budzic do karmienia?

napisał/a: ola216 2007-10-09 18:18
Moja bratowa niedawno urodzila maluszka,ktory zdarza sie ze przesypia 4 lub 5 godzin po czym budzi sie i placze przy karmieniu, tak jakby bardzo chcialo mu sie jesc i potrafi jesc nawet pond godzine przy czym ciagle placze i sie denerwuje...
ja slyszalam ze noworodka trzeba budzic do jedzenia jesli sam nie wstaje po 3 gora 4 godzinach, czy to prawda?
napisał/a: ~ewella 2007-10-09 18:35
Jak byłam jeszcze w szpitalu i Moja Mała przesypiała bez karmienia 5 godzin to pediatra kazała mi ja budzić przynajmniej po 4 godzinach, a jak usypiała przy cycusiu to ją delikatnie przebudzać np. muśnięciem po uszku, szyjce, policzku.
dotty
napisał/a: dotty 2007-10-09 20:41
Noworodki (okres pierwszego miesiąca po narodzinach) muszą jeść co najmniej co 4 godziny, jednak, jeśli niemowlaczek będzie przesypiał w nocy 5 lub 6 godzin nienależy go budzić:)
napisał/a: Renchi 2007-10-09 21:01
Moja córeczka mając 1,5 miesiąca przesypiała już po 6 godz i jej nie budziłam. Teraz ma 6 m-cy, jest zdrowa i pogodna i cały czas dobrze przybiera na wadze.
napisał/a: ~Ranita 2007-10-09 21:46
hmmm u mnie było tak że ja Bartka budziłam i nie mogłam wybudzić ...mogłabym go rozebrać gilgotac i nic nawet pielegniarka nie mogła jak byłam w spzitalu... w domu powtórka, pamietam że wyłam jak bober że już 4 goziny a ta kruszynka wczesniaczek nic nie jadł...póżniej sie to unormowało i teraz jest ok :D
magdamir1
napisał/a: magdamir1 2007-10-10 12:31
Hej ja mysle ze nie nalezy budzic dziecka,jak bedzie glodne to samo sie :o obudzi.Ja swojego synka tez karmilam piersia przesypial z poczatku 3-4godziny i nie budzilam.Dzis ma 5 miesiecy i jest :) zdrowym malym lobuzem.
dotty
napisał/a: dotty 2007-10-10 12:53
Noworodki powinny jeść co najwyżej co 4 godziny, mój malutki zaraz po porodzie jadł co 3 godziny jak w zegarku, niestety w miarę jak rósł potrafił mi całą noc wisieć na piersi (spałam na siedząco z Olafciem przy piersi), okazało się, że mój organizm po porodzie był zbyt osłabiony (pomimo transfuzji krwi) i nie był w stanie produkować odżywczego mleka, więc po dwóch miesiącach musiałam zrezygnować z karmienia piersią(
napisał/a: ola216 2007-10-10 18:44
dzieki za wszystkie odp.
problem w tym ze jak maly budzi sie do karmienia po 4 czy 5 godz. to je tak jakby chcial nadrobic, karmienie trwa godzine lub wiecej. Maluszek zlosci sie, przestaje jesc i szuka cycusia...
a moze problem w tym ze bratowa karmi z kapturkiem?
napisał/a: kajusia51 2007-10-10 20:32
ja przez pierwszy miesiac budzilam Zosie na karmienie co 3 godz ale na noc zawsze jej odciagalam mleczko bo przy cycu tak jak piszesz jadlaby ok godz. Pozniej przeszlam na mleko modyfikowane i juz w nocy jej nie budzilam bo w dzien zjadal wiecej mleczka niz powinna dlatego dawalam jej odpoczac w nocy. I tak jest do tej pory ze daje jej jak sie obudzi czyli po 5-7 godz. Czasem tez je jak szalona i nalyka sie powietrza dlatego placze, wtedy biore ja w gore zeby jej sie odbilo i pozniej je bardzo ladnie. Takze podejrzewam ze malenstwo Twojej bratowej sie zapowietrza. Jak bedzie plakac to niech pozwoli zeby mu sie odbilo i z powrotem niech przystawi do piersi. A co do kapturka jesli karmi z nim rowniez w dzien i maly je spokojnie to podejrzewam ze nie jest to jego wina;)
napisał/a: Migotka 2007-10-10 22:26
ola216 napisal(a):dzieki za wszystkie odp.
problem w tym ze jak maly budzi sie do karmienia po 4 czy 5 godz. to je tak jakby chcial nadrobic, karmienie trwa godzine lub wiecej. Maluszek zlosci sie, przestaje jesc i szuka cycusia...
a moze problem w tym ze bratowa karmi z kapturkiem?


a po co jej kapturek :confused: dziecko musi nauczyć się chwytać otoczkę z brodawką a nie sama brodawkę ;) to nauczy go złego nawyku ja sama miałam płaskie brodawki a mała po kilko dniach nauczyła się co ma robić ;) może właśnie problet tkwi właśnie w tym ja małą nie budziłam nigdy w nocy a potrafiła spać mi 8 godzin a teraz przesypia całe noce od 20.00 do 8.00 przybiera idealnie a jesli miałabym ją wybudzić na karmienie pewnie z tego powodu byłby gorszy płacz niż z głodu :)
napisał/a: ola216 2007-10-10 22:32
Tk samo uwazam ze kapturek jest jej nie potrzebny, tylko ona twierdzi ze ma plskie sutki...no i teraz maly wogole nie chce ssac bez kapturka, a widze ze bardzo sie meczy gdy je :( biedaczek, slyszalm tez ze kapturek moze zmniejsz laktacje...no i to prawda bo bratowa musi dokarmiac mlekiem modyfikowanym bo mlec sie nie najada
napisał/a: nika22 2007-10-13 22:29
Ja mojego Kubusia nie musialam budzic sam wiedzial ze musi zjesc i sie upominał, ale mysle ze jesli niunia spi to nalezy tak czy inaczej ja nakarmis nie koniecznie budzac trzeba sprobowac "na śpiocha"...