Przerwa?

napisał/a: Niss 2007-08-14 19:07
Witam - jestem tu nowa i jest to mój pierwszy post. Weszłam tu przez czysty przypadek i zaczęłam czytać o problemach innych więc pomyślałam że skoro im pomagacie to i dla mnie znajdziecie chwilkę i pomożecie :)
No więc sytuacja wyglada tak: od 8 miesięcy chodzę z chłopakiem z którym chodziłam do jednej klasy 6 lat (czyli znamy sie już prawie 8). Po 6 latach znajomości zaproponował abym z nim chodziła lecz nie zgodziłam się czego bardzo żałowałam. Nie będę mówić dlaczego bo to głupie. Po czasie ponowił swoją propozycje tym razem jak nie byliśmy ze sobą w jednej klasie. Przed tym wydarzeniem często ze mną rozmawiał na gg, odprowadzał mnie do domu po lekcjach, wysyłał po 5 słodkich sms-ów na dzień etc. Pod koniec czerwca nasz kontak urwał się jakby bo widziałam go jedynie na szkolnym korytarzu. Czasami wpadał na gg i tyle. Teraz mamy sierpień - co oznacza że nie widziałam go do wczoraj więcej niż miesiąc. Jak go zobaczyłam w nie najlepszym stanie to chodziłam zdruzgotana i nie wiem dlaczego. Ale nie to jest moim problemem. Najgorsze jest to że nie wiem dlaczego to wszystko tak się zmieniło. Czy to wpływ wakacji i mam wierzyć że po nich będzie tak jak było a nawet o niebo lepiej? Proszę o Pomoc :( Powiedzcie co mam zrobić aby było lepiej i co myśleć o tym co dzieje się teraz!? Nie wiem co robić :(
napisał/a: Niss 2007-08-14 22:47
Proszę o jakąś rade :(
napisał/a: Karolina_Timere 2007-08-17 21:52
Nie pisze Ci juz zadnych sms-ow i nie kontaktuje sie z Toba?
napisał/a: Galahda 2007-08-18 10:12
Wiesz niektórzy mają tak że jak się o coś bardzo długo starają a potem to dostaną to to olewają. Może po prostu znudziła mu się wasza znajomość ale zwyczajnie to się rozeszło.
Skoro nie macie tak długo kontaktu to stawiałabym że już nie jesteście razem Pogódź się z tym bo szkoda życia na złudzenia
Pozdrawiam
napisał/a: Ika5 2007-08-21 02:24
hej!

Powiem wprost-moim zdaniem powinnas zapomniec o tym kolesiu...Wiem,ze zaraz zaczniesz go usprawiedliwiac,ze przeciez pisal,staral sie itp.Tak,prawda-STARAL sie ale juz sie NIE STARA...czasem tak sie dzieje,ze cos co sie pieknie zapowiada ni stad ni zowad sie konczy...czasem bez przyczyny,a czasem z powodu o ktorym nigdy nie bedzie ci sie dane dowiedziec...Wierz mi-ja zmarnowalam rok przez taka zabawe w kotka i myszke...zakochalam sie w kims,spotykalismy sie jakis czas az w koncu on przestal przyjezdzac...wymawial sie brakiem czasu i praca...Rozumiem,ze ktos moze byc zajety,ale powiedz mi ile czasu potrezba by na[isac choc 1go smsa dziennie? 3 minuty???..tak wiec jesli ten chlopak nie pisze do ciebie i nie widuje sie z toba,to najwyzszy czas o nim zapomniec..Nie jest zainteresowany?To go kopnij w tylek i niech szuka sobie innej !
Wierz mi-jesli komus naprawde zalezy to przeplynie morze i przejdzie gory byleby tylko sie z toba zobaczyc chociaz na 5 minut!!!
napisał/a: Niss 2007-08-22 12:37
z tym zobaczeniem się moze być kłopot ja jestem w centrum polski a on na południu... a dziś pisaliśmy jakieś 3 minuty
napisał/a: Zakochany 2007-08-22 16:48
Słuchaj Niss

Nie dziw się chłopakowi jeżeli przez 2 lata starał się aby zostać twoim chłopakiem a ty go olewałaś bo inaczej tego nie nazwijmy, a nagle się obudziłaś że coś do niego czujesz. Masz pretensje że się nie odzywa nie pisze sms??? i tylko przez 2 miesiące???
Nie możesz tyle od niego wymagać. Miałem podobna sytuację w swoim nadal trwającym związku że się nie odzywałem do swojej naj ukochańszej kobiety przez tydzień. Ale nie dla tego że nie chciałem ale może to zabrzmi dziwnie po prostu chciałem przemyśleć to co między nami było przez ostatni czas. Po tej przerwie obraziła się na mnie a ja jej wytłumaczyłem dlaczego to zrobiłem. Po tym zdarzaniu i przemyśleniach codziennie wieczorem muślę że bardziej na świecie nie można Jej kochać, a wstając rano kocham jeszcze bardziej i tak jest każdego dnia od 5 miesiący.

Tak więc po jego powrocie po prostu z nim porozmawiaj i zapytaj o powód nieobecności jego w twoim życiu.Powiedz jak się wtedy czułaś i niech on to wytłumaczy. Jeżeli uznasz za słuszne to go zostawisz lub z nim zostaniesz i będziecie szczęśliwi

Powodzenia
napisał/a: Bibi88 2007-08-22 17:18
Jeśli chcesz się dowiedzieć dlaczego tak bardzo zmienił swoja postawę co do Ciebie to poprostu z nim porozmawiaj. To napewno pomoże. Będziesz wiedziała na czym stoisz i co się stało, że przestał się "odzywać".

Życze powodzenia;)
napisał/a: Niss 2007-08-27 12:58
Zakochany,
Ja go nie olewałam bo on sie wtedy nie przystawiał do mnie tylko traktował jak koleżankę z klasy (a ja od wtedy od 4 lat już wiedziałam co do niego czuje tylko nie chciałam z nim być z dziwnych powodów)i wtedy jak po tych 4 latach zapytał mnie o chodzenie nie zgodziłam bo bałam się że tak powiem konsekwencji. Potem nadszedł czas zakonczenia roku szkolnego potem dwa miesiące wakacji następnie rozpoczecie roku jeszcze później okres świąt przed którymi była że tak powiem afera dotycząca nas potem świeta i po świetach zaczelismy wlasnie duzo pisac czesto sie widywać itd. a potem poprosił mnie po raz drugi i zgodziłam się :)

Wszystko było okey a teraz jest cisza... Niedługo wracam do domu i pewnie znów zacznę go widywać być może będzie dobrze...

dziękuję wam
napisał/a: Niss 2007-08-27 13:25
Właśnie oznajmił mi że to koniec że byliśmy ze sobą za długo...
napisał/a: Niss 2007-08-27 13:34
Mam łzy w oczach trzęse sie cała i nie wiem co zrobić ze sobą...
napisał/a: Niss 2007-08-27 13:40
zostalismy przyaciółmi