on juz mnie chyba nie kocha!!!

napisał/a: lato_1991 2007-05-30 21:21
boze tyle przeszlismy juz ze soba... :( a zaczynam czuc ze jego uczucie do mnie gasnie...chyba przestal mnie kochac i dla niego to juz chyba tylko przyzwyczajenie... ciagle sie klocimy i to chyba przezemnie :o ciagle sie o cos czepiam i w ogole ale tak naprawde to o takie malo wazne rzeczy..np. ze nie odpisal na czas ze spedza za duzo czasu z kolezanka i wiele innych glupt na ktore mam solidne wytlumaczenie :o nie chce go stracic bo kocham go ponad wszystko...nie wiem czy zniosla bym rozstanie...jak by mnie rzucil to bym umarla nawet jesli nie fizycznie to psychicznie bym "sie wylaczyla"...dlaczego jestem taka beznadziejna?! co robie zlego...jezu nie cierpie siebie ani wygladu ani zachowania jestem okropna!!!!!! moze to ja powinnam go zostawic zeby sie ze mna nie meczyl??? nie mam juz poprostu sily...juz na nic...
napisał/a: cierpiacaXmilosc 2007-05-31 10:19
Hej wlasnie mam taka sama sytuacje co ty tylko ze ja mam ze swoim dziecko jestem w 7 miesiacu ciazy. I tez sie zastanawiam co bedzie dalej czy to ma jakis sens i wogule. wiec rozumiem cie naprawde. Tylko ze ja jestem taka ze nieodpuszcze mu bo kocham go i niemoge i niepotrafie go zostawic po tym jaki on jest i w tym wlasnie to jest blad. Nie moge gop stracic bo spadne na dno bo niepotrafie zyc bez niego. Gdybym jakos potrafila zapomniec o nim ale niepotrafie tak szybko. A wszystko sie zaczelo psuc jednym slowem w polowie przezemnie bo caly czas mu wyzuty robie i jestem zazdrosna i pluje sie do niego o byle guwno to chyba zemna jest cos nie tak dlatego moze on zemna niewytrzymuje. Ale czas pokaze co bedzie dalej. 3maj sie.
napisał/a: Kliwia 2007-05-31 11:11
Po pierwsze uważam, iż powinnaś napjpierw poobserwować, i nie mówić, a tym abrdziej nie czepiać się i nie wywoływać niepotrzebnie spięć.
Po kilku dniach względnego spokoju, oboje ochłoniecie, i ozbaczycie że te błache rzeczy nie są w stanie Was poróżnic, twedy chyba przychodzi taki czas na szczerą rozmowę. Musicie porozmawiać na spokojnie o tym co was niepokoi, i jakie są wasze odczucia względem siebie. I spędzajcie więcej czasu razem, nawet głupi spacer potrafi zdziałać cuda.