niezreczna sytuacja - POMOCY !!! - PISZCIE

napisał/a: kaXka01 2007-07-22 12:58
Znalazlam sie tu poniewaz licze na pomoc z waszej strony moi znajomi nie umieja juz mi pomoc. 2 lata temu zakochalam sie w moi bylym sasiedzie. Przesiaduje z kumpela pod jego blokiem czekajac az przyjdzie i pogada z nami 2 tyg temy kumpela przeprowadzila z nim wywiad poniewaz ja mam przed nim jas blokadeCzy lubi chodzic na wesela? i czy ma dziewczyne? powiedzial ze nie ma dziewczyny i bardzo lubi chodzic na wesela Pozniej odprowadzil mnie do domu i zaprosilam go na wesele jako osobe towarzyszaca. Zgodzil sie. Za tyg poszlismy na piwko byl zachwycony i cieszyl sie ze idziemy na to wesele. wczoraj pojechalam z kolezankami nad wode niedaleko naszego miasta Spotkalam tam wlasnie jego jak szedl z jakas dziewczyna i niusl ze soba neseser moja kumpela zatrzymala sie i zaczela z nim rozmawiac a ja poszlam dalej szukal domku na noc a to dziewczyna to niby kolezanka tak powiedzial jej napisalam mu pozniej smsa ze postawil mnie w niezrecznej sytuacji bo gdy go prosilam na wsele bylam pewna ze jest sam i ze nie chce mu psuc cos miedzy ta laska glupio sie z tym czuje poprosilam go o kopnkretna odp. lecz minal dzien a ja nic od niego nie dostalam . Co ja mam zrobic w takiej sytuacjo POMUSZCIE MI ten koles naprawde mi sie podoba.
napisał/a: dzarmola 2007-07-22 15:08
chłopaki są jacyś dziwni zamiast przyznać sie ż ekogos mają to najlepiej zrobili by tak żeby mieć 2 lub 3 na raz :P ..ale tak serio pogadaj z nim albo od kogoś sie dowiedz czy ta laka była jego czy tylko serio koleżanka ..jeżeli kumpela to mozesz śmiało iśc na to wesele ..ale jeżeli dziweczyna to odpusć ..nie psuj tego co jest między nimi może serio sie kochają ..daj znać jak Ci poszło ;) Asia pozdrawiam
:)
napisał/a: Galahda 2007-07-22 18:56
Hej Ja znalazłam sie w podobnej sytuacji zakochałam sie w bliskim znajomym, byłam z nim nawet na mojej studniowce i nie raz sobie pomagalslismy jednak nic z tego nie wyszło pomimo ze jesteśmy wolni a ja nie zrezygnowałam. Nie raz tez nie mogłam powiedzieć mu tym co naprawdę czuje do niego i ze chciałabym spędzać z nim więcej czasu bo podobnie jak ty mam jakomś blokadę w tym zakresie. Uważam ze powinnaś walczyć o miłość lub chociaż o bliskość. Skoro dobrze sie czujesz w jego towarzystwie a on w twoim to czemu miałabyś nie sprobować?! Pyzatym nie koniecznie on czuje coś do tej laski z którą go widziałaś w końcu nawet sie nie przyznał kim ona dla niego jest wiec moim zdaniem nawet jeśli można podpiąć to pod związek to bardzo luźny, co za ty idzie ty nadal masz szanse. Nie pozwól by nieśmiałość i domysły przekreśliły twoja szanse na szczęście.
napisał/a: kaXka01 2007-07-24 10:29
czesc!!!! wczoraj zadzwonil on do mojej kumpeli i chcial sie z nia spotkac maiala mu pomoc. Byl pijany spytal sie czy jestem zla na niego ona powiedziala zeby ze mna pogadal bo ona nie chce sie wtracac w te sprawy. Zwierzyl sie jej ze to byla jego dziewczyna i zerwal z nia wlasnie w sobote nawet plakal podobno z tego powodu dodal ze ja jetem przeciwienstwem tej laski bo mysle rozsadnie i ze bardzo mnie lubi pozniej zadzwonilam do niej on chcial ze mna gadac. Powiedzial ze przeprasza mnie, ja mu powtorzylam ze nie chcem robic mu problemu on wtedy powiedzial ze szkoda ze nie chcem pozniej powiedzial ze pojdzie ze mna na wesele chyba ze nie chcem a ja mu powiedzial ze chce ale on ma laske i gdybym byla na jej miejscu to nie bylabym zachwycona ze moj facet idzie na wesele z jakas panna i nie moge bo wtedy z mojej strony byloby to nie ladnie on wtedy powiedzial ze nie jest juz z nia a ja nie wiem czy moge mu zaufac moze to znowu jakas jego gra???? albo przejsciowa klutnia ktora za jakis czas minie i wroca znowu do siebie co ja mam zrobic?pomuszcie plis POZDRAWIAM
napisał/a: estrella 2007-07-24 15:35
faceci są beznadziejni... mialam podobną sytuacje a to podobno my jestesmy skomplikowane hehe;p
napisał/a: anuska8 2007-07-24 16:14
czesc kurcze ciezka sprawa ... moim zdaniem skoro czujez cos do niego jakas miete to daj mu szanse .. uwazam ze go ta laska wyrolowala ,zorjentowala bym sie co on do niej czuje... i bardzo mu podkreslila ze to bylo jego klamstwo ktorego ty nie tolerujesz ( bo przeciez tak nie moze byc)..
kasiu kazdy popelnia bledy nikt nie jest idealny a najwiecej tych bledów jest w chwili slabosci lub zlosci ... daj mu szance jak to sie mowi d=faceci sa glowa rodziny ale my ta szyja krecimy :) hihihi
mysle ze bedzie wszytko ok pozdrawqiam buziaki
napisał/a: kaXka01 2007-07-27 16:46
hey!!!! ta sytuacja juz mnie meczySpotkalam go jak szlam z kumpela do niej pogadałysmy sobie z nim troche ale o tej sytuacji nic ani slowa pozniej ania zaprosila mariusza na imieniny on powiedzial ze idzie bylo to powiedziane w takim sensie ze idziemy razem i chcial zebym sie z nim jeszcze skontaktowala i omowimy szczegoly ok to zadzwonilam i spytalam czy idzie na te imieniny spytal sie czy ja ide powiedzialam ze ja ide on na to" jak ty idziesz to ja tez" spotkalismy sie i poszlismy do niej byly tam jeszcze 2 kolezanki mojej ani i jej chlopak lecz po jakims czasie mariusz zaczal sie zalecac do jednej z nich dla mnie to juz bylo straszne bardzo to przezylam ledwo co powstrzymalam sie od jakies glupiej aluzji. Zaczelam rozmawiac z nim o tej dziewczynie co go widzialam ale on mi powiedzial ze on to juz sporo z nia nie chodzi i spotkali sie tak przypadkiem . Klamal albo mnie albo anke lub anka mnie ?nie wiem to dla mnie zbyt skomplikowane nie daje sobie z tym juz rady Doradzcie co mam robic Pozdro