były ma dziewczynę

napisał/a: dusiar2 2007-08-22 18:09
aaa wystraszyłam się że ktoś niepowołany przeczyta mojego posta więc go skasowałam ale dziękuję za wszystkie rady ;*
napisał/a: Niebieska 2007-08-22 18:21
Ja bym pojechała!Jedz i baw sie dobrze.Nie pokazuj mu tylko,że ci zależy..a nóż widelec się pogodzicie.
napisał/a: dusiar2 2007-08-22 18:25
tylko głupio się czuję bo w tamtym roku byliśmy na takich samych wakacjach i my byliśmy razem tam pod namiotem. nic się nie wydarzyło ale chodzi o taką szczególną bliskość kiedy się zasypia obok siebie. w tym roku on jest z nią i kto wie co oni tam będą robić... :(
napisał/a: Sabrina10 2007-08-22 18:28
Hejka! Wydaje mi sie, ze sa szanse na jego powrot... Bedziecie razem studiowac, wiec chcac czy nie chcac bedziecie sie widywac... 2 lata, to duzo czasu- nie latwo sie zapomina o wszystkich chwilach spedzanych razem. Twojemu chlopakowi na pewno Ciebie zabraknie... Jezeli bedziesz wtedy gdzies obok, mozesz wykorzystac sytuacje i go odzyskac... Tylko zastanow sie czy warto wchodzic dwa razy do tej samej rzeki? Czy na pewno jeszcze chcesz z nim byc, czy tylko zzera Cie zazdrosc?
Jezeli chodzi o ten wyjazd, to ja bym raczej nie pojachala. Nie moglabym zniesc widoku mojego bylego, obsciskujacego sie z inna laska. Balabym sie, ze sie, ze zrobilabym jakas akcje zazdrosci... A na to sobie nie mozna pozwolic, trzeba pokazac, ze ma sie klase ;)
napisał/a: Niebieska 2007-08-22 18:30
No przestań!Nie dajmy się zwariować...on chce ci popsuć wakacje.Nie będziecie pewnie spać pod jednym namiotem,więc co za problem?On może tak samo jak ty zastanawiać się jak to będzie,a jak nie spróbujesz to się nie dowiesz.Może będziesz żałowała,ale warto (chyba) spróbować.Jedziesz ze znajomymi a nie z nim i takiej wersji się trzymaj.Myślę,że on na pewno coś czuje do ciebie,związek który trwał 2 lata nie kończy się z dnia na dzień...chyba,że coś już wcześniej wygasło :/
Piszesz,że będziecie razem sudiować,a to już dużo...macie duże szanse na ponowne zbliżenie się do siebie.Trzymam kciuki za ciebie i mam nadzieje,że nie bedziesz żałowała swojej decyzji.

Sabrina napisal(a): Jezeli chodzi o ten wyjazd, to ja bym raczej nie pojachala. Nie moglabym zniesc widoku mojego bylego, obsciskujacego sie z inna laska. Balabym sie, ze sie, ze zrobilabym jakas akcje zazdrosci... A na to sobie nie mozna pozwolic, trzeba pokazac, ze ma sie klase ;)


Nie zgadzam sie z tobą.Pokazać klasę?ok,spoko...ale nie unikając go!w taki sposób pokaże tylko tyle,jak bardzo ją zranił..100 razy bardziej by go zabolało gyby pojechała nie wdając się w nim zbytnio w dyskusje.Wtedy pokazała by klasę!!Nie dając mu poznać,że jej zależy
napisał/a: Niebieska 2007-08-22 18:38
Sabrina napisal(a): Jezeli chodzi o ten wyjazd, to ja bym raczej nie pojachala. Nie moglabym zniesc widoku mojego bylego, obsciskujacego sie z inna laska. Balabym sie, ze sie, ze zrobilabym jakas akcje zazdrosci... A na to sobie nie mozna pozwolic, trzeba pokazac, ze ma sie klase ;)


Nie zgadzam sie z tobą.Pokazać klasę?ok,spoko...ale nie unikając go!w taki sposób pokaże tylko tyle,jak bardzo ją zranił..100 razy bardziej by go zabolało gyby pojechała nie wdając się w nim zbytnio w dyskusje.Wtedy pokazała by klasę!!Nie dając mu poznać,że jej zależy
napisał/a: dusiar2 2007-08-22 18:50
ale wiecie on nie jest jakimś draniem czy coś.. kiedy się ze mną rozstawał to dziewczyny... on płakał... pierwszy raz w życiu widziałam wtedy żeby płakał... gotowa jestem na ten związek tylko kiedy on zechce... myślę że nie obściskiwałby się z nią na moich oczach.. chociaż i tak niezręczna sytuacja byłaby tam... nie wiem co mam zrobić. w szczególności że on powiedział ze jeśli nie przyjadę to on wyjedzie z nią w środku tych wczasów żebym ja mogła wtedy przyjechać. wiem jednak że będzie wtedy na mnie zły...
napisał/a: Niebieska 2007-08-22 18:52
Płakał...coraz mniej z tego wszystkiego rozumiem.Skoro płakał,to znaczy że było mu ciężko się z tobą rozejść.Dlaczego w ogóle się rozstaliście?Może on spotyka się z tą panna,żeby zrobić ci na złość :/
napisał/a: dusiar2 2007-08-22 18:56
nie wiem dlaczego płakał... to było takie dziwne. ja oczywiście też płakałam. on ze mną zerwał bo powiedział że nic już nie czuje. dla mnie wtedy to też był ciężki czas bo były matury i w ogóle się prawie nie widywaliśmy. nie myślałam jednak że on będzie chciał się rozstać.
wczoraj ze mną rozmawiał i mnie namawiał żebym jechała bo jestem dla niego ważna. i powiedział że jego dziewczyna też jest ważna i chce z nią jechać.