co robić

napisał/a: misiek10 2007-08-11 11:18
estem od 4 lat z facetem i zawsze bylo miedzy nami super bylismy najlepszymi przyjaciółmi i rozumielismy bez dwoch zdan....Od pazdziernika tamtego roku cos zaczelo byc "dziwne" nie umiem tego opisac ale nie bylo tak jak zawsze:( Wydawało mi sie przy kazdym spotkaniu i rozmowie ze to nie on...potem było juz coraz gorzej;(mimo ze czesto rozmawialismy o tym co jest zle miedzy nami nie bylo lepiej...pisal do swoich kolezanek z pracy smsy pod tytułem "spij słodziutko" przesylal im całuski w tresci a kiedy mówilam jak bardzo mnie to boli,mówił ze mam racje i ze mu wstyd-wiec cieszyłam sie ze mnie rozumie. W sumie kryzys minął i znowu było prawie jak kiedyś. W lipcu mialam powazne problemy z rodzicami i doszlismy do wniosku ze juz czas zeby zamieszkać razem i tak sie stało...ale juz w pierwszy dzień kiedy on był w pracy przegladnełam jego gg i znowu dowiedzialam sie zajebistych nowinek: ze wtedy gdy mielismy kryzys był zauroczony kolezanka ze studiów i zapraszał ja do kina i gadali do 4 nad ranem zaraz po tym jak wracał ode mnie...Wybuchła kolejna bomba!!! Powiedzial ze jest mu bardzo wstyd,rozplakal sie ale powiedzial ze nigdy mnie nie zdradził bo bardzo mnie kocha ale brakowało mu u mnie zrozumienia;(( Wiec dalej mieszkamy razem...kocham go nad zycie wiem ze on mnie tez ale czasem nachodza mnie takie mysli, ze on dalej mysli o tej lasce, ze on mnie oszukuje,czasem nawet mysle ze tylko udaje ze mnie kocha;( Poprostu mam taka korbe;((( Niby nic sie nie stało ale ja nie wiem czy mu ufam...nie chce jednak przekreslać tych cudownych 3lat i naszej miłosci ale nie wiem czy moja psychika to wytrzyma;(
napisał/a: Neko 2007-08-11 14:34
Facetów trudno zrozumiec, tez swojego faceta przylapałam natym jak pisze z innymi laskami, wiem ze jest to przykre,bo niekiedy wychodzi nato ze jestes z jakas osoba ufasz jej ,starasz sie i tak moze Cie zaskoczyc, i sprawic Ci taka przykrosc. nie wiem czy faceci robia to z nudów.. czy co jest tego powodem..jak druga osoba daje mu wszystko..moze to i zle.. wiem ze jest pozniej "po owym wybryku" tylko tłumaczenie,albo go nie ma.. i czas mija dalej.. ale takie momenty zostaja w pamieci.. poco masz tak zyc.. plakac przez niego.. mysle ze facet powinien widziec czego chce... jesli wybiera kobiete z ktora jest powinien onia dbac, byc dla niej wsparciem ,zrozumieniem.. bo zadne tłumaczenia ,i obracanie kota ogonem nic nie pomoga.. bo jak naprawde zdawal by sobie z tego sprawe ze bedzie Ci przykro to nie robil by tego, kazdy z nas ma zle dni,wiec czy to znaczylo by ze jak my kobiety mama zly dzien to odrazu uciekamy sie do czegos takiego.. ale wspolna rozmowa powinna byc od tego aby wszysto rozwiewac, wszelkie nieporozumienia i watpliwosci, jesli takie powstana, a nie uciekanie sie do flirtowania i poznawania innym lasek. kiedy facet tak postepuje jest niedojrzaly. musisz sie postawic, bo zawsze bedzie wiedzial ze glupia wymowka czy tlumaczenie sie pomoga.. ja tak postanowilam, kazdy facet powinien liczyc sie z konsekwencjami, zdawac sobie z nich sprawe, wiedziec ze robi zle, i nie mozna bawic sie tak uczuciami drugiej osoby.. moj ma ciagle humorki, ktorych mam dosyc, zaczyna mnie traktowac jestes bo jestes, przyzwyczail sie do tego stanu rzeczy ze moze wszystko, ale czas to zmienic.. musi zrozumiec ze kazdy ma w sobie uczucia.. i moze Cie stracic.. tez utkwily mi w pamieci czeste -jego wybryki i owe wymowki.. wszyscy doradzaja mi ze mam sie postawic Ty tez tak powinnac.. trzeba nauczyc faceta co nalezy a co nie.. jezeli jeszcze tego nie pojal..jak sie go kocha daje sie mu szanse... ale ta szansa musi byc dla niego nauka.. (wejdz na moj temat "faceci" i poczytaj wypowiedzi innych).. pozdrawiam..
napisał/a: Neko 2007-08-12 14:55
hmm.. odpisalam Ci w swoim watku.. pozdrawiam