On już mnie nie kocha??

napisał/a: marlena7 2007-05-16 13:11
2 lata temu zaczełam chodzic z chłopakiem z klasy,który jest chory na ADHD.
po dwóch tygodniach zerwał ze mną twierdząc że nie doszło między nami do stosunku.Fakt że tak było,ale on nawet nie spytał czy ja chce i czy jestem gotowa.Dodam że byłam dziewicą.Po 2 miesiącach od zerwania poznałam innego chłopaka i zaczełam sie z nim spotykac,gdy Mateusz sie dowiedział że mam innego dostał furii. Podeszedł do mnie i powiedział że będe cierpiała tak jak on cierpiał!!! Od tej chwili wyzywa mnie,jest agresywny,obserwuje mnie,zachowuje sie jak dziecko chodż ma już 17 lat,gdy mnie widzi ucieka,nagaduje inne osoby na mnie,Nie wiem czy to nie jest kara za to że mam innego?? Czy może to są objawy ADHD?? Ja go kocham,ale boje sie z nim spotkac bo wiem że mnie żle potraktuje.Nie wiem co mam zrobic.Widze po nim,że chce kontaktu,ale go unika.
napisał/a: boony 2007-05-19 23:44
napisal(a):

Dziewczyno zdecydowanie go unikaj to napewno jest chora zazdrosc i oznaki ADHD Zostan w zwiazku w ktorym jestes i bedziesz bezpieczna.Bo inaczej zrojnojesz sobie zycie powodzenia
napisał/a: pajda20 2007-06-08 22:37
Jeżeli jest człowiek chory to juz mu się nie pomaga, Najlepiej jeszcze go kopnąć. Ja uważam inaczej. Powinno się walczyć o osobe którą się "kocha" albo powiedzieć szczerze że się już nie kocha.
napisał/a: Drzazga 2007-06-09 13:56
Napewno to nie jest kara za innego.Zresztą masz prawo do swojego życia po tym jak on z tobą zerwał ( jeszcze motywując to tak głupim powodem).Ale jego zachowanie może być związane z objawami ADHD bo ludzie z ADHD "szybciej robią niż myślą".Pewnie on nie chce cię krzywdzić ale dzieje się to jakoś samo bez jego wpływu.Jeżeli go kochasz i czujesz się dość dojrzała ale i odpowiedzialna i przede wszystkim czujesz że masz dość siły żeby razem z nim być to może spróbuj.Ale pamiętaj ,że przy nim zawsze musiasz zachować spokój a emocje odstawić na bok bo nic nigdy nie załatwicie z krzykiem i wyrzutami.Piszesz że ma już 17 lat.Moim zdaniem dopiero.Do jego zachowania może się też dokładać wszystko to co związane z wiekiem dojrzewania.Wiadomo hormony buzują.Ale wiem że niektórym ludziom w starszym wieku udaje się troche poskromić adhd. Więc może w przyszłości mogłoby wam się kiedyś udać.
napisał/a: Aribeth 2007-06-12 07:28
Może warto będzie z nim porozmawiać...tylko spokojnie...Jeśli Ci na nim zależy to zawalcz o niego...i faktycznie, to ADHD może mieć z tym coś wspólnego. Może jest to i zazdrość z jego strony...Pogadaj z nim jszcze...może coś się wyjaśni. Jeśli za każdym razem będzie Cię źle traktował, powiedz mu co o tym myślisz, i go po prostu zostaw.
napisał/a: johane 2007-06-19 13:20
Hej,
wiem że to nie tutaj ,ale mam pyt. jak mogę znależć poprzednie tematy ,które były wyświetlone jeszcze przedwczoraj na głównej stronie,bo nie wiem gdzie tego szukać,a dokładnie chodzi mi o temat : co zrobić zeby sie dowiedział że wiem:
Jak ktoś to wie to bardzo proszę o informacje.
Przepraszan i dzieki.
napisał/a: Angel4 2007-06-20 09:04
Nie piszesz nic o Twoim obecnym zwiazku.Czy jestes szczesliwa?Czy kochasz?Bo jezeli tak to szkoda psuc to co do tej pory osiagneliscie.Z obecnym partnerem to chyba cos pewniejszego niz zwiazek z facetem ktory nie dosc ze jest chory-nie umie panowac nad swoimi emocjami,oczywiascie to nie jest jego wina ale kiedys ta jego choroba moze doprowadzic do jakiegos nieszczescia:( To jescze z tego co piszesz zalezalo mu tylko na jednym-chcial Cie jak najszybciej zaliczyc i wydaje mi sie ze tylko o to mu chodzilo.Gdyby Cie kochal to na pewno by Cie nie zostawil z takiego powodu.Zreszta normalni ludzie ktorzy sie kochaja rozmawiaja o takich rzeczach i razem podejmuja taka decyzje.Wiesz to Twoje zycie...Ale ja bedac na Twoim miejscu nie wracalabym do przeszlosci.Stalo sie!"Nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki" bardzo madre powiedzenie.A jesli zalezy Ci na Twoim bylym to spruboj nawiazac z nim jakis kontakt.Nie wiem badz jego przyjaciolka jezeli potrafisz oczywiscie.Moze to doceni, zrozumie bo teraz to ma do Ciebie zal za znalazlas sobie innego i zmieni swoj stosunek do Ciebie.
napisał/a: alciiia 2007-06-20 13:18
masz juz kogoś, trwaj w tym,,nie zrób głupstwa..życie juz takie jest coś kostem czegoś..
napisał/a: Hania9 2007-06-21 13:40
To co napiszę to są jedynie moje przemyślenia na podstawie czytania tego postu i tematycznie podobnych, i zastrzegam, że nie chcę nikogo urazić, czy oskarżyć…
Nadal jestem zakochana w swoim chłopaku, tak jak to było zaraz na początku, jakieś 9 lat temu. wiem, że jest to miłość i związek na całe życie - jestem kochana, szanowana, adorowana. Nasz związek to nie przyzwyczajenie czy wygodnictwo, pomimo, że wiele w nim było zakrętów i górek, ale zawsze z nich wychodziliśmy na prostą. W związku potrzebny jest kompromis i zrozumienie potrzeb drugiej strony. Kłócimy się rzadko, ale zawsze tak, że już po 5 minutach przytulamy się i śmiejemy mówiąc ‘przepraszam’. Moja mam mówi, że w naszych głosach i sposobie w jakim sie do siebie odzywamy jest miłość! Nie wyobrażam sobie, żebyśmy mieli się wyzywać, szarpać, a nie daj boże bić. Dlatego zawsze mnie zastanawiała kwestia dziewczyn, które są poniżane, a mimo to kochają. Przykład znajomej, która od 30 lat żyje w chorym związku, z mężczyzną który wyzywa ją i dzieci, biję, molestuje psychicznie. Już kilka razy podejmowała decyzję o rozwodzie, a on tak potrafił ją zmanipulować, że ta wymiękła, i już po kilku tygodniach sytuacja wracała do „normy”. Ona tłumaczy, że nie miałaby gdzie mieszkać, nie miałaby pieniędzy na życie. Ale to przecież nie jest najważniejsze! Dlaczego kobiety w takich sytuacjach nie myślą: muszę się uwolnić od tego człowieka, który zatruwa mój spokój, ogranicza mnie, poniża, nieludzko traktuje? Musze zająć się sobą, poszukać swojego miejsca na ziemi i szczęścia. Niektórzy twierdzą, że to przyzwyczajenie, ale czy możliwa jest aż taka znieczulica na krzywdę, którą odczuwamy na własnej skórze?
MarlenA a ciebie co pociąga w tym człowieku? I czy to co czujesz to rzeczywiście miłość - jak można kochać osobę, która nas krzywdzi?! Czy raczej współczucie, żal? Masz dopiero 17 lat, więc kupa życia przed Tobą, wiele związków i prawdziwej miłości, i tak jak piszą inne dziewczyny, jeśli jesteś teraz szczęśliwa to dbaj o obecny związek, a to co było kiedyś zostaw za sobą, jako dobre doświadczenie, bo każde takim jest. Zachowanie Twojego byłego jest typowe dla tej choroby - agresja, chęć zwrócenia uwagi na siebie, chęć otrzymywania samych pochwał, i częsty brak zrozumienia innych. Nie możesz myśleć o tym czy to przez ciebie, czy to dlatego, że masz kogoś! Przecież rozeszliście się a decyzja była chyba wspólna, każde z was ma swoje życie, i każdy z was może iść w swoją stronę...
Co w nim siedzi, jeśli potrafił odejść ponieważ nie współżyliście ze sobą? Przepraszam, ale jest tyle sposobów na zaspokojenie swoich potrzeb seksualnych, a stosunek nie jest jedynym. Jakimi on kategoriami żyje? A czy on wie jak się zabezpieczyć czy Ty wiesz? Tyle dziewczyn, i nie tylko nastoletnich!!!! pyta na forach czy w połowie cyklu można zajść w ciążę, bo miała stosunek albo połykając spermę!!!! Nikogo nie chcę oskarżać, ale z takich właśnie wypowiedzi wynika, że naprawdę jesteśmy społeczeństwem zacofanym, a problem według mnie nie polega na braku edukacji w szkołach - bo na nią liczyć nie można, ale braku zainteresowania się z własnej strony. Przecież nasza seksualność to indywidualna sprawa, i nasz interes...
Twój były musi sam się wziąć za siebie i rozmowy nic nie dadzą, bo ADHD to choroba o podłożu psychicznym.
zacznij żyć swoim życiem, i jeśli jesteś szczęśliwa to pilnuj i dbaj o to szczęście :) powodzenia
napisał/a: bela 2007-06-22 17:44
on nie ma ADHD , on jest jeszcze dzieckiem.daj sobie spokoj...
napisał/a: Adusienka 2007-07-04 11:21
ja na twoim miejscu robila bym to samo co on tylko w mniejszym stopniu... powinnas go unikac zlewac go robic tak jak bys go wogule nie znala nie uciekaj od niego, jak bedzie chcial porozmawiac to sam do ciebie przyjdzie...gdy go zauwazysz odwruc glowe w inna strone i ciesz sie tym chlopakiem ktorego teraz masz sprobuj o nim zapomniec ten chlopak jest glupi bo nie wie ze dziewczyny sa wrazliwe bedzie cie ranil coraz bardziej wiec olej go ale nie badz taka jak on po prostu zapomnij o nim
napisał/a: Kaczuszka8 2007-07-14 01:25
tak masz racje, jego zachowanie jest jak najbardziej związane z objawami ADHD (nadpobudliwosc psycho-ruchowa) uwierz, mówie to z autopsji. Ale choroba nie usprawiedliwia calkowicie jego zachowania, musisz o tym wiedzieć, jedynie pozwala ciut je zrozumieć. Moja rada porozmawiaj z nim szczerze, przedstaw mu jak mozesz najjaśniej swoje zale, przykrosci jakich doznalas poprzez jego postępowianie, oraz oczekiwania. (tacy ludzie potrzebuja przejzystych przekazów, czego sie od nich wymaga, jakie zchowanie się akceptuje, a jakiego nie). Takze jezeli go kOchasz daj mu szanse i wymagaj panowania nad chorobą (co uwierz jest mozliwe). A jezeli odwzajemnia Twoje uczucie, napewno sobie poradzi! Pozdrawiam. :)