Dlaczego to robi?

napisał/a: franciska 2007-08-11 17:23
Byliśmy ze sobą 6 miesięcy.To był wspaniały związek.Podobne zainteresowania, temperament. Szanowaliśmy się, rozumieliśmy i ufaliśmy sobie. Mieliśmy wspólne plany i nagle On przytulił mnie mocno i powiedział że to koniec, że jeżeli będziemy dalej razem to mnie skrzywdzi.
Po rozstaniu nie widzieliśmy się jakiś czas, nie pisałam, nie dzwoniłam. Chciałam dać Mu czas. Dowiedziałam się że ma kogoś, ale nadal czekałam i łudziłam się że może to chwilowe.Aż zadzwonił i poprosił o spotkanie. Podczas spotkania był bardzo spięty w zasadzie rozmawialiśmy o niczym ale potem zaczeliśmy się coraz częściej spotykać, dzwonić i sms-ować. I zawsze to On naciskał na spotkania. Wymyślał problemy, potrzebował mojej pomocy w różnych sprawach albo wpadał zapytać co u mnie. Kiedyś zapytał mnie czy mam kogoś, a ja okłamałam Go że tak. Nie wiem dlaczego to zrobiłam, może dlatego że wiem że On jest z kimś. Nie wiem co myśleć o Jego zachowaniu,spotykamy się coraz częściej (ostatnio prawie codziennie), jesteśmy przyjaciółmi. Nie wiem co robić. Czy powiedzieć Mu prawdę że nie mam nikogo, że nadal Go kocham?
napisał/a: dzinulka1 2007-08-11 18:24
ale czy to ze gp kochasz wystarczy/mam wrazenie ze on sie toba bawi..moze lubil uprawiac z toba seks i tylko dlatego nawiazuje kontakt-chce cie kolejny raz wykorzystac?wiem ze nie na taka odpowiedz liczylas ale tak to widze.powodzenia!!!!!!!!!!!!!
napisał/a: juliacz 2007-08-11 18:26
Droga Francisko
A co naprawdę do niego czujesz?
Czy kochasz go, czy po prostu jest ci źle samej?
Czy uważasz, że dobrze Cię potraktował?
Najgorzej jak mężczyzna ma wewnętrzne problemy ze sobą. On chyba właśnie do takich należy.
Ty znów się zaangażujesz, a potem on znów odwali taki numer??
Zapytaj go czego on tak naprawdę od Ciebie chce, powiedz, że wiesz iż ma kogoś i co on myśli o waszych spotkaniach? Czy nie uważa, że spotykając się z Tobą nie krzywdzi tej drugiej strony??
Wiem, że jesteś w dziwnej sytuacji, że tęsknisz, ale zastanów sie nad swoimi uczuciami.
Czy to co do niego czujesz to tęsknota za uczuciem miłości
Czy tęsknota właśnie za tą konkretną osobą, bo to wielka różnica.
Jeśli tęsknisz po prostu za miłością radzę Ci szukać kogoś innego, kto wie czego chce, wie też jak traktować ludzi, by ich niepotzrebnie nie krzywdzić.
POWODZENIA
napisał/a: agataXz 2007-08-11 18:27
A czy Twoj (byly) chlopak powiedzila Ci dlaczego moglby Cie skrzywdzic gdybyscie zostali dluzej?

Ja zapytalabym dlaczego teraz znowu jest z Toba w kontakcie, co sie stalo ze chce sie znowu widywac, a moze przy obecnej dziewczynie zrozumial, ile stracil rozstajac sie z Toba?

Dobrze zrobilas,ze dalas mu czas, faceci...zreszta jak i kobiety potrzebuja czasami czasu do namyslu...

wiesz, mysle,ze dobrze zrobilas mowiac,ze masz kogos..
Moze poczuc sie pewniejszy i powiedziec co naprawde stalo sie w przeslosci,ze wasze drogi sie rozeszly, a wlasciwie co go sklonilo do pojscia inna droga?
z drugiej strony, slyszac odpowiedz ze masz kogos innego moglo go to nieco zablokowac..

