Zauroczenie czy miłość??

napisał/a: kar 2007-07-25 15:37
Hej dziewczyny!! Chcę się z Wami podzielić swoimi odczuciami.
Dzisiaj był u mnie pewien chłopak aby naprawić mój komputer.Znam go z widzenia lecz nigdy z nim nie rozmawiałam.Jest z tego miasta co ja.Chodził z moim bratem do klasy.
Dziś po raz pierwszy z nim rozmawiałam.Okazał się najbardziej miłym i słodkim chłopakiem z jakim kiedy kolwiek rozmawiałam.Po prostu mnie strasznie zauroczył.Teraz gdy o Nim myślę cała drże i się denerwuje,sama nie wiem dlaczego.Jest dość przystojny ale nie to mnie w nim pociąga.
Dał mi swój nr.komórki jak bym miała jakiś problem z komputerem.
Nie wiem co mam zrobić.Wiem że nigdy On na mnie nie spojrzy.Proszę Was drogie koleżanki doradźcie mi coś.Bo chyba niedługo oszaleje z niepewności.
pozdrawiam
napisał/a: kold 2007-07-25 16:52
A dlaczego miałby na Ciebie nie spojrzeć? Ejże, więcej odwagi! Napisz do niego i spróbuj się umówić... Postaraj się poznać go lepiej, jedna rozmowa to mało, no, ale przecież numer telefonu już masz. Trzymam kciuki!!
napisał/a: a_nn 2007-07-25 23:10
Może o spotkaniu na początku nic mu nie pisz, tylko tak inteligentnie pokieruj rozmową, żeby sam to zaproponował:) Zawsze możesz udać, że chcesz dokupić coś do komputera i czy nie mógł by Ci doradzić... najgorsze są początki, reszta już będzie "z górki"
napisał/a: Mariva 2007-07-26 06:53
Najlepiej to napisz,że coś Ci nie chce działac z komputerem.
A kiedy przyjdzie i powie,że wszystko jest ok udaj zdziwioną.
-''Naprawdę a tam zobacz wyskakiwała jakaś ikonka,już jej nie ma?''
Potem uznaj jaka z ciebie gapa i zaproponuj herbatkę czy coś.
Faceci nie są domyślni więc nie zorientuje się,że zaaranżowałaś spotkanie.
I jak się okaże,że nadajecie na tych samych falach to faceta masz w kieszeni.
Powodzenia !!!
napisał/a: kar 2007-07-26 11:46
Ale ja nie mam tyle odwagi.Jestem nieśmiała w takich sprawach.
Zresztą On taki wspaniały facet ma pewnie dziewczynę.A ja uważam że nie jestem zbyt ładna.A wydaje mi się że w tych czasach liczy się tylko wygląd.
dziewczyny bardzo dziękuję wam za rady
napisał/a: Ichiaaa 2007-07-26 21:45
Hmm wiem co to znaczy ... tez jestem niesmiała w tych sprawach... i dlatego jestem sama. Ciężko mi sie przełamać i zrobić pierwszy krok Ale. Nie bede przeciez mówić o sobie. bo Ty masz problem.może powinnas sama( niechcący ;)) cos tam w komputerze namieszać i poprosic go o pomoc ? może uda sie nawiazac rozmowe ? od rozmowy do rozmowy... a moze dalej jakoś poleci ... :)życze Ci powodzenia. Będzie dobrze bo musi być :) Pozdrawiam.