Moja mama mnie ciągle pilnuje!

napisał/a: Magdalena1010 2007-03-29 13:02
Matka nie daje mi żyć. Jak jest u mnie Jacek to wpada bez pukania do pokoju z kanapkami czy piciem - żenada! i jaki wstyd …macie sposoby na upierdliwych rodziców?
napisał/a: czarnoXoka 2007-04-07 14:21
Po prostu sie o ciebie martwi... Ale moze warto z nia o tym szczerze porozmawiac i powiedziec ze nie ma sie czym przejmowac:] Ja nigdy nie zamykalam do konca drzwi do mojego pokoju tylko zostawialam tak lekko uchylone ze i tak nic nie bylo widac i wtedy rodzice mieli wieksze zaufanie ze nie robimy "nic zego" :)
napisał/a: LadyAnka 2007-04-09 23:13
E tam:D moja mama robiła tak samo jak byłam młodsza:D Przestała mnie nachodzić dopiero gdy chcąc zapytać co robimy weszła i zobaczyła jak sie kochamy:D Wiesz, trudno mi coś poradzic, bo nie wiem ile masz lat:D
napisał/a: ~kasia 2007-04-14 23:32
Ja mam ten sam problem.... skończył się dopiero jak zaczełam chodzić z synem jej przyjaciółki (ale od czasu do czasu looknie of course)..... oczywiście wcześniej próbowałam z nią szczeże porozmawiać ale w trakcie rozmowy miała minę w stylu " ale przecież to normalne i całkiem zrozumiałe że to robię ponieważ martwię się o ciebie, a po 2 od przyzwyczajeń tak truuuuuudno się odzwyczaić" i dalej tak robiła :mad:

LadyAnka napisal(a):Przestała mnie nachodzić dopiero gdy chcąc zapytać co robimy weszła i zobaczyła jak sie kochamy:D


Chyba to najlepszy "sposób" ..... nie dość że by mi dała spokój, to na dodatek by umarła na zawał (ale wcześniej wyrzuciła z domu) :D ehhh życie jest piękne :rolleyes:
napisał/a: karolajna10 2007-04-17 20:14
dobrze ze cie pilnuje... chciałabym zeby mnie pilnowała lepiej... porozmawiaj z nia i powiedz ze moze ci zaufac, ale jednoczesnie dawaj jej dowody ze jestes odpowiedzialna.
Dylana
napisał/a: Dylana 2008-04-20 19:10
pamietaj ze Twoje zycie zawsze pozostanie Twoim zyciem, mnie mam zawsze uczyla ze bedzie mnie pilnowac i sugerowac o powinnam zrobic ale ostateczne decyzja nalezy do mnie. Pamietaj ze to ze ejstes z chlopakiem w pokoju nie musi konczyc sie niczym zlym, wytlumacz mamie ze musi ci ufac, porozmawiaj z nia o seksie, wytlumacz jak to wszystko widzisz. Boimy sie o tym rozmawiac, ale ja ze swoja pogadalam powiedzialam ze jestem gotowa, ze sie nie obawiam, ze musi mi zaufac, ona dala mi wiele swojego doswiadczenia wiele sie od niej w tej rozmowie nauczylam. Jelsi sie do siebie zblizycie wiesz mi nigdy bez pukania nie wejdzie do Twojego pokoju i bedzie Cie traktowac tak jak powinna jako osobnego czlowieka ktory ma wlasny tryb myslenia. Bliskosz rodzinna z matka jest bardzo dobra zwlaszcza dla matek nadopiekunczych. Moja mi na pewno zaufala po tej rozmowie, poniewaz wyobraz sobie ze przedstawialm mojej mamie mojego chlopaka gdy mialam 15 lat byla przerazona bo jest starszy odemnie o 4 lata ale oplacilo sie tym ze pozwolila mi zdecydowac ale trzymala reke na pulsie i jestem juz z nim 4 lata :)



http://szukaj-muzy.youbi.pl - Znajdź swoją muzę i ściągnij za darmo!

http://youdownload.ver13.com - Ściągaj filmiki z YouTube!


Polecam!!!
napisał/a: asiap57 2008-06-25 15:46
Hm... podejrzewam, ze jak mój synek podrośnie i zacznie przyprowadzać koleżanki też będę częściej zaglądać do jego pokoju :D
MAGDALENO UPIERDLIWY RODZIC??? NIE SĄDZĘ, WEDŁUG MNIE TWOJA MAMA CHCE BYĆ GOSCINNA. MARTWI SIĘ O CIEBIE. TO NATURALNE.
NAPEWNO BYLOBY JEJ PRZYKRO GDYBY PRZECZYTAŁA CO O NIEJ PISZESZ.
ZOBACZYSZ, TY TEŻ BEDZIESZ MATKA I TEZ CZESTO BEDZIESZ ZAGLADAC DO POKOJU DZIECKA GDY BEDZIE ZE SWOIM CHLOPAKIEM CZY DZIEWCZYNA.
WEDLUG MNIE JESTES JESZCZE NIE PELNOLETNIA I TWOJA MAMA NIE CHCE ZOSTAC JESZCZE BABCIA :D
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2008-06-25 18:00
Nie piszesz ile masz lat. Moi rodzice nigdy nie wchodzą do pokoju bo nie przyprowadzam nikogo do domu. Choć jakieś 3 lata temu wchodzili ale nie widzieli nic złego i przestali. A rodzice mojego chłopaka też nie wchodzą, jego tata jak coś chcą albo chcą wejść do pokoju to wołają z innego pokoju czy mogą na chwilę wejść. A raz jego ciocia weszła bo nie wiedziała że jesteśmy i miała taką minę jak by nas nago zobaczyła i powiedziała że mamy sobie kartkę na drzwiach powiesić że jesteśmy bo ona tak weszła bez pukania itp.
napisał/a: theXevilXprincess 2008-06-26 22:09
U mojej znajomej na upierdliwą mamę pomógł... zamek do pokoju. Ale myśle że tak jak pisały koleżanki wyżej - otwarta rozmowa o seksie i związku. jeżeli rodzicielka będzie wiedziała jak między wami jest ( jakiś zarys ) albo będzie znała Twój stosunek do tych spraw to przestanie nachodzić was, gdy jesteście w pokoju.
napisał/a: elzbietaXkwiatkowski 2008-08-01 18:01
takie mamy nigdy sie nie zmienia...nawet jak bedziecie miec wlasne dzieci! Makabra...
trzeba sie wyzwolic a im pozwolic zyc daleko i samotnie.
na szczescie moja mama byla inna,ale znam te wampiry.
napisał/a: elzbietaXkwiatkowski 2008-08-01 18:02
i tu nie o sex chodzii! a czesto manipulacje zyciem dzieci
napisał/a: Rose 2008-08-01 21:08
o jeeezu ja bym sie cieszyla gdyby moja mama robila mi kanapki :D ja nigdy nie mialam z tym problemu. moja mama to akurat pukala bo wiedziala czego moze sie spodziewac i co zobaczyc jak nie zapuka :P czesto jak byl u mnie jakis moj facet to mama przynosila obiadek albo ciasto albo siadalismy wszyscy razem w kuchni i jedlismy lub moja mama rozwiazywala krzyzowki z moim facetami haha. to bylo fajne. twoja mama nie puka bo moze mysli ze nie musi moze nie podejrzewa ze mozecie sie macac czy calowac haha. mysle ze powinnas powiedziec mamie zeby pukala albo zamontowac sobie zamek w drzwiach. ja mialam na szczescie dzwi na kluczyk. pamietam kiedys smieszna sytuacje jak byl u mnie chlopak zamknelismy drzwi i zaczelismy sie kochac, no i jestesmy juz w polowie i nagle moja mama puka do drzwi i prosi zeby otworzyc bo ma cieply obiadek w rekach haha no to wtedy szok bo jak to zrobic?! ciuchy porozrzucane po pokoju, rumiencena twarzy i gole tylki. powiedzialam jej zeby zostawila pod drzwiami to pozniej wezme... domyslila sie pewne co tam robilismy. I do dzisiaj glupio sie z tym czuje :P Mamy sa fajne :) choc czasami nadopiekuncze lub upierdliwe, ale to wszystko z milosci, sama zrozumiesz jak bedziesz matka...