Czy on jest wierny?

napisał/a: gonia7891 2007-08-06 20:07
Mam taki problem.Nie potrafie zaufać swojemu chłopakowi.Fakt,że jestem chorobliwie zazdrosna ale on tesz daje mi powody do zmartwień.W komórce ciągle przybywa mu numerów dziewczyn,dostaje jakieś dziwne sms(typu kiedy do mnie przyjedziesz Skarbie).Zazwyczaj mówi,że one się przyczepiły i go tak męczą a sam udaje świętego.Ale ostatnio rozmawiałam z dziewczyna,z którą się spotkał i całował.Zabolało mnie to bardzo pozwalałam mu na wszystko,oczekiwałam tylko wierności. Próbowałam z nim rozmawiać na ten temat ale on zrobił mi awanture,że ciągle jestem zazdrosna,szpieguje go i ma już tego dość.Wyparł się wszystkiego.Zerwał ze mną ale następnego dnia "wybaczył" mi ten brak zaufania i wrócił do mnie.Musiałam mu obiecac,że więcej nie okaże zazdrości.Teraz sama już nie wiem w co mam wierzyć i co mam zrobić.Nie potrafie mu zaufać,nie mówie mu o tym co czuje bo przeciesz obiecałam.Ale z drugiej strony każdy wolny weekend spędzam u niego,gdy by były inne to chyba jego rodzice nie uśmiechali by się do mnie,nie było by "przesłuchan"(o cały mój życiorys).Zgubiłam sie już całkowicie POMOCY!!
napisał/a: Galahda 2007-08-06 20:34
Przesadzasz -wyluzuj dziewczyno Zazdrość to jeden z demonów niszczących miłość. Na razie nie kontroluj go ani nic w tym stylu a przynajmniej nie daj tego po sobie poznać bo jeśli jest tak jak opisałaś to chłopak też nie jest do końca fair i warto mieć na niego oko.
Pozdrawiam
napisał/a: gonia7891 2007-08-06 20:46
Właśnie nawet gdy bym chciała nie mogę okazać zazdrości bo obiecałam,że więcej się już to nie powturzy.Dał mi ostatnią szanse,której w ten sposób nie zmarnuje. Ale skoro on mnie zdrdza, gdy idzie do kuchni zabiera telefon ze sobą ( ja robie tak samo,ale nie dlatego że mam kogoś tylko poprostu mam przyjaciela,który czasem do mnie pisze). Czy to wogóle ma sens z drugiej strony nie potrafie odejśc.
Ja naprawde aż tak bardzo przesadzam??
napisał/a: Flamenco88 2007-08-06 21:51
Po pierwsze zostaw jego komórkę! Jaki by nie był, sprawdzanie go to cios poniżej pasa, może on ci na złość robi, żeby utrzć ci nosa?

Jeśli chodzi zaś o niego to nie podejrzewaj go bez dowodów, ale jeśli tak owe posiadasz, to zrób jak uważasz. (Ja bym mu kopniaka w tyłek dała, ale to tylko ja!)
napisał/a: gonia7891 2007-08-06 22:48
Nie grzebie mu w komórce,kiedyś razem siedziliśmy i takiego smsa dostał i ja przyokazji to zobczyłam.Z tym utarciem ja sobie tamtą dziewczynę tak tłumacze,jako nauczke dla mnie za rozmowy na necie z innmi.Teraz jestem taka jak chciał,grzeczna i wogóle.Zobzczymy czy to coś zmieni może jemu jednak zależy.Chciała bym odejść ale nie bardzo potrafie.Żałosne to już się staje.
