Cóż moge zrobić ??? POMÓŻCIE... :(

napisał/a: Ja1234 2007-06-18 15:16
Jestem facetem i jako kobiety może coś doradzicie, w kwietniu rozstała się ze mną dziewczyna którą kocham z która byłem przez 6 lat, wcześniej zaniedbywałem ją, tzn. nie poświęcałem jej tyle czasu ile potrzebowała, stawiałem pracę jako nr.1, niestety ją jako drugą, po rozstaniu obudziłem się doceniając ją i to jak była dla mnie wyrozumiała i że cierpiala przezemnie, ale nie odpuściłem, przez 2 miesiące rozmawialem z nią, i wogule cały czas chodzilem za nią, w miedzyczasie dowiedziałem się że poznała kogoś, na ten temat też z nią rozmawiałem, ona na to że nic dla niej tamten nie znaczy,wybaczyłem jej, ona na to że licze się tylko ja, wróciliśmy do siebie niedawno, ale ona twierdzi teraz że jesteśmy razem ale potrzebuje troszke luzu... co to może znaczyć ??? poza tym jakoś widze że średnio to wygląda, a poza tym to jakoś ciągnie się za mną ten okres 2 miesięcy, nieprzespane nocki itp, czy to jest do uratowania czy poprostu odejść i przecierpieć to wszystko ???? wiem że ją kocham, ona mówi że też mnie kocha... co z tym zrobic??? dać tego luzu i jej zaufać, starac sie, co robić...
napisał/a: agatka28 2007-06-18 15:25
Zaufac to ona Ci powinna. Jelsi ona Ciebie kocha i Ty ja tez, to nie ma chyba zednego problemu by do siebie wrócic ;] Miłość jest naważniejszym i najsilniejszym uczuciem, jesli to czujecie, to nie ma co sie namyslac, tylko ratowac zwiazek...;D Powodzenia
napisał/a: Ja1234 2007-06-18 15:30
Mam nadzieje że sie ułoży, ja ją naprawde kocham, chciał bym się budzić co dzień obok niej, cieszyć sie jak ona się cieszy, pomagać jej gdy jest smutna, spędzac z nią każdą chwile, patrzyć jej w oczy i dostrzegać jej piękno.... chyba wpadłem po uszy...
napisał/a: ~malutkagw 2007-06-18 15:56
Wiesz ja uważam jak koleżanka wyżej, że ona powinna Tobie zaufać. Wiadomo, że każdy człowiek popełnia błędy, ponosi ich konsekwencje, ale najważniejsze, żeby wyciągać wnioski ze swoich błędów- jak widać Ty już wyciągnąłeś. Teraz pokaż dziewczynie, jak bardzo Ci na niej zależy. Jeśli mówi, że potrzebuje trochę luzu, to widocznie jest jej on potrzebny i daj jej go. Być może nie może chwilowo dostosować się do sytuacji kiedy wciąż jesteś obok niej. Wcześniej interesowała Cię tylko praca(a teraz może jakby "narzucasz jej się swoją osobą"- nie zrozum mnie źle). Uważam, że dziewczyna musi stopniowo dostosować się do tego, że jesteś blisko, bo gdy zbyt szybko będziesz próbował to wszystko naprawić to może czuć się "osaczona"(bynajmniej tak ja uważam stawiając się na jej miejscu). Pokaż jej 9ile dla Ciebie znaczy i że liczy się dla Ciebie każda chwila spędzona z nią i że to ona jest sensem Twojego życia :)
Pozdrawiam
napisał/a: Mariva 2007-06-18 18:41
Rozstała się z Tobą dlatego,że poświęcałeś jej za mało czasu ?
Nie piszesz czy jesteście z jednego miasta więc nie wiem czy mogę Ci to polecic.
Powiem jednak tak:udaj niedostępnego.Nie narzucaj się-wręcz przeciwnie.Bądź obojętny-na kobiety to działa.Bo przecież któż widział,żeby patyk biegał za psem?
Zawsze warto spróbowac-nic już przecież nie tracisz.
Powodzenia!!!
napisał/a: Ja1234 2007-06-18 20:52
Wiecie co, zdarzyło się coś dziwnego, poszedłem się wykompać zostawiając telefon w pokoju, wszedlem i co zobaczyłem.... ???? ona siedziala i przeglądala moje smsy i książke telefoniczną, ja nie mam nic do ukrycia ale jak się zapytałem czemu to robi to tłumaczyła sie że chce zadzwonić do koleżanki a przy tym zrobiła się czerwona.... poza tym to jak sie zapytałem czy jest o mnie zadrosna to na początku mówiła nie a po dłużeszj chwili uśmiechnęła sie i powiedziała że jest... czy to dobry znak w takiej sytuacji ????
napisał/a: ~malutkagw 2007-06-18 22:01
Jasne, że dobry. Wiesz, kobiety nie są zazdrosne o facetów na których im nie zależy(no chyba, że jestem jakimś wyjątkiem ;)). Jeśli by jej nie zależało to by jej nie obchodziło, czy masz koleżanki/kochanki/kobiety na boku i w ogóle. A skoro sprawdzała Cię to chciała wiedzieć czy jest dla Ciebie na tyle ważna, że nie potrzebujesz innych kobiet. To moje zdanie :)
napisał/a: Mariva 2007-06-20 23:08
Moje zdanie jest nieco inne niż poprzedniczki.
Skoro Cię sprawdza to znaczy,że nie ma do Ciebie zaufania a to stabilna podstawa związku.
Ona Cię prosi o trochę luzu a sama jak się zachowuje?Sprawdza Cię i szpieguje?Ciekawa jestem jakby się poczuła gdybyście byli w odwrotnej sytuacji.Założę się,żeby nie była zachwycona o ile nie zrobiłaby Ci awantury...
Ja nie wiem czy do dobry znak-każdy to interpretuje inaczej,jednak po to tu jesteśmy aby napisac Ci swoje opinie a Ty po prostu wyciągniesz wnioski.
Czas pokaże co będzie dalej.
Pozdrawiam i życzę powodzenia!