY!
napisał/a: lady 2007-06-30 11:57
To postaw sprawe jasno- ten jeden raz ci wybaczę, ale więcej tego nie zrobię...
napisał/a: cicha7 2007-06-30 13:28
oki wlasnie tez juz dochodzilam do tego wniosku ale chcialam sie upewnic czy dobrze robie:)dzieki ci za porade 3maj sie cieplo!!!
napisał/a: Angel4 2007-06-30 14:21
Jezeli go kochasz to na pewno mu wybaczysz to "zaniedbanie".Chociaz ja na Twoim miejscu juz dawno skreslilabym takiego kogos!Po pierwsze to dlatego ze tyle czasu zescie sie nie widzieli i chyba nie tesknil az tak bardzo skoro wybrak kumpli i alkohol.Po drugie to jakby Cie kochal to na pewno by Cie tak nie olal.A po trzecia to przypomnial sobie dopiero o Tobie po tygodniu?!Tym wlasnie pokaz jak mu na Tobie zalezy.To ze mowi Ci ze zaluje to jeszcze nie musi oznaczac ze robi to szczerze.Nie wiem zrobisz jak zechcesz ale jak dla mnie to jezeli teraz mu to wybaczysz to juz nie bedzie mial zadnych oporow zeby zrobic to po raz kolejny i kolejny.Jezeli sie kogos kocha to kazda wolna chwile chce sie spedzic z osoba bez ktorej nie mozna zyc.No ale moze Twoj chlopak Cie az tak bardzo nie kocha jak moj mnie.
napisał/a: lady 2007-06-30 15:22
Wiesz Angel najłatwiej jest tak od razu skreslic człowieka, ale czasami takiej decyzji można żałować do końca życia. Człowiek jest tylko człowiekiem i niestety popełnia błedy, krzywdzi najblizszych, dlatego czasami warto wybaczyc, dac szansę... i zobaczyc czy na nią zasłużył...
napisał/a: cicha7 2007-06-30 17:01
wiecie co teraz to ja naprawde niewiem co zrobic bo kazda z was ma racje!!!wiem ze niemozna czlowieka skreslac na samym poczatku bo mozna pozniej tego zalowac a z drugiej strony to jak raz czlowiek zawidl to znaczy ze jest zdolny zrobic to jeszcze raz!:(oczywiscie istnieja wyjatki:)
napisał/a: Angel4 2007-07-01 22:08
lady napisal(a):Wiesz Angel najłatwiej jest tak od razu skreslic człowieka, ale czasami takiej decyzji można żałować do końca życia. Człowiek jest tylko człowiekiem i niestety popełnia błedy, krzywdzi najblizszych, dlatego czasami warto wybaczyc, dac szansę... i zobaczyc czy na nią zasłużył...


Lady nie jest latwo skreslic kogos kogo sie kocha, no ale skoro sie tez kocha to chyba tak sie nie postepuje!Wiem kazdy z nas popelnia bledy i staram sie to wszystko jakos zrozumiec.Ale ciezko mi uwierzyc w to ze chlopak naprawde ja kocha skoro wybiera alkohol i kumpli zamiast jej.A poza tym jesli juz ja wystawil to mogl na drugi dzien zadzwonic wytlumaczyc sie przeprosic a nie przypomnial sobie o niej dopiero po tygodniu.To troszeczke nie w porzadku lady!Jesli mu naprawde na niej zalezy to zrobi wszystko zeby ja odzyskac a jesli nie to...Tylko w taki sposob sie moze o tym przekonac.Wtedy bedzie pewna czy zasluzyl na ta druga szanse.Niech wie ze moze stracic cos cennego przez takie glupstwa!Nastepnym razem na pewno tak nie zrobi i moze wkoncu zacznie szanowac swoja dziewczyne.
napisał/a: lady 2007-07-02 11:17
Angel wiem ze tak nie postępuje człowiek, który kocha i mnie równiez ciężko uwierzyc w szczerość jego uczuć, ale tak naprawdę nie znam człowieka i nie wiem czy to był jednorazowy wybryk z jego strony czy takie postępowanie w jego przypadku jest jakąś regułą. Z tego co pisze cicha wynika ze miała nadzieję na to, że coś z tego związku poważnego będzie, dlatego nie mam odwagi tak po prostu jej powiedziec, zeby go od razu zostawiła, bo może facet istotnie zasługuje na 2-gą szansę, a ona mu jej nie da i bedzie tego byc moze długo żałować. Owszem moze tez żałowac, ze taką szansę mu dała, ale dopóki tego nie zrobi, nie będzie tego wiedziała, a wychodzę z założenia, ze lepiej zaryzykowac niż potem żałowac.
napisał/a: Angel4 2007-07-02 15:14
lady napisal(a):Angel wiem ze tak nie postępuje człowiek, który kocha i mnie równiez ciężko uwierzyc w szczerość jego uczuć, ale tak naprawdę nie znam człowieka i nie wiem czy to był jednorazowy wybryk z jego strony czy takie postępowanie w jego przypadku jest jakąś regułą. Z tego co pisze cicha wynika ze miała nadzieję na to, że coś z tego związku poważnego będzie, dlatego nie mam odwagi tak po prostu jej powiedziec, zeby go od razu zostawiła, bo może facet istotnie zasługuje na 2-gą szansę, a ona mu jej nie da i bedzie tego byc moze długo żałować. Owszem moze tez żałowac, ze taką szansę mu dała, ale dopóki tego nie zrobi, nie będzie tego wiedziała, a wychodzę z założenia, ze lepiej zaryzykowac niż potem żałowac.


Skoro trudno uwierzyc Ci w szczerosc jego uczuc i doradzasz jej tak tylko dlatego ze nie masz odwagi powiedziec jej co myslisz naprawdet o wybacz ale nie dosc ze jestes nie w porzadku wobec siebie to jeszcze jej.Moim zdaniem jesli chlopakowi naprawde na niej zalezy to zrobi wszystko zeby jej nie stracic.I tak jak juz pisalam tylko wtedy dziewczyna przekona sie czy jej chlopak zasluguje na druga szanse.Byc moze troche przesadzilam z tym zeby od razu go skreslic juz na zawsze nieodwolalnie ale moze rozstanie sie na jakis czas cos mu uswiadomi.Ja chce dla niej jak najlepiej-chce zeby jej chlopak mial do niej szacunek pomimo wszystko a nie traktowal ja jak jakas "zabawke".Po prostu jak facetowi wybaczy tak bez zadnego ale to on moze myslec ze nastepnym razem tez tak bedzie.Najlepiej cicha jak porozmawiasz z nim ale nie tak przez smsy czy telefon.Spotkajcie sie i powiedz mu co myslisz o jego ostatnim zachowaniu itp itd.Postaw sprawe jasno.Chlopaka trzeba sobie wychowac jak to mowia:)Moze pomoze.
napisał/a: lady 2007-07-02 16:18
Mam odwagę powiedziec co mysle i uwazam ze powinna mu dac szansę. Zadowolona?