Co mam zrobić?

napisał/a: martusia85 2007-10-08 09:38
Witam Was bardzo serdecznie. W tym roku w czasie wakacji poznałam bardzo sympatycznego chłopaka. Świetnie się bawiliśmy, rozmawialiśmy, czułam się świetnie:) W dzień wyjazdu podaliśmy sobie adresy mailowe i obiecaliśmy sobie, że do siebie napiszemy i prześlemy fotki. Wróciłam i czekała na mnie wiadomość. Ten chłopak mieszka z dala ode mnie ok. 400 km. Postanowiłam pojechać do miasta, w którym mieszka - Wrocław, ale wcześniej wymyśliłam powód, dla któregotam pojadę. Napisałam mu to, pytając o jakieś ciekawe miejsca we wrocławiu. Napisał mi i zaproponował spotkanie. Zbliżał się dzień wyjazdu i on do mnie nie pisał. Nie pojechałam. W następnym tygodniu , po planowanym powrocie odezwał się do mnie z zapytaniem jak mi się podobało, oraz że nie mógł się spotkać, bo nie miał czau - męczą go w pracy. Powiem szczerze nie wiem czy powinnam czuć do niego to co czuje - jestem w nim zakochana. Nie chcę mu się narzucać, ale również chcę z nim utrzymywać kontakt. Co mam zrobić? Dodam, że jest starszy ode mnie o 7 lat, cyli jest myślącym, dojrzałym mężcyzną. Co mam zrobić. Pomocy !!!
anetakam0
napisał/a: anetakam0 2007-10-08 10:05
martusia85 napisal(a):Witam Was bardzo serdecznie. W tym roku w czasie wakacji poznałam bardzo sympatycznego chłopaka. Świetnie się bawiliśmy, rozmawialiśmy, czułam się świetnie:) W dzień wyjazdu podaliśmy sobie adresy mailowe i obiecaliśmy sobie, że do siebie napiszemy i prześlemy fotki. Wróciłam i czekała na mnie wiadomość. Ten chłopak mieszka z dala ode mnie ok. 400 km. Postanowiłam pojechać do miasta, w którym mieszka - Wrocław, ale wcześniej wymyśliłam powód, dla któregotam pojadę. Napisałam mu to, pytając o jakieś ciekawe miejsca we wrocławiu. Napisał mi i zaproponował spotkanie. Zbliżał się dzień wyjazdu i on do mnie nie pisał. Nie pojechałam. W następnym tygodniu , po planowanym powrocie odezwał się do mnie z zapytaniem jak mi się podobało, oraz że nie mógł się spotkać, bo nie miał czau - męczą go w pracy. Powiem szczerze nie wiem czy powinnam czuć do niego to co czuje - jestem w nim zakochana. Nie chcę mu się narzucać, ale również chcę z nim utrzymywać kontakt. Co mam zrobić? Dodam, że jest starszy ode mnie o 7 lat, cyli jest myślącym, dojrzałym mężcyzną. Co mam zrobić. Pomocy !!!


W tym roku w czasie wakacji poznałam bardzo sympatycznego chłopaka
na wakacjach KAŻDY jest miły sympatyczny,zrelaksowany, uśmiechnięty,... takie są wakacje, urlopy - w końcu po to są żeby odpocząć

on do mnie nie pisał nie miał czau - męczą go w pracy
a potem wraca szara codzienność, często wakacyjni znajomi przestają być dla nas ważni bo u siebie mamy starych znajomych i swoje już jakoś poukładane życie, więc te "letnie" znajomości są jakby mniej potrzebne

starszy ode mnie o 7 lat, cyli jest myślącym, dojrzałym mężcyzną
a wiek NIESTETY nie czyni nikogo myślącym, dojrzełym...chcielibyśmy, zeby tak było, ale...

może przyjaźń przetrwa, ale nie liczyłabym na to i nie angażowałabym się : 400 km to BARDZO daleko
i dobrze (moim zdaniem), że nie pojechałaś - przecież kontakt możecie utrzymywać - może coś z tego będzie, a może NIC - zostaną miłe WAKACYJNE wspomnienia