Kolka
napisał/a:
bamastu
2008-02-19 11:17
Jestem mamą 4-ro i pół miesięcznego Bartoszka. Zastanawiam się dlaczego wszędzie poleca się herbatki z kopru włoskiego? Wiadomo przecież, że koper włoski powoduje zbieranie się gazów w kulę, która "przechodząc" przez jelita powoduje niewyobrażalny ból. Ja swoim dzieciom podawałam koper dopóki w rozmowie z doświadczoną położną nie dowiedziałam się o zbawiennym działaniu herbatki z majeranku - zaczęłam ją pić przy pierwszym pierwszym dziecku i kolki minęły jak ręką odjął, a teraz przy Bartoszu od samego początku wprowadziłam do swojego menu herbatkę z majeranku, a dziecku podaję tylko herbatkę z rumianku. Obie działają kojąco na układ pokarmowy i są znacznie skuteczniejsze niż koper włoski. Od czasu rozmowy z położną zwracam szczególną uwagę na to, co zawierają poszczególne herbatki zarówno dla dzieci, jak i dla matek karmiących.
Proponuję eksperyment polegający na piciu w ciągu dnia właśnie herbatki z kopru włoskiego i poczekaniu na rezultat - założę się, że każdy dorosły będzie cierpiał po niej z powodu ostrych bólów brzucha - a co ma powidzieć noworodek czy niemowlę? Płacze i pręży się i wcale mu się nie dziwię.
Proponuję eksperyment polegający na piciu w ciągu dnia właśnie herbatki z kopru włoskiego i poczekaniu na rezultat - założę się, że każdy dorosły będzie cierpiał po niej z powodu ostrych bólów brzucha - a co ma powidzieć noworodek czy niemowlę? Płacze i pręży się i wcale mu się nie dziwię.
napisał/a:
Agorka
2008-02-27 15:22
Zgadzam się, przy obu córkach testowałam koper włoski i efekt był odwrotny, tzn. miały silniejsze kolki.
napisał/a:
madziara42
2008-03-03 15:43
Witajcie, jestem zdziwiona waszymi postami, ja koper piję od samego początku i nie mam żadnych problemów, mało tego jak przez jakiś czas nie piję to widzę, że u mojej Misi występują zaparcia, ja piję ok 2-3 kubków dziennie. Nie miałam, żadnych dolegliwości bólowych, teraz podaję z butelki Misi herbatki z koperku włoskiego i jej też nic nie jest.
napisał/a:
delfin156
2008-03-06 10:22
Zgadzam sie z toba całkowicie. Moja córka nie chciała wogóle tknąć herbatek ziołowych, więc ja je wlewałam w siebie i coraz bardziej dokuczał mi żołądek. Więc przestalam się dziwić że dziecko tego nie chce. U nas na kolkę najlepszy okazał się Viburcol, mała bez problemu przyjmowała czopki i wspólne spanie na moim brzuchu (brzuch do brzuszka). Na początku trochę bałam się że córka spadnie, ale potem ja tez zasypiałam z nia w tej pozycji bez problemu!
napisał/a:
la_luna
2010-02-22 10:16
Vibrucol się sprawdza, to fakt
napisał/a:
elzbieta_rmp
2010-02-23 12:47
Dziewczyny, polecam obejrzenie filmiku o dolegliwościach związanych z kolką, który stworzyliśmy na potrzeby naszej encyklopedii: http://mamopedia.pl/0-3-mies/zdrowie/kolka. Kiedy dziecko przechodzi kolkę, to jest to okres ciężki zarówno dla niego, jak i jego najbliższych. Mam nadzieję, że w filmiku tym znajdziecie informacje, które Was zainteresują.
Ela, redaktorka Mamopedii
Ela, redaktorka Mamopedii
napisał/a:
jozefinkaz
2010-02-23 21:39
ja nie klepałam mojej Zuzi po plecach tylko jak trzymałam ją na ramieniu, to poklepywałam od dołu w pupkę, albo kładłam ją między jednym a drugim kolanem, wskazówki są w książce Pawła Zawitkowskiego, którą zresztą też polecam
napisał/a:
poprostujustyna
2010-02-28 09:16
delfin156 bardzo ciekawa metoda ze spaniem "brzuszek do brzucha". Ja w przypadku mojego Tomka też właśnie klepałam, ale wydaje mi się, że średnio, to klepanie mu akurat pomagało.
napisał/a:
jozefinkaz
2010-02-28 09:20
moja Zuzia pamiętam z rana się troszkę męczyła z brzuszkiem więc zawsze brałam ją do drugiego pokoju i masowałam brzuszek ciepłą pieluszką( nagrzaną żelazkiem) a później podkurczałam nóżki pod sam brzusio, tak żeby go dobrze uciskały i kręciłam nimi delikatnie kółeczka lub z przesuwałam bo brzuszku z boku na bok, żeby masował się brzusio sam.
Bączki szły wtedy, Zuzia to lubiła i lekkie bóle brzuszka przechodziły.
Bączki szły wtedy, Zuzia to lubiła i lekkie bóle brzuszka przechodziły.
napisał/a:
zuz303
2010-02-28 11:21
No właśnie czytałam, że w przypadku kolek bardzo dobry wpływ ma ciepło. Stąd pewnie zbawienny wpływ leżenia brzuch-brzuszek :) i ciepłej pieluszki. Z ciekawą metodą spotkałam się też tutaj http://infobot.pl/r/1Fbv ekspertka radzi, żeby "suszyć" brzuszek maluszka suszarką, że właśnie ciepło ukoi ból dziecka. Warto może spróbować oprócz czopków i innych środków, metod domowych, bo na pewno nie zaszkodzą, a może pomogą. Pozdrawiam
napisał/a:
poliana
2010-02-28 17:27
ja właśnie jak mój brzdąc miał duże kolki, to robiłam mu ciepłą kąpiel, po za tym stosowałam jeszcze infacol. moja znajoma nosiła dziecko w nosidełku w czasie karmienia i mówiła, że bardzo dobrze działało gdy jej dzieci miały kolki ponieważ dziecko wtedy nie chwyta tak powietrza i zapobiega kolkom.
napisał/a:
jozefinkaz
2010-02-28 17:44
ja bym się bała suszarki bo jednak szybciej można poparzyć brzuszek, a jak prasujesz pieluszkę to zawsze można chwilkę odczekać, zresztą każdy robi tak jak dziecku służy najbardziej
podobno tez sam dźwięk suszarki działa na niektóre dzieci uspokajająco
podobno tez sam dźwięk suszarki działa na niektóre dzieci uspokajająco