Przyjaźń czy kochanie?

napisał/a: olcia1990 2007-08-01 23:11
Witam:)Wszyscy kochamy czytać o sprawach miłosnych i udzielać innym porad. Ja też to lubię, ale teraz sama pragnę poznać Wasze zdanie.
Otóż strasznie podoba mi się pewien chłopak 3 lata starszy ode mnie(ja mam 17).Znam go z widzenia(z widzenia się zakochałam 5 lat temu,tak od pierwszego wejrzenia :rolleyes: ),potem,tzn po dopiero 4 latach zaczęłam gadać z nim na Gadu-Gadu.I poznałam go,przynajmniej na tyle na ile można,z charakteru. Poznałam jego zdanie na wiele tematów,jego punkt widzenia,jego osobowość. I wpadłam po uszy.I oczywiście problem polega na tym,że nie wiem,na czym stoję,a o to niezręcznie jest się zapytać. On nie ma dziewczyny,jego miłością jest piłka nożna.Odnoszę wrażenie,że nawet gdyby mu zależało na mnie,to wstydziłby się sam przed sobą do tego przyznać.Ale - mile ze mną rozmawia, jak widzi w moim opisie, że jestem smutna to pisze do mnie, pyta co się stało i chce mnie pocieszać. Często chwali mnie, że jestem ambitna, zdolna, dobrze sobie z czymś poradziłam. No wiem, że można powiedzieć, że po prostu jest miły. Ale gdy np powiedział mi, że musi się iść uczyć, chociaż wolałby rozmawiać dalej ze mną(!),to już nie wiedziałam co myśleć.Czy to możliwe że mu się podobam? A jeśli tak,jak mogę to sprawdzić?Chciałabym go jakoś "podebrać" i przekonać się, jak zareaguje,czy okaże,że mu na mnie zależy,czy też nie.Ale nie mam pomysłu co zrobić. A może zaproponować mu spotkanie? Jeśli tak, to jak to elegancko zrobić :confused: Doradźcie, proszę :).
napisał/a: myszka_20 2007-08-02 12:16
Powiem tak, wiadac że chłopak jest miły i że najwyraźniej Cię polubił ;) Podejrzewam, że nawet czuje coś więcej, ale poprostu ma ten problem co Ty - boi się podejśc 1 i przekonac jak zareagujesz ;) Może warto zaryzykowac? Kto nie ryzykuje ten niema prawda ;)? Dobrze, że masz z nim dobry kontakt bo to znaczy, że są szanse na przyjaźń, a może i nawet związek :) Spróbuj dalej metody Gadu Gadu. Ustaw sobie opis: "Ahh Ci faceci, jak są potrzebni to ich niema" - lub coś w tym stylu (KOMBINUJ DZIEWCZYNO BO MOŻESZ STRACIC FAJNĄ SZANSE) Jak on się odezwie to wkręcaj, że poszłabyś sobie na meczyk, piwko, spacerek lub coś w tym stylu, ale koniecznie z miłym chłopakiem bo ostatnio babskich wieczorków było zbyt wiele :) Może akurat się uda. A jeśli nie napisze to napisz sama :) Przecież nic się nie stanie jak to Ty 1 zaproponujesz spotkanie. Pamiętaj narazie dużo z nim rozmawiaj, bądź na stopie koleżeńskiej podczas spotkań :) a będziesz wiedziała co dalej robic ... Trzymaj sie :*
napisał/a: olcia1990 2007-08-02 12:21
dzięki :) Ale wiesz, boję się tak wprost mówić że chcę się z nim spotkać bo jego łatwo jest spłoszyć, np ostatnio kiedy napisałam mu, niby dla jaj, ale chciałam sprawdzić jak zareaguje, że do niego WZDYCHAM, to napisał ":| ok......" więc boję się że jedno słowo za wiele i go stracę...
napisał/a: lami 2007-08-02 12:26
Podzielam opinię Myszki 20, chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby zaaranżować jakieś spotkanie. Jednakże nie pytać o nie wprost, tylko zasugerować w jakiś sposób, pomysły Myszki są bardzo dobre. A swoją drogą - piszesz, że znasz Go z widzenia. A on Ciebie? :)
napisał/a: olcia1990 2007-08-02 12:47
Myślę, że wie, która to ja (mamy wspólną znajomą i on mnie kiedyś z nią widział). Na mój widok czerwieni się strasznie, patrzy się na mnie - wiem, bo gdy spojrzę w jego stronę to szybko odwraca wzrok.
napisał/a: lami 2007-08-02 12:54
Ja myślę, że ten chłopak jest po prostu nieśmiały w stosunku do kobiet:) Hmm, dlatego też może nie złapać haczyka na spotkanie, choć by chciał... Ale spróbuj! Delikatnie, żeby się nie wystraszył, może jakiś spacer po parku, lody? Może powiedz, że masz wolną chwilę i miło by było porozmawiać w realu, bo bardzo sympatycznie się z nim rozmawia. On musi być nieśmiały, bo w innym wypadku chyba nie zawracał by sobie głowy rozmowami na gadu z Tobą:)
napisał/a: olcia1990 2007-08-02 20:09
Dziękuję Wam za komentarze, z każdego coś wybrałam i postaram się zrobić z tego pożytek... mam nadzieję, ze się uda, bo ja już długo nie wytrzymam :) po prostu zwariowałam z tego uczucia, nie daje mi ono spać po nocach. Wiem, że gdyby w końcu zgodził się na spotkanie to miałabym nogi jak z waty...Albo nawet z WODY :| i strasznie bałabym się tego spotkania... Ale jednocześnie strasznie bym się cieszyła. Dziękuję Wam :* Ktoś może jeszcze wyrazi swoje zdanie? Może jakiś pan? :) :) :) :) :) :)
napisał/a: Rozwielitka82 2007-09-16 11:37
Ja mam podbny problem...
Poznalam w wakacje fajnego chlopaka... na poczatku zaiskrzyło miedzy nami... tak przynajmniej mi sie wydawalo...
ale on ciagle mi powtarza ze jestesmy tylko kumplami mimo ze doszło miedzy nami do paru sytuacji naruszenia barjery osobistej
Nie jestem szczegolnie ladna ale wydaje mi sie ze fakt faktem nie jest to juz kumplostwo...
Jak zaczelam o tym z nim gadac to zaczol sie odemnie odsuwac... poradzcie mi czy warto walczyć chociazy o przyjaźn z tym facetem... czy zwyczajnie chodzilo mu o taka dziewczyne z ktora sie poprzytula bez zobowiazan...
Mam mentlik w glowie. bo bardzo go lubie i chciala bym wiecej...