wszystko zalezy jak poprowadzisz rozmowe.
Sprobuj nie masz nic do stracenia, jak wyczujesz,ze nadszedl wlasciwy moment daj mu do zrozumienia,ze nie jest ci obojetny,ale nie spiesz sie..
co nagle to po diable...
jesli wszystko potoczy sie w dopowiednim czasie i z rozwaga mysle,ze macie szanse byc znowu razem..

trzymam za ciebie kciuki i napisz jak poszlo.
pozdrawiam
agrafka
napisał/a: franciska 2007-08-11 19:55
Dziękuje za odpowiedzi. Tak kocham Go. Do tej pory trudno jest mi się otrząsnąć i zrozumieć. Może po prostu mnie nie kochał? Ja nie jestem osobą która płacze w poduszkę, cierpię ale z głową podniesioną do góry. Zmieniłam się, schudłam, nowa fryzura, nawet styl ubierania się. On to zauważył,widziałam jak Mu błyszczą oczy jak mnie zobaczył, ale zapewne myśli że to nie dla Niego. Nie potrafię zrezygnować z tych spotkań. Rozmawiamy, śmiejemy się i nie możemy się rozstać. Powiedział że bardzo Mu zależy na naszej przyjaźni, ale mnie to nie wystarczy.On nie mieszka w moim mieście, ma do mnie 30 km, a przyjeżdza. To już trwa 3 miesiące od rozstania. Jeżeli nie chce być ze mną to dlaczego daje mi niepotrzebną nadzieję? A może sam nie zdaje sobie sprawy ze ja czekam i wciąż Go kocham. Czy w ogóle jest możliwa przyjaźń po miłości? Na pewno, ale mi jest strasznie ciężko udawać że jest wszystko ok i że jestem szczęśliwa. Bardzo chcę Mu powiedzieć całą prawdę, ale jeżeli On się wystraszy i już więcej się nie zobaczymy? A z drugiej strony podstawą przyjaźni jest szczerość. Przyznał się ostatnio że po naszym spotkaniu dużo myślał i nie mógł dojść do siebie, że nie jest dobrze z Nim.Ale nie chciał powiedzieć co nie jest dobrze. :confused:
napisał/a: Niss 2007-08-14 23:16
Moim zdaniem powinnaś go zapytać co on do ciebie czuje i jednocześnie dać mu do zrozumienia co czujesz ty. Gdy on powie że zależy mu jedynie na przyjaźni -bądźcie przyjaciółmi - tylko nie myśl że z tego może być coś więcej... Wiem jak się czujesz :(
napisał/a: Sissel 2007-08-15 11:03
mam troche odmienne zdanie,jeśli chce sie przyjaźnić to niech będzie szczery i wyjaśni Ci to całe zamieszanie jakie zrobił w Twoim życiu, porozmawiaj z nim o swoich uczuciach to że ciągle sie z Tobą spotyka to chyba jednak znaczy że zalezy mu na Tobie,jeśli ma łzy w oczach kiedy Cie widzi to Cie kocha, chłopak najwidoczniej ma jakiś problem wewnętrzny masz prawo wiedzieć dlaczego tak sie zachowuje, byliście ze sobą kawałek czasu i musi Ci wyjaśnić tą sprawe, powiedz mu że miłość to nie zabawa i Ty nie jesteś zabawką w której można wzbudzić uczucia i na zawołanie je z siebie wyrzucić, kochasz go dziewczyno, nie ma co udawać , powodzenia i pozdrawiam :)
napisał/a: franciska 2007-08-17 11:36
Jeżeli mnie kocha, to dlaczego jest z tamtą? Wiem że im się nie układa. Dowiedziałam się nawet że zaczął pić. Nikt z jego znajomych nie zaakceptował tamtej dziewczyny, nawet jego rodzice. To już nawet nie chodzi o to że jest brzydka, ale inteligencją też nie grzeszy. Jest mi jej szkoda, domyślam się jak może się czuć. Jego przyjaciel powiedział mi że Ona była mu tylko potrzebna do "wymazania" mnie. I do tego żeby wszyscy przestali zadawać mu pytania-dlaczego nie jesteśmy razem. Jeżeli tak jest naprawdę, to mój były jest nie w porządku, skrzywdził mnie a teraz krzywdzi tamtą. Powinnam zapomnieć, ale nie potrafię.