Haloooo!!!

napisał/a: takaXania 2007-05-30 18:45
Ja to mam pytanie drogie Panie! Przeważnie każda z nas narzeka tu na forum na swoich chłopów! (ja także). Czy macie do powiedzenia o nich coś pozytywnego czy oni faktycznie są tacy BEZNADZIEJNI! Jeżeli któraś z was posiada u boku jakiegoś rycerza... podzielcie sie i dajcie chociaż poczytać:D
napisał/a: lady 2007-05-30 19:37
Dobra rzecz ponarzekać... Ale pochwalic faceta tez warto. Jestem ze swoim męzem od ponad 5 lat, w tym ponad rok jestesmy małżenstwem i musze przyznac, ze nie mam z nim takich "problemów" o jakich piszecie na forum, tzn. zadnych podejrzanych smsów,czatów, zdrad i oglądania sie za innymi dziewczynami. Ma wady, jak kazdy zreszta, ale nie zamieniłabym go na zadnego innego.
napisał/a: Martyna7 2007-05-30 19:55
OOOOOO! W końcu coś pozytywnego :) Cóż napisać.... Zawsze jest przy mnie, opiekuje się mną, strasznie kocha (a ja Jego) :), ufa mi a ja Jemu, rozśmiesza do łez, tęskni jak mnie nie ma, często się mną zachwyca i chwali, jest zawsze ze mnie dumny itd itd :) Kocham Go bardzo bardzo mocno i nigdy nie przestanę. Sprawy bardziej intymne zachowam dla Nas :)
napisał/a: kicia877 2007-06-05 19:39
mam 20 lat, jestem z misiem 2 lata i czasmi tylko są chwile gdy deszcz pada. Ale nie opuszcze swojego ukochanego bo drugiego takiego nie ma na świecie!!! Jest bardzo uczynny w stosunku do innych (do mnie przedewszystkim) czasami się o to złoszcze bo wszystkim by pomagała a tak się nie da ;) Ale czasami mnie zbytnio rozpieszcza, potrafi kilkadziesią razy w ciągu dnia pytać się jak się czuje czy czegoś potrzebuje itp. czasami już nie wiem co dopowiadać :) jest prze opiekuńczy i wierzy we mnie nawet jak już ja sama nie wierze... mogę tak go chwalić w nieskończoność ale musze zmykać ;) pozdrawiam
PS. tylko ostatnio mamy kryzys :/
napisał/a: kicia877 2007-06-05 19:39
A i jeszcze
misio mój ma 25 lat :)
napisał/a: anuska8 2007-06-05 19:47
moj misiak jest opiekuczy slodki i kochany.. opiekuje sie mna kazdego dzionka:) chce zebym byla bezpieczna,lubi mnie zaskoczyc czyms milym,a gdy jestem marudna to sie do mnie przytula i pyta sie czy nei chce pyszne capucino :D noo rewelacja:) wtedy ogladamy fajne filmy i juz jest dobrze tak wiec faceci wcale nie sa tacy zli :p buzka pozdrawiam
napisał/a: kamila29 2007-06-05 19:55
ja podobnie jak lady mam dobrego faceta,jestesmy razem 12 lat w tym 10 lat malzenstwem,sznujemy sie i kochamy,pobralismy sie z wielkiej milosci i taka nas laczy do tej pory.
napisał/a: Kredka 2007-06-07 20:07
Ja tez jestem bardzo szczesliwa. Jestem trzy lata z moim (juz) narzeczonym i choc bylo ciezko, musielismy sie dotrzec i nauczyc siebie nawzajem, chodzic na kompromis, co bylo chyba najtrudniejsze (obydwoje mamy bardzo waleczne charakterki), to musze powiedziec, ze bylo warto bo teraz w koncu jest cudownie i gruchamy jak dwa golabki. Oczywiscie sa klotnie, ktore zawsze beda, ale wszystko wyjasniamy na biezaco i wtedy znowu jest super. Czuje sie z nim cudownie i mam nadzieje, ze sprostamy naszemu zyciu i zawsze bedzie szczescie w naszym zwiazku...
napisał/a: kicia877 2007-06-07 22:16
Ja ostatni maiłam kilka cichych dni ale już jest dobrze a nawet CUDOWNIE!!! Czasami nieporozumienia kdy je się wyjaśni łączą jeszcze bardziej :D A teraz jast poprostu cudo.. ciesze się że mam takiego niesamowitego faceta, aż pójde i mu to powiem :)