napisał/a: ~Evelinka 2007-08-10 11:54
Wcale nie przesadzasz...przepraszam, ale facet ktory caluje sie inna laska bedac w zwiazku to chyba troche dziwne...tez bym miala watpliwosci i byla zazdrosna. Porozmawiaj z Nim na spokojnie i powiedz ze tak byc nie moze. To po co trzyma nr tel tych dziewczyn??? Niech lepiej zwoci uwage na to ze Tobie jest zle, ze cierpisz. Pozdrawiam
napisał/a: zosia21 2007-08-10 12:42
a może twój facet ma rację może one sie przyczepiły i robią wszystko aby rozwalić wasz związek co do numerów tel samo masz na pewno numery jakiś chłopaków porozmawiaj z nim zobaczysz że wszystko będzie dobrze
napisał/a: ella2204 2007-08-10 13:05
Kochana powiem tak ten facet to jakaś pomyłka....sorka. a na rodziców jego nie patrz.kiedyś mój były spotykał się z jakąś laską,będąc nadal ze mną i choć miałam dobre kontakty z jego rodzicami a nawet powiedziałabym bardzo dobre,to nic mi nie powiedzieli o tamtej.Choć przyprowadzał ja do domu,a za pare dni ja przyjeżdzalam,słowem nie pisnęli,że kogoś ma...także szczerze?rzuć go w pieruny i zacznij żyć pozdrawiam
napisał/a: gonia7891 2007-08-10 16:40
teraz jeszcze lepiej się popisał.Na pytanie kiedy sie spotkamy odpowiedział że jak będzie miał ochote.Na jakie kolwiek moje prośby o wyjaśnienie nie odpowiedział.Gdy ja sobie babski wieczór wczoraj zrobiłam to jakieś pretensje miał do mnie.Sam siedzi w domu nie wiem co robi bo nie chce powiedzieć.Chciała bym bardzo odejść ale nie potrafie. tak mocno go kocham,nie rozumiem jak można być taką świną.Nie da sie z nim porozmawiac bo on niew słucha wcale,zmienia odrazu temat.Niczym sie wogole nie przejmuje,wszystko mu wisi i powiewa(praca,rodzina).Uwaza,że on jest naj wazniejszy. Zbieram siły musze wkońcu coś z tym zrobić.
napisał/a: gonia7891 2007-08-10 16:43
Ale postawie mu ultimatum,żę albo będzie się licvzył z moimi uczuciami albo koniec. Co zrobie jak wybierze koniec.Nie wiem czy bez niego sobie poradze. Głópie jest to że pozwalam się tak traktować.On znowu kogoś ma na boku. I najlepsza historia z jego przeszłości,był z dziewczyną ponad rok,spotykali się RAZ W MIESIACU.Czy on mysli ze ja sie na to zgodze??!!Z drugiej strony bym dalej byla z nim
napisał/a: ella2204 2007-08-10 17:30
Oj,kochana po tym co napisałaś to napewno zdania nie zmienie.bo jak napisałam Ci tego posta,a potem się zastanawiałam czy aby nie za szybko go oceniłam ale wiesz co? jednak zmienie zdanie on to jest bardzo dużą pomyłką.Jakiś pępek świata normalnie...wrzuć na luz,spotykaj się z kumpelami,zapisz się może na coś,joga,aerobik,ot tak dla siebie by nie myśleć,zrobić coś dla siebie a przy okazji pokazać mu,że masz swój świat i nie tylko on istnieje...może zrozumie a jak nie to może Ty odetniesz się na tyle od niego,że łatwiej przejdziesz okres zerwania.pozdrawiam olej go!!!
napisał/a: Neko 2007-08-10 21:46
hmm.. mialam podobny problem.. faceci naprawde nie wiedza czego naprawde ccha.. bylam kiedys z facetem.. ktory tez mial taka manie ze jakies laski do niego wypisywaly, a jak mu cos mwoilam to bylo obracanie kota ogonem ze ja go sprawdzam, a na pytanie to niech sie wytłumaczy co to za jedne zawsze odpowiadal ze nie bedzie sie przedemna tłumaczyl.. to bylo przykre i utkwily mi te slowa.. kiedy facet jest babiarzem to nie poprzestanie na jedej i wszystki bedzie traktowal.. jak chce.. a sam na nic nie bedzie Ci pozwalal.. tez tak mialam.. ale tacy faceci sie nie zmieniaja.. lepiej skonczyc cos szybko.. z czasem sie zapomina..czas leczy rany.. wiem ze to boli jak kogos mocno kochasz.. ale poco Ci takie zycie.. poco caly czas mam doznawac przykrosci.. sprobuj zapomniec.. a kiedy znajdziesz tego jedynego to bedziesz szczesliwa.. jak ja teraz.