Żółtaczka

napisał/a: ~Ranita 2007-10-09 21:51
Mamule słuchajcie ile u waszego szkraba trwała żółtaczka??? Bartek ma juz 6 tygodni i okazuje się że poziom bilirubiny mu bardzo powoli spada. w szpitalu był naświetlany pod lampa z powodu zbyt wysokiego jej stężenia...źńiej wszystko jakby się uynormowało...był dalej taki żółciutki ale dużo mnie..teraz jakby ta żółta barwa mu wróciła . zrobiliśmy badania i jej poziom jest zbyt wysoki bo aż 10 [norma0,2-1]...pediatra do mnie mówi w ten sposób ...może niech pani odstawi dziecko od piersi na moze 2 dni lub może wypisze pani skierowanie do szpitala...co pnai woli??? no kircze przeciez to nie ja jestem lekarzem!!! wzięłam skierowanie do szpitala, może trafie na kogoś mądrego.
a dziś miał mieć szczepienie :( i nie wiem czy mam się martwic czy nie :( :confused:
napisał/a: Marta132 2007-10-09 23:43
Witaj!ja tez miałam problem z żółtaczką u mojej corki.trwała dłużej niż 2miesiące.ja mała karmiłam cały czs piersią.poziom bilirubiny spadał b.powoli dlatego dostałysmy skierowanie do akademii medycznej w gdańsku.tam córce zrobili badania i pani doktor powiedziała ze żółtaczka może trwać do 4miesiaca zycia u wcześniaków(moja córka ur.sie w 37tyg i ważyła2500).też przesuneły się nam szczepienia.chodziłam do wielu lekarzy ale zaden nie sugerował odstawienia od piersi.mała dobrze przybierała na wadze,a bilirubina sama powoli opadała.wiem od lekarza ze zażółcenie skóry może być spowodowane także infekcją dróg moczowych-trzeba zrobić badania aby to wykluczyć.
napisał/a: Marta132 2007-10-09 23:50
Witaj!ja tez miałam problem z żółtaczką u mojej corki.trwała dłużej niż 2miesiące.ja mała karmiłam cały czs piersią.poziom bilirubiny spadał b.powoli dlatego dostałysmy skierowanie do akademii medycznej w gdańsku.tam córce zrobili badania i pani doktor powiedziała ze żółtaczka może trwać do 4miesiaca zycia u wcześniaków(moja córka ur.sie w 37tyg i ważyła2500).też przesuneły się nam szczepienia.chodziłam do wielu lekarzy ale zaden nie sugerował odstawienia od piersi.mała dobrze przybierała na wadze,a bilirubina sama powoli opadała.wiem od lekarza ze zażółcenie skóry może być spowodowane także infekcją dróg moczowych-trzeba zrobić badania aby to wykluczyć.
napisał/a: ~Ranita 2007-10-10 06:51
no to z lekka mnie pocieszylaś :) mój tez jest wczesniak z 36 i ważył 2700...dzis jedziemy do szpitala więc zobaczymy co nam powiedza...a badan dróg moczowych jeszcze nie miał...
napisał/a: ewulqa 2007-10-10 07:41
Mo szkrab - (też wcześniak - 28tydz, 1000 gram) żółtaczkę miał półtora miesiaca - co prawda był w tym czasie w szpitalu ale ciągnęło się to bardzo długo. Faktycznie miał zrobione badania moczu i okazało się że nereczki nie pracują jak trzeba - to też umacniało poziom bilubliryny. Naszczęście minęło jedno i drugie. Powodzenia w wytrwałości i trzymam kciuki żeby badania były ok.
napisał/a: Alice598 2007-10-11 20:11
Witaj.U mnie sytuacja bylo podobna mimo ze moja corcia urodzila sie o czasie.Izunia tez byla naswietlana,a w wieku dwuch miesiecy poziom bilirubiny miala wyzszy od twojego syna bo az 13!!!Ja jednak sama poprosilam o skierowanie do szpitala i tam cudowna pani doktor mnie pocieszyla.Powiedziala ze maluszki karmione wylacznie piersia bardzo czesto utrzymuja w organizmie tak wysoki poziom bilirubiny i ze martwic trzeba sie dopiero gdy przekroczy on 20,wiec nie martw sie az tak bardzo. Zobaczysz,ze wszystko bedzie ok :)
napisał/a: ~Ranita 2007-10-19 16:23
no więc wróciliśmy ze szpitala. okazało sie że poziom bilirubiny jest wysoki ponieważ mały ma infekcje nerek...jedna z jego miedniczek nerkowych jest powiększona i nie wiadom czy przez to że były tam bakterie czy dlatego, że tak już ma...kiedy bakterie zniknęly okazało sie że mały dostał zapalenia płuc!!! masakra w tych szpitalach się dzieje...no ale na szcęście po 9 dniach jesteśmy już w domu...musimy zrobic kolejne badania siusiu, usg nerek i byc pod kontrolą nefrologa...mam nadzieje że wszytsko bedzie ok
napisał/a: dareczek1 2007-10-20 20:17
WITAJCIE!Mój synek również miał problem z żółtaczką,trwała ponad 2 miesiące i spadała baaaardzo długo.W szpitalu był naświetlany lampami i dostawał dożylnie glukozę.Po tygodniu wypisali nas ze szpitala,poziom bilirubiny 13,3mg.Był strasznie żółty,oczka miał żółte:( Co tydzień, przez kilka dobrych tygodni musielismy robić badanie krwi. W końcu lekarz zalecił zrobienie badań na przeciwciała toksoplazmozy i cytomegalii, (niestety płatne ).Okazało się że synek wraz z moim mlekiem otrzymywał te przeciwciała( stąd wysoka i długo trwająca żółtaczka). Na szczęście nie musieliśmy jechać do Akademi ale kazali przerwać karmienie piersią:( Sczepienia też miał opóźnione. W tej chwili synuś ma 5,5 m-ca i rozwija się dobrze.Pozdrawiam wszystkie mamusie małych żółtków:)
napisał/a: salszka 2007-11-09 20:46
Mój synek urodzony w 34 tyg.też niestety trafił do szpitala bo poziom bilirubiny miał 18. Te 6 dni było jak wieki, ale czego nie robi sie dla zdrowia dzieciaczków.
cohenna
napisał/a: cohenna 2008-08-07 21:00
Moja mała miała 15 i coś prawie 16 bilirubinę. Około 14 przyprowadzono nam "piekarnik" i naświetlałam malutką pod lampami do północy. Jak się obudziła to ją nakarmiłam przewinęłam i spowrotem. W sumie to 8 godzin spędziła pod lampami bo sobie czas orientacyjnie zapisywałam.... A rano miała 12,5 chyba i nas do domu puścili :D i nawet glukozy nie dostawała Więc szybko poszło :)
Poolii
napisał/a: Poolii 2008-08-07 23:47
Witajcie,
mój Hubert urodził się w 35tc, ważył 2450 i w niedzielę kończy 1 miesiąc. Nadal jest "opalony", ale pediatrzy mówią, że przy karmieniu piersią żółtaczka może się utrzymywać 6-8 tyg.
Pozdrawiam
napisał/a: pasia251 2008-08-17 21:39
Mój synek w trzeciej dobie zycia miał bilirubine 15 i padiatra w szpitalu powiedziała ze zalecane jest odstawianie od piersi, ale poniwaz mały był i tak dokarmiany butelka to mogłam dalej karmić. Był naświetlany przez trzy dni, osiem, i dwa razy po sziesiąc godzin do tego miał dwie kroplówki. wyszlismy do domu w ósmej dobie, mały miał bilirubine 9.