Gdzie ci normalni faceci??!!

napisał/a: aksa 2007-10-03 02:07
Nie wierze w normalnych facetow.Niemozliwe, zebym miala tak zyciowego pecha i trafiala tylko na tych złych...wszyscy faceci do okola robia cos "nie tak"....zdrady klamstwa...I to nie koniecznie w relacji ze mna.Chlopcy moich kolezanek, koledzy, znajomi, rodzina...wszedzie i zawsze facet!!!Zawsze od was sie zaczyna.Fakt jest taki ze panny szybciej sie angazuja, szybciej zauraczaja, ale dlaczego faceci to wykorzystuja, dlaczego bawia sie uczuciami??
Ktos mi powie, ze kobiety tez sie zachowuja nie fair? Oczywiscie, bo faceci nas tego uczą i przystosowujemy sie do ich zaklamanego swiata. Ile razy mozna dostac kopa w tylek, jak zimna jeszcze sie zrobie?? Ja juz nie wierze w to ,ze zakocham sie szczesliwie, z ktos poczuje do mnie cos tak szczerego i prawdziwego.Same klamstwa, same przekrety, dązenie do jednego...Oczywiscie, sa wyjatki.Znam kilka przypadkow...Tylko, ze tacy mezczyzni tez placza ,ze sa nieszczesliwi z braku milosci....Czy to jest normalne?
SZczerze powiem ,ze czasem zazdroszcze wam tego egoizmu i braku jakiegokolwiek wyczucia.Chcialabym umiec tak zran9ic czlowieka ,zeby pamietal moje slowa do konca zycia...ale nie umiem.Za miekka jestem, a moze zbyt szanuje tą osobe.A chcoialabym mu tyle rzeczy wykrzyczec w twarz...nie moge....Nie umiem. Skad w was tyle chlodu i braku subtelnosci
Jesli sa tu jacys Panowie to prosze...wytlumaczcie mi dlaczego nie potraficie grac w otwarte karty, ranicie ,klamiecie...przeciesz sfera uczuc jest tak krucha ,ze jeden zly krok moze zawazyc na calej osobowosci drugiej osoby... Dlaczego jestescie tak egoistyczni, ze nawet nie potraficie zalatwic sprawy w sposob honorowy....










what if I made U cry?If I played U like a toy?sometimes I wish I could act like a boy
napisał/a: Aza 2007-10-08 12:35
Tez mam takie pytanie !!
Aksa strasznie mi sie podoba Twoj podpis. Moge sobie zapozyczyc na msn ?
napisał/a: poziomeczka0106 2007-10-08 17:03
ja tez nie wierze ze sa gdzies jeszcze prawdziwi mezczyzni, nie wierze ze ktos moze pokochac mnie szczerze ze bede dla kogos calym swiatem, nie wierze. zostaalm strasznie zraniona i z jednej strony nie cche byc sama-boli jak cholera, z drugiej strony nie potrafie sie angazowac oddac siebie-po co by cierpiec? ilez mozna zaczynac od nowa...
napisał/a: aksa 2007-10-08 22:22
Aza napisal(a):Tez mam takie pytanie !!
Aksa strasznie mi sie podoba Twoj podpis. Moge sobie zapozyczyc na msn ?




heheh milo mi, jasne ,ze mozesz:)
napisał/a: aksa 2007-10-08 22:27
poziomeczka0106 napisal(a):ja tez nie wierze ze sa gdzies jeszcze prawdziwi mezczyzni, nie wierze ze ktos moze pokochac mnie szczerze ze bede dla kogos calym swiatem, nie wierze. zostaalm strasznie zraniona i z jednej strony nie cche byc sama-boli jak cholera, z drugiej strony nie potrafie sie angazowac oddac siebie-po co by cierpiec? ilez mozna zaczynac od nowa...


Dokladnie tak samo sie czuje...U mnie to trwa od roku, za kazdym razem jak cos zaczynalam to albo konczylam szybko raniac kogos, albo swiadoma, ze cos sie dla mnie zle skonczy, sama sie pakowalam w takie relacje. 0 stabilnosci, 0 spokoju, 0 rownowagi.... Tesknie za tym jaka kiedys potrafilam byc...teraz nawet jesli chce to nie zaufam, nie wkladam siebie w zadne zwiazki, dlatego nie wychodza...Pomyslec, ze do takiej sytuacji moze doprowadzic jedna nic nie warta osoba...
napisał/a: malina21 2007-10-09 23:35
normalnych facetow niema, nie bylo i nie bedzie...mi zazwyzaj trafiaja sie tacy co albo zdradzaja, albo klotnie mi urzadzaja,albo.. nie wiedza czego tak naprawde chca.nie wspomnye o tych nienormalnych co wyznaja zasade:dziewczyna w sam raz na jeden raz...
ale teakze trzeba sie zastonowic, czy moze cos w nas -dziewczynach jest cos tak nie normalnego,ze nie mozemy swiat meski zrozumiec??
napisał/a: Magdalenka8 2007-10-18 14:03
Niestety nie zgodze sie z wami drogie panie, uwazam, ze normalni faceci sa, ale niestety albo sa zajeci albo sa naszymi przyjaciółmi...w sumie wychodzi na to samo
napisał/a: Hania9 2007-10-18 14:35
Magdalenka napisal(a):Niestety nie zgodze sie z wami drogie panie, uwazam, ze normalni faceci sa, ale niestety albo sa zajeci albo sa naszymi przyjaciółmi...w sumie wychodzi na to samo


Więc nie mówicie, że ich nie ma...
napisał/a: bonzo 2007-10-31 19:20
Ja jestem facetem i bardzo szanuje moja partnerke staram sie zeby miała zemna jak najlepiej jeszcze nigdy jej nie okłamałem ani nie zdradziłem, ciągle wymyslam jakies wypady jakies drobne podarki kwiaty itp . Jesteśmy ze sobą rok czasu mimo to ja cierpie bo brakuje mi ciagle jej osoby ciągle jej nie ma gdzies jeżdzi ciągle by balagowała strasznie mie to irytuje. Ja tez lubie bawić sie nie jestem typem człowieka spokojnego lubie poswirowac posmiac sie ale zawsze zabieram ją zesobą zawsze pamietam zawsze sie pytam o jej zdanie, lecz ona nie. Ostanio pojechała sobie z trzema kolegami w góry ufam jej ale torszke mie to zdenerwowało niechce jej okazywac złosci są też faceci co sie zabardzo zaangażują chciałbym ciągle sie widzieć z nią ciągle czuje niedosyt prubóje zwalczyc to w sobie bo wyglada to tak jak bym chciał zamknąć ją w klatce to tyle
napisał/a: adorinka 2007-11-01 12:42
Smiejemy sie z Kolezankami ,ze
1-wyjechali
2-sa tylko w Magdzie M---idealny ,kochajacy.
ale sa...ja wierze,ze sa tez gzies tu
napisał/a: niu_nia 2007-11-01 12:58
Są, są i zapewniam Was dziewczyny że w najmniej odpowiednim momencie albo najbardziej zadziwiającym momencie traficie na takiego ):)

ja trafiłam choć wcale nie chciałam :)
napisał/a: Aribeth 2007-11-02 22:48
Się nie martw ;) są normalni i fajni, tylko trzeba się dobrze rozglądać :P Nie wszyscy są źli. Jeśli coś nie wychodzi to wina nie leży tylko po stronie faceta. Zazwyczaj jest gdzieś pośrodku. A pewnie wiesz że pewne nieporozumienia wynikają z różnic w psychice faceta i babki. Wszyscy mają gdzieś tą swoją "drugą połówkę" , Ty też i wieżę że kiedyś znajdziesz na pewno takiego faceta z którym będziesz szczęśliwa. Pozdro